Znowóż dziękuję za dobre słowa!
Bez takowych nie chciałoby mi się tego w ogóle robić.Wiesz, to nie są do końca moje klimaty estetyczne, ale z drugiej strony cenię oleską łacinkę z powodu takiego indiańskiego klimatu który nadaje językowi
W sumie nie patrzałem na to w ten sposób, ale ogonek,
ł oraz oznaczenie akcentów może takie coś podsuwać. Dobrze, że chociaż to naśladuje języki indiańskie

Ja na ten zapis zawsze patrzałem w sposób czysto praktyczny: chcę mieć opisane na samogłoskach ich wymowę, to samo ze spółgłoskami - na co to komplikować? Jestem przekonania, że
jeden dźwięk jeden symbol, co przy tak obszernej ilości dźwięków udało mi się osiągnąć.
Gratuluję, świetnie opisany język!
Podoba mi się jego intrygująca fonetyka (szczelinowe ejektywy! xD) i zapis.
Oj tam intrygująca... Po prostu bardzo wyrównana (porównaj rząd /b/, /d/, który wpisuje się w szczelinowe ejektywy).