Czemu brak samogłosek zaokrąglonych?
Przyjąłem, że zaokrąglenie nie jest cechą dystynktywną, a może występować jako jakiś wariant alofoniczny, ale w zasadzie - nie wiem czemu. To bardzo nierzeczywisty pomysł?
Z węgierskim? Bo tekst ma kilotony š przy braku s, prawie nie ma zbitek nagłosowych, jest dużo umlautów (tylko nad złymi literami), malív ma podobny zestaw spółgłosek do nyelv "język", kavéš przypomina kevés "mało", kìšëš przypomina késés "spóźnienie"(i kis "mały"), a w końcówkach wyrazów jest dużo -t i -ni.
Jak widać, mając wiedzę o węgierskim język ten wcale się do niego nie wydaje taki bardzo podobny

.
Figvëfigëv to jakieś zdwojenie?
Nie, ale to moja wina, że fragment ten umiarkowanie nadaje się do wnioskowania o cechach gramatycznych języka, bo jest wierszem. Jest to bowiem tautologiczne złożenie określnika i określającego, znaczące tyle co "szybki bieg". Ale może po prostu czas na
tłumaczenie:Lanék - línkë - kavéš - lénko - šentënì
Łyk /acc./ - za łykiem /lit. łykowi/ - czas - połykasz - łapczywie /lit. chcący/Kišè-ko - kìšëš - vedrërèžën - rážëž - šentënì
I czarę /acc./ - po czarze /lit. czarze/ - czepiesz - z rzeki /lit. rzeki/ - chciwie /lit. chcący/- Vèždë, tëv - éžëm - šíklë - pirëšígëko - nëmimrì
Wiesz, ty - jej - (nigdy) - na funty /lit. szeklom/ - ni wiorsty /lit. parasangom/ - nie zmierzyszEšò-ax figvë-figëv - pilèv kirèb-ok nepëlèvë-t /-t = imp./
/lit. jej wbrew prędki prąd/ Wbrew prędki jej prąd - ni wpław - ni korabiem - nie płyńMenkë-plèvë-t - vàršë - flaše-falèl marvértë-vot
Pław się miękko - na wierzchu /lit. wierzchowi/ - jak list we flaszy /lit. list we flaszy, acc./ - albo jak perłopław /lit. albo perłopław, acc./Èšem-olše kevšë-štétën egá štétë-ko le-štétën
Jak wytrwale ja w czasie jestem /lit. jestem jak czasotrwająco ja/ i jak staję się wiecznotrwale /lit. i staję się - wszechbędąco/Język alternacyjny?
Właśnie tak! Co więcej, jest to język alternacyjny i indoeuropejski. Ligwierowie bowiem w głębokiej starożytności przebyli Kaukaz i w północnej Mezopotamii przesiąkali wpływami semickimi. Około VI w. p.n.e. wędrują do Grecji, gdzie w V w. p.n.e. powszechnie spotyka się ich pracujących jako płatni nauczyciele. Mowę swoją zachowali do końca średniowiecza w Tesalii, skąd część z nich - ta trudniąca się pasterstwem - wyruszała od XIII do XVIII wieku razem z Wołochami na wędrówki wzdłuż Karpat i osiedlali się w różnych rejonach, najliczniej jednak w Beskidzie Niskim. W końcu XVI wieku zostali oni osiedleni w Puszczy Jodłowej w Górach Świętokrzyskich, by organizowali wyrąb lasu. Tam w odosobnionych miejscach ponoć przetrwali do dziś, zachowując swoją mowę i obyczaje.
Co do języka, to najpewniej wzorce semickie we wczesnym stadium jego historii kazały wypracować na bazie rdzeni indoeuropejskich system rdzeni trzyliterowych, rozbudować system ablautowy i wyzbyć się fleksji opartej na końcówkach.
Niektóre
prawa głoskowe wywodzące ligwierszczyznę od PIE:
p, b, t, d, k, g, r, l, m, n > ts.
bh > f, dh > s, gh > x
s > š, j > ž, w > v
O prawach dotyczących samogłosek nie wiem, czy warto pisać, skoro samogłoski wyrazach zostały zastąpione przez sztywne schematy ablautowe, zależne od: 1) informacji gramatycznej, 2) kategorii semantycznej słowa.
Wzorce przegłosowe. Każdy wzorzec składa się ze stopnia zerowego, stopnia krótkiego i stopnia długiego samogłoski. Różne kategorie gramatyczne wyzyskują te wzorce w różny sposób i czasami mieszają kilka. Tak czy siak, oto one:
nr - ø - 1 - 2I. ë - ä - o
II. ë - e - e
III. ë - a - i
IV. ë - i - e
V. ë - i - i
VI. ë - o - ä
VII. ë - i - a
Żeby nie operować całkiem na pojęciach oderwanych, zobrazuję to przykładem z odmiany rzeczownikowej. Można tu rzec, że jest jakiś
podstawowy wzorzec przegłosowy dla danego znaczenia, np.:
III - dla rzeczy i pojęć oderwanych,
VI - dla narzędzi,
X - dla osób.
Weźmy np. rzeczownik
fagìv `bieg`.
nom. sg. f
ag
ìv
a=1. stopień III wzorca,
ì=2 st. tamże
gen. sg. fàgvë (III.1) (ø)
dat. sg. fìgvë (VI.1) (ø)
acc. sg. fagèv (III.1) (II.1)
nom. du. fagèv (III.1) (II.1)
gen. du. fàgvë (III.1) (ø)
dat. du. fìgvë (VI.1) (ø)
acc. du. fàgvë (III.1) (ø)
nom. pl. figèv (III.2) (II.2)
gen. pl. fìgvë (III.2) (ø)
dat. pl. fìgvë (VI.2) (ø)
acc. pl. fìgvë (III.2) (ø)
Ufff! To dosyć wielka tabela, ale poza może odmianą zaimków większej w ligwierskim nie ma. Mam wszelako nadzieję, że dało Wam to obraz, jak alternacje i przegłosy w tej mowie działają.