W zasadzie to powinniśmy w powyższym przypadku chyba mówić o takim wariancie:
[ˌpau̯ə̠'lina]=/pau'lina/
Drugi wariant - jeśli naprawdę istnieje, a nie jest omamą słuchową - to:
[pau̯'lina]=/pau̯'lina/
Sprawy są tak trudne do rozróżnienia, bo dochodzi w pierwszym przypadku do redukcji drugiej sylaby pod akcentem pobocznym; i jest to kolejny dowód na to, że polska prozodia wcale nie jest tak nudna, jak ją piszą.