Koleś mówi o pochodzeniu "chuja jako wulgaryzmu", ogólnie trochę to niejasne. Ale tak czy siak: "chujec" jako pochodna "chudźca" mógł się pojawić tylko w polskim. Pewnie "chudźc-" przeszło w "chujc-" na tej samej zasadzie, co "zradźca" > "zdrajca". O podobnym procesie w rosyjskim nie słyszałem a przecież oni też mają "chuja".
WHS. Wg ESSji prasł. *xujь (kontynuanty z ros., pol. i bułg., więc nie tak dużo) związany jest z *xvojь, *xvoja, które w językach potomnych oznacza: gałąź, gałązkę, chrust, igłę-liść, drzewo iglaste (świerk lub sosnę) — por. polskie
choinka. Poza tym, chyba Sławski (?) podejrzewa
chuja o nierodzimość w polskim, bo wg niego było to zawsze słowo miejskie, na wsi używano głównie
kuś, kuśka.
Nie jest tragicznie w tym filmiku, chociaż przy
kurwie też się trochę mota (
kurwa z
kurwie macierze syny?).
@up: Jeŋzyk polski jest Ŋŋ!