Ciekawe jest to, że w tych zapożyczeniach, które bywają akcentowane proparoksytonicznie, akcent staje się paroksytoniczny, gdy musiałby inaczej paść na 4. od końca (uniwersytetu, fizykami).
W czasie przeszłym ten akcent proparoksytoniczny wynika rzecz jasna z historycznej złożoności tych form (por. myśmy pi"sali ⇆ my pi"saliśmy a. [nowsze] my pisa"liśmy; zastawiające, że nie ma "pisałeś [tyś "pisał]). Podobnie jest w trybie przypuszczającym, tutaj w zasadzie mamy 2 wyrazy pisane bez spacji.
OTOH takie rzeczy jak Rzeczpos"polita, o"kolica, "szczegóły (spotykane głównie w słownikach i u części dziennikarzy) nie wiem jak wytłumaczyć, część to zapewne jest jakieś Latin envy.