Jak to właściwie było z [ɦ] w polskim? Czy <h> było tak realizowane tylko na obszarze mieszanym polsko-ruskim, czy swego czasu też w Polsce "rdzennej"? Jeśli to drugie, to kiedy zanikło? Jak z tym jest u dzisiejszych Kresowiaków i czy ci mający tę głoskę w swoim systemie wymawiają ja też w pożyczkach łacińskich czy niemieckich?
Miałem do niedawna z racji obowiązków zawodowych do czynienia z różnymi ludźmi z Opola, a to miasto z dość wymięszaną ludnością i w starszym pokoleniu z pewnymi naleciałościami gwarowymi ze swoich dawnych regionów. Z tego, co zaobserwowałem, nie wydaje mi się, żeby [ɦ] występowało w dawnej centralnej i zachodniej Polsce. U Wielkopolan i Ślązaków jest jedno [x]. U warszawian też, w każdym pokoleniu. Z kolei u starszych osób pochodzących z Galicji Wsch. i Kresów rozróżnienie [x] i [ɦ] istnieje, także w słowach zapożyczonych. U aktorów się to zdarza (u Emila Karewicza bardzo wyraźnie to słychać).
Jeden Ślązak z Cieszyńszczyzny napisał mi kiedyś, że ponoć Polacy po czeskiej stronie granicy rozróżniają
h i
ch w mowie. Nie słyszałem, nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Jeśli już, to oczywiście pod wpływem czeskiego i słowackiego. Natomiast dawniej wymagano od aktorów, i ogólnie od ludzi wykształconych, wymawiania
h jako [ɦ] (oraz
ł przedniojęzykowozębowo), dlatego była to generalnie cecha wyuczona na uczelniach, a nie wyniesiona z domu i podwórka.