Dwie uwagi do ortografii - w pojawia się tylko w niemieckim, święte a jest nowością (dawniej aa). I nie do końca kojarzę a z odwróconym cyrkumfleksem. Ale jestem ignorantem w prawie łaciny i niemieckiego, więc cóż. A skoro bazujesz też na farerskim, możesz wskazać źródła (to w ramach własnych poszukiwań)?
I jeszcze a propos samogłosek długich - tradycja islandzka (bo to chyba na niej bazujesz ortograficznie) nie używała w epoce staroislandzkiej żadnych znaków dla zaznaczenia długości samogłosek. W obecnym islandzkim wypowiadane są w sposób zmieniony (tu też? czy nie?), zaś norweski zaznacza długie samogłoski przez kontekst (np. pike /pi:ke/ to dziewczyna, a pikke /pik:e/ to "męski organ w slangu"
léðt to sylaba możliwa w staronordyckim i staroislandzkim
No to tyle mojego marudzenia - jestem ciekawa fonetyki, fonotaktyki i ortografii. Bo gramatyka zdaje się bardzo "insularna"