Hej! Dzisiaj doszedłem do wniosku, że tworzenie pisma (może języka też) to syzyfowa praca. Gdy używam swoje pismo ciągle wpadam na nowe pomysły i wymyślam nowe litery, wy też tak macie? Sądzę, że jeśli używa się pisma nie można zahamować jego rozwoju. Co o tym sądzicie? ;-D