Tak, choćby albioński, parę postów wyżej, mamy w nim podział na osiem miesięcy, a każdy dzieli się na swoją jasną i ciemną część.
Doba składa się z 24 godzin wszędzie na Zachodzie, z wyjątkiem albiońskiego, ale oni wszystko robią po swojemu.
Pfff, rewolucyjny. Ja i rewolucyjny? Nigdy!