Szczerze, to ja też nie rozumiem o co Ci chodzi 
Jak w Niemczech byśmy teraz powiedzieli: Amina koyim ;-D
Mimo tego że czuję jakieś trolowanie teraz, to spróbuję to w najłatwiejszy sposób wytłumaczyć
Nie wiem czemu ale zauważyłem u mnie srebrno, a nie srebro. Jakoś wydaje mi się to więcej naturalno, przecież nie mówimy srebry...
1. Chcę z tym powiedzieć, że mówię sreb
rno na zwykłe srebro.
2. Mi się wydaje sreb
rno więcej naturalniej niż srebro
3. Dlaczego? Bo jeżeli miałoby być srebro, to powinno się mówić sre
bry, a nie srebrny. Nie mówi się jednak tak, a więc z tego wynika moje sreb
rno
PS: Wiem że to "powinno się mówić" odpowiada moją psychiczną logiką tutaj tylko
Apropos: Teraz zauważyłem że zamiast wynika mówię/piszę "wynikuje"...