Na pewno wyszło to z polskich czanów, podobnie jak wszystko, co złe.
Wg teorji, którą znam, pochodzi to od programu ukrywającego IP zwanego Tor, którego logiem jest cebula, a więc "cebulak" to ktoś, kto używa Tora. A że polskie anony używają go dość często, to do tradycyjnego powitania "Sup polaczky biedaczky" dołączyło z czasem "cebulaczky".
Oczywiście, jak wyraz przedostał się do ogólnej wiedzy, to przestał być w ten sposób rozumiany. Cebula została zinterpretowana jako symbol wieśniactwa.