Fajnie, jak mnie załatwicie kogoś od nagrywania - to spoko. Mam na głowie organizację koncertu na trzysta-pięćset osób, ogarnięcie swojego występu, ogarnięcie organizacji, ogarnięcie masy wykonawców (a pamiętam jakie były jaja w zeszłém roku), ogarnięcie próbnech matur, naukę do matury (zdaje pięć przedmiotów na rzozszérzeniu), kółka teatralnego, zajęć z wokalu, życia społecznego, ogarnięcie policji, urzędu miasta, co z ciszą nocną, rodziców, nauczycieli i kurwa jeszcze kogoś z kamerą i mikrofonem dodatkowo? No wybaczta - to duże przedsięwzięcie logistyczne, i jak ktoś nagra, to nagra, jak nie nagra - smutne. Poza tém, znając Spitygniewa, to on to będzie, więc będziecie mieli jakieś świadectwo.
Amiń.
Jak dostanę text śpiewny - zaśpiewam, nie widzę problemów. Ale na pewno nie będzie chciało się mnie uganiać w tém czasie za kiémś do nagrywania.
Noqa, jak załatwisz mnie to, to nie będzie żadnech problemów, nagranie będzie. Sam zresztą chciałbym je mieć.
PS: Tak w ogóle, ciekawe, czy jesteś takiém samém hejterém jak Ciupak... Naprawdę, tegom ciekaw.