Podobnie jak Jątrzeniotowi na pierwszy rzut oka przypomina mi to wilamowski.
Bo to jest niemiecki mówiony przez mało rozgarniętych Polaków… poza tym język rozdzielił się dopiero w 19 wieku, więc wielkich zmian w stosunku do niemieckiego się nie spodziewaj
.
Tu widzę pewien problem, bo rozumiem, że kształtuje się ten pidgin na bazie hochdojcza nauczanego w szkole, gdzie owi Polacy mieliby z nim (tj. z std HD) kontakt, tak?
Tak realnie patrząc na historię, trudno byłoby uniknąć również wpływów dolnoniemieckich i wysokoniemieckich gwar obszaru, na terenie którego miałaby dokonać się geneza Twojego języka. Granica pomiędzy dln.-niem., a wysokoniem. przebiegała zresztą właśnie na terenie Wielkopolski.
A tak w ogóle, to na tle innych dialektów germańskich Wielkopolski w XIX w., Twój język wcale aż tak bardzo by się nie wyróżniał i jeśli nie wygenerował jakiejś odrębnej literatury i tożsamości, to przejezdny Sprachforscher spokojnie opisałby go jako mniej lub bardziej osobliwy wysokoniemiecki dialekt IMO
