cd. do poprzedniego postaDeklinacja żeńska (
skloňování v ženském rodě):
Deklinacja nijaka (
skloňování ve středním rodě):
Deklinacja przymiotników (
skloňování přídavných jmen):
Moja sugestia jest taka, żeby
nie wkuwać na pamięć tych tabel. Warto je przejrzeć kilka razy, oswoić się z nimi, głównie z pierwszymi czterema, a szczególnie dwoma paradygmatami każdego rodzaju. Jako użytkownicy języka polskiego, przy pewnym osłuchaniu z czeskim, możemy całkiem dobrze intuicyjnie odmienić większość czeskich rzeczowników i przymiotników.
Należy zwracać uwagę, że w miękkich tematach końcówka
-a zmienia się w
-e, co pojawia się w dopełniaczu l. poj. r. męskiego. Należy zapamiętać, że, w przeciwieństwie do polszczyzny, w rodzaju męskim i nijakim nie używa się
-ách w miejscowniku, ale
-ech/ích (poza przypadkami takimi jak zdrobnienia na
-ek,
-ko, gdzie żeńskie
-ách może się obocznie pojawiać, por.
jablkách,
městečkách).
Dalej: w żywotnych męskich często występuje końcówka celownikowa
-ovi w miejscowniku. I tak w czeskich książkach nieraz można spotkać notkę zatytułowaną
o autorovi, choć zdarza się też
o autoru.
Co do samego celownika i oboczności końcówek
-u(-i)/-ovi, to zazwyczaj (przynajmniej w rz.
m5/m6) używa się
-ovi w ostatnim wyrazie bardziej złożonego zwrotu. Np.
panu Janowi Novákowi to
pánu Janu Novákovi.
Jak już jesteśmy przy nazwiskach, to warto wspomnieć, że starym słowiańskim zwyczajem nazwiska kobiet u Czechów kończą się na
-ová, praktycznie zawsze, muszą.
Harry’ego Pottera napisała wg nich niejaka J. K. Rowlingová.
Przy wołaczu i końcówce
-e: jeśli słowo kończy się na
-r, to owo
-r zmieni się w
-ř, jeśli występuje po spółgłosce (
mistrzu –
mistře), ale nie zmieni się, gdy jest po samogłosce (
autorze –
autore).
Kolejną sprawą jest biernik l. mnogiej rodzaju męskiego żywotnego. Mimo, że mamy do czynienia z rzeczownikami żywotnymi ich biernik
nie jest tożsamy z dopełniaczem ani mianownikiem!
Widzę tych panów to po czesku
vidím ty pány, analogicznie
widzę te wilki to
vidím ty vlky. Choć
te wilki to
ti vlci,
panowie to
páni a.
pánové, a
dom tych panów to
dům těch pánů.
Biernik rodzaju męskiego liczby mnogiej
zawsze zachowuje się jak mianownik rzeczowników
nieżywotnych.
Zawsze.
Następną sprawą jest narzędnik liczby mnogiej męskich i nijakich. W języku polskim większość rzeczowników męskich i nijakich przejęły tu końcówkę żeńską, a-tematową,
-ami. W czeskim z kolei praktycznie wszystkie uzyskały końcówkę o-tematową
-y (twardotematowe) lub
-i (miękkotematowe), co może wyglądać dość archaicznie i podobać się Dynozaurowi, np.
domami to po czesku
domy,
wilkami to
vlky,
grodami to
hrady itd. Wyjątkiem tutaj jest odmiana
n3, przypominająca przymiotnikową, gdzie mamy np.
deklinacjami skloňováními. Są pojedyncze archaiczne wyjątki, które zachowały szczątki odmiany i-tematowej, np.
z końmi:
s koňmi, ale obocznie też
s koni.
I ostatnia z takich analiz pojedynczych przypadków rzeczowników to celownik l. mn. rzeczowników żeńskich. W polskim wszystkie rodzaje przejęły końcówkę o-tematową
-om, w czeszczyźnie zachowało się a-tematowe
-ám, więc
kobietom –
ženám. W wersji miękkiej, jak to każda końcówka z samogłoską długą, barwa tejże musiała się zmienić i mamy
-ím:
skórom kůžím a.
kožím.
Przymiotniki… Końcówką mnogą rodzaju nijakiego w mianowniku jest
-á! Stąd
młode miasta to
mladá města. W dialektalnym czesko-czeskim natomiast mianownik we wszystkich rodzajach się zlewa w
-ý (
starý města,
starý muži,
starý ženy…), nie mam pojęcia jak to się ma do wymawiania /ý/ jako [ej]. Podejrzewam, że wymawiają to jako faktyczne /ý/, i rozróżniają
mladej muž –
młody mężczyzna, ale
mladý muži –
młodzi mężczyźni.
Natomiast w l. poj. r. żeńskiego odmiana miękka ma tylko jedną końcówkę!
-í. W odmianie miękkiej pierwszą samogłoską końcówki jest zawsze
í.
Rzeczą spoza tabel jest
liczba podwójna (
dvojné číslo) w czeskim. Ogólnie się nie zachowała i występuje podobnie jak w polskim,
w narzędniku. Czesi odbierają ją jako liczbę mnogą i występuje ona w słowach naturalnie występujących w parach. Raczej nie spotkamy się u Czechów z
*rukami, natomiast zawsze z
rukama (= rękoma), albo
nohama (nogami). Co ważniejsze, w czeszczyźnie przymiotnik zgadza się co do liczby podwójnej z rzeczownikiem(!),
długimi rękoma to
dlouhýma rukama, a nie
*dlouhými rukama. Formę
nohami spotkamy, gdy mowa np. o nogach stołu. Występuje również szczątkowo w innych przypadkach:
rąk rukou,
w rękach/ręku v rukou, itd. Gdy mowa o większej ilości rąk, również używa się form podwójnych, jak normalnej liczby mnogiej. W dialektalnym czeskim dualny narzędnik jest bardziej produktywny (
historickýma hradama na
historycznymi grodami,
mladýma otcema na
młodymi ojcami itd.).
Jeszcze co do skracania długości samogłoski rdzenia – wydaje mi się rozsądne na początku nauki skracać ją po prostu zawsze, gdy mamy słowo z rdzeniem jednosylabowym, a pozostawiać, gdy wielosylabowym – przynajmniej, gdy nie da się sprawdzić w słowniku czy googlu jak to słowo się odmienia. Powinno to się w miarę sprawdzać. Przy czym w rodzajach żeńskim i nijakim skracać
tylko w dopełniaczu liczby mnogiej – praktycznie każdy rzeczownik, który skraca samogłoskę w innych przypadkach, ma oboczne formy z długą, poza tym jednym przypadkiem. W rz. męskich należy jednak skracać samogłoskę w każdym przypadku o innym brzmieniu niż mianownik l. poj.
Co równie ważne, w przeciwieństwie do polskiego, samogłoska
nie ulega skróceniu w dłuższych formach a wydłużeniu w krótszych (por.
krowa, ale
krów), ale, co przeczy trochę wzdłużeniu zastępczemu po wypadniętych jerach, skraca się w przypadkach
innych niż mianownik l. poj., por.
moucha (= mucha), ale
much (= much), przy czym
o mouchách (= o muchach), bo skracanie tylko w
2pl.
Cvíčení
Przetłumacz na czeski:Dom długich rąk pana Jana Nováka.
O domu długich rąk pana Jana Nováka.
Ciężarowi domu Nováka.
Lotniskom koni i łabędzi, albo grodami młodych nóg chłopca Novákovej.
Chwila deklinacji czeskich rzeczowników to opoka siostrom Rusi i panu Piotrowi Novákowi.
cdn. w kolejnym poście