Jeszcze przypomniało mi się jedno ciekawe "schorzenie" dziadków z KUNMu - z uporem manjaka zostawiali oni w toponimach dookreślenie "Polnisch" jako "Polski/-a/-e", ale jeżeli już w nazwie oryginalnej było dookreślenie Deutsch/Preußisch/jakiekolwiek inne, to już kombinowano - zdrabniano, tworzono derywata, stosowano inne dookreślenia albo nawet zmieniano całą nazwę.
Na ten przykład (całkowicie hipotetyczny), "Polnisch Damerau" stawało się "Dąbrową Polską", ale "Deutsch Damerau" stawało się już "Dąbrówką" albo "Dąbrowicą" albo "Dąbrową [z innym dookreśleniem]" albo chuj wie czym.
Wyszli chyba z założenia, że jak nasrają miejscowościami z dookreśleniem "Polskie", to przecież będą one świadczyły o odwiecznej polskości ziem, na których się znajdują. Bo przecież jak w nazwie jest "Polska", to przecież od razu wiadomo, że tutaj jest POLSKA! I nikt nie będzie miał cienia wątpliwości, że jesteśmy na prapiastowskiej ziemi!
Tylko, że kurwa tak nie jest xDDDDDDDDD Każdy choć trochę ogarnięty w toponimji wie, że istnienie tych dookreśleń świadczy właśnie o WIELOKULTUROWOŚCI regjonu, bo przecież dodawano je po to, aby odróżnić miejscowości o tych samych nazwach, zamieszkane przez różne grupy etniczne. A więc o czemś wprost kurwa przeciwnym do zamierzeń KUNM xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
No bo serjo, znajdźcie mi nazwy z dookreśleniem "Polski" w Polszcze centralnej. No wiem, jak się wysilicie to znajdziecie, nawet mnie przychodzi do głowy coś. Ale jest ich nieporównywalnie mniej, a poza tem, w staropolszczyźnie "polski" mógł też oznaczać "polny" i bardzo często stąd one się brały (tak jest n.p. w przypadku Dziekanowa Polskiego [w odróżnieniu od Dziekanowa Leśnego], koło stolycy).
Kurwa, czy jest na świecie drugi taki, który w tak emocjonalny sposób wypowiadałby się o jebanej toponimji? xD