Rozmowy konlangowe - wątek konwersacji sztucznojęzykowych

[Vilène]

Ni mone un esto ratvie
Nie jest taki łatwy do zrozumienia

Påtom co tuto nimetsku jezuk.

(nimetsku = germański, nie niemiecki - w Rodzce nikt o takim języku nie słyszał...)

[Rémo]

Ni mone un esto ratvie
Nie jest taki łatwy do zrozumienia

Påtom co tuto nimetsku jezuk.

(nimetsku = germański, nie niemiecki - w Rodzce nikt o takim języku nie słyszał...)

Ni ratvi'to
Nie rozumiem

[Vilène]

Ni ratvi'to
Nie rozumiem

Pisałem, że dlatego fielniski jest niełatwy do zrozumienia, bo to język germański.

W sumie nawet dobrze, że nie rozumiesz, przynajmniej widzę, że rodzki staje się mniej nóblangowaty...

[Feles]

E, ij jaw dzi frzestand.
E, ja ciebie zrozumiałem.

[Vilène]

E, ij jaw dzi frzestand.
E, ja ciebie zrozumiałem.

Påtom co tis semyslenišu neš Remo .

[Vilène]

Påcem kak jas sepišo neco se nesorzymeberni slovåm, permet meräjet... Möšbi naceno pervödit znäcena...

permet = temat
znäcene = zdanie

[Feles]

Skrzywmie.
Piszmy.

[Dynozaur]

E, ij jaw dzi frzestand.
E, ja ciebie zrozumiałem.

"frz" minǝ nedobi.

[Vilène]

Oho, Dynozaur wytacza cięższą artylerię...

(sry, że po radopolskiemu )

"frz" minǝ nedobi.

/jas teše

(tak tak, rodzki nie ma konstrukcji typu "podoba mi się to", on ma jedynie germańskawe jas bemyslo tuto)

[Rémo]

Age'quesi revôr  :-P

[Vilène]

Age'quesi revôr  :-P

Pervödite tuto meni, takujo...

[Rémo]

Ni ratvi'to!  ;-D

[Vilène]

Ni ratvi'to!  ;-D

Pervödite, ni* bodo strilit!

* o dziwo, ni oznacza w rodzkim "lub"... nie pytajcie mnie, dlaczego.

[Dynozaur]

(tak tak, rodzki nie ma konstrukcji typu "podoba mi się to", on ma jedynie germańskawe jas bemyslo tuto)

Konstrukcja w zimnym jest o tyle ciekawa, że "dobi" nie jest czasownikiem, a przysłówkiem.

[Feles]

(tak tak, rodzki nie ma konstrukcji typu "podoba mi się to", on ma jedynie germańskawe jas bemyslo tuto)

Fielniska jaw słowianlij "it mie giefal". :-)

"frz" minǝ nedobi.

Ań mie wenedisk fr' > wrz.

Age'quesi revôr

To znaczy: "możecie pisać", tak?