Nie, chodzi o "odchył" w znaczeniu "odstępstwo". Wyjaśniam to dalej. Pierwotne samogłoski długie w polskim były takie jak w czeskim, a inne niż w niemieckim czy angielskim - różnica polegała na czasie trwania dźwięku, a różnica w jego barwie była ignorowalna. Później samogłoski długie uległy ścieśnieniu, czyli przesunięciu artykulacyjnemu, które polega na tym, że ich wymowa stała się węższa (otwarcie ust jest mniejsze, stąd określenie "ścieśniony"), czyli odeszła ("odchyliła się") od pierwotnej.