Nie wiem właściwie, co należałoby napisać... Szyk zdania SVO, jest 6 przypadków, ale jak znam życie to niedopracowanych, bo jestem pierdołą

. Język właściwie nazywa się Ažterveriat, ale polska nazwa się przydaje. Hmm, może osoby?
ja - io
ty - du
on - ho
ona - ha
ono - hi
my - gur
wy - dur
oni - hog (o mężczyznach i/lub przedmiotach)
one - hag (tylko o kobietach)
oni - hig (o mężczyznach i kobietach razem)
alfabet (trochę zerżnięty z polskiego):
a /a/
ā /aː/
ą /ã/
b /bɛ/
c /ʦɛ/
č /ʧɛ/
d /dɛ/
e /ɛ/
ē /ɛː/
ę /ɛ̃/
f /ɛf/
g /giɛ/
h /ha/
i /i/
ī /iː/
į /ĩ/
j /jɔt/
k /ka/
l /ɛl/
m /ɛm/
n /ɛn/
o /ɔ/
ō /ɔː/
ǫ /ɔ̃/
p /pɛ/
r /ɛr/
s /ɛs/
š /ɛʃ/
t /tɛ/
u /u/
ū /uː/
ų /ũ/
v /vu/
y /ü/
z /zɛt/
ž /ʒɛt/
(mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam)
No i Ojcze Nasz w Ażerweskim:
Urkin guras, egot vestį ī fīrenu,
vesten svil Din lēkriroini
taben daritu Din,
vesten vąteritu Din - ai ī fīrenu, ūai ī pasteinenu.
Dienarin bredin gurte uklųtin gurin entī,
ai ufenjerin guras ždusnitu, ūai fenjeroinu gurin ždusnadaiar,
uvagdin ivar gurte ti širditun,
asi ufanterin li žduritun,
Amen.