Mitologia aelińska
Alfabet
W alfabecie przetrwały najszlachetniejsze byty, w tym te, które zginęły po złotym wieku: héamoyan - kwiaty o pięciu płatkach rosnące najliczniej na pustyni na północ od kraju, gdzie rosną pieniądze, úamaofí - wielkie robaki i daefíyo stojące na gruncie. Tratwa to wspomnienie o flisakach, którzy żyli kiedyś jako starsza rasa obok Starożytnych nazywanych wtedy młodszą rasą.
Alfabet:
- y u o a e i
- l n m
- h f
- g d b
- ýénoáhály- : przyjaciel
- úamaofí- : (wielki robak)
- óafí- : mleko
- ágíeda- : pomoc
- éamelyú- : chleb
- ilíe- : jeleń
- lálea- : grunt
- nyélóífy- : światło
- méódýnea- : tratwa (por. flisacy)
- héamoyan- : (kwiaty - pustynne na ziemiach Polski i nie tylko)
- foumylia- : dom
- gídea- : tygrys
- daefíyo- : (coś na gruncie - powstało przed erą er flisaków)
- béyméaú- : słoń
Era er flisaków
Pierwszy rozdział
Początek ery flisaków
- Pojawiają się flisacy (szlachetność 1)
Kiedy flisacy sie pojawili, nie było innych ras rozumnych i nie wiadomo wiele o wcześniejszych czasach (chociaż przypuszcza się, że z nich pochodziły daefíyo). Dlatego znane ery zalicza się do ery er flisaków. Jej początek nazywa się początkiem ery flisaków.
To úamaofí zapewniały niezwykłe właściwości gruntu.
Flisacy i starożytni potrafili gotować bez użycia ciepła. Na gruncie pożary same nie wybuchały i dopiero kamienie odkryły ogień (bez tego elfy nie mogłyby wynaleźć chleba). Ludzie prawdopodobnie poznali ogień dzięki pożarowi, który roznieciły betony, i dopiero oni zarówno mogli używać pochodni, jak i potrzebowali ich.
Pierwszymi znanymi stworzeniami latającymi były muchy, które uważa się za małą formę plugawych stworów z niesamowitości.
Flisacy nie używali głoski "f", którą wprowadzili dopiero starożytni.
Flisacy nie byli tak doskonali jak Starożytni, kamienie, czy nawet elfy, a raczej porównywalni z ludźmi, chociaż długowieczni i obdarzeni talentem do świecenia oraz niezwykłą władzą nad wodą. Wynaleźli alchemię jeszcze zanim pojawili się Starożytni, ale nie znaleźli sposobu, by pomóc tym, którzy nie potrafili świecić. Centrum niesamowitości było tam, gdzie dawna stolica ich kraju, a skarbunek został tam ukryty przez Kealembou i Maleoi, dwoje flisaków, którzy później nie mogli po niego wrócić.
Flisacy tworzyli rzeki. W końcu było ich zbyt wiele i doszło do katastrofy. W wodzie pojawiały się dziwaczne kolorowe stwory i żywe bezlistne "drzewa" zagrażające lądowi.
Początek ery er flisaków trwał ok. 4 tysięcy lat.
Czasy starożytnych
Czasy starszej rasy i młodszej rasy
Pojawią się starożytni (szlachetność 4). Starożytni dorastają 1000 lat i mają dzieci co 200 lat.
Starożytni zapewniali światło aż odeszli. Uważa się, że starożytni byli jak dotąd najmądrzejszą rasą, ale to najstarszy kamień jest najmądrzejszą istotą.
Starożytni pierwszy raz zobaczyli flisaków w czasie głośnej zabawy na wielkiej tratwie. Niesamowitość już narastała, a flisacy nie zdawali sobie z tego sprawy i uważali za normalne, że muszą odpędzać wielkie muchy i inne dziwadła wyłaniające się z rzeki.
Starożytni zaraz po pojawieniu się znaleźli sposób na pokonanie niesamowitości, ale nie dotarli do wschodniej części kraju, gdzie flisacy wymarli i kiedy kyrgi się pojawiły, nie spotkały innej rasy rozumnej. (Później jednak pojawiła się na wschodzi kolejna rasa.) Również na zachodzie flisacy w końcu wymarli. W złotym wieku pojawiły się ryby i nawet najstarszy kamień nie wiedział, że są one (zwłaszcza rozumne ryby latające) pewną formą powrotu flisaków.
Starożytni znaleźli na to radę - część rzek trzeba było osuszyć, a nadmiar wody zebrać w morzu i osolić. Daleko na wschód od późniejszej stolicy kraju najstarszego kamienia pozostał po niesamowitości las, suchy i już nie kolorowy, ale wciąż groźny. Jej śladami były też niebezpieczeństwa na wybrzeżu kraju elfów, a pustynia była skutkiem ubocznym jej osuszania. Rozrost niesamowitości na północ powstrzymała mroźna kraina, a na południu niesamowitość była mniej niebezpiecznie i nie było warto jej niszczyć, ale z jej powodu przez wieki nikt się tam nie zapuszczał.
Czasy samych starożytnych
Zaczęły się, kiedy wymarli flisacy.
Czasy starożytnych i kamieni
- Pojawiają się kamienie (szlachetność 3)
Kamienie nie miały rąk ani nóg, toczyły się i przenosiły przedmioty siłą woli i potrafiły latać, chociaż tylko niektóre, tak jak księżyc, miały do latania talent. Latały też obłoczki i oczywiście latające ryby.
Później pojawiły się elfy.
Czasy alchemii
Przed czasami alchemii pewien elf wynalazł chleb i inne elfy, a zwłaszcza kamienie, próbując mu dorównać zajęły się alchemią.
Doświadczenia alchemików dały wprawdzie kamieniom, a w zasadzie również elfom, nieśmiertelność, ale zmusiły Starożytnych do odejścia.
Betony są głupie i złe.
Starożytni odeszli na południe za niesamowitość. Wykorzystali do tego zdolność do dematerializacji. Starożytni przeszli przez niesamowitość na południu w planie eterycznym. Jak ostatni odszedł ten, którego spotkał najstarszy kamień i który specjalnie został, aby go zobaczyć.
Era starożytnych trwała prawie 12 tysięcy lat.
Czasy zanim kamienie zaczęły świecić
Wczesne
Najstarszy kamień był sierotą, a jego rodzice, tak jak i prawie wszyscy jego rówieśnicy, zginęli w czasie najazdów betonów, które pojawiły się szczególnie licznie, kiedy zaklęcie dające kamieniem nieśmiertelność osiągało pełną moc. Mówi się, że gdyby najstarszy kamień znał swoich rodziców i doczekał ich śmierci, załamałby się.
Księżyc był jedynym kamieniem z pokolenia najstarszego kamienia, który przetrwał najazdy betonów i miał wielkie szczęście, że przetrwało też oboje jego rodziców. Leómai pochodzi od "niosący ulgę". To trudne słowa, więc wśród obłoczków czy nawet ludzi imię Księżyca nie jest tłumaczone dosłownie.
W sierocińcu jedynym kamieniem poza obecnym najstarszym był upośledzony młodzieniec.
- Mały najstarszy kamień widzi Starożytnego. Kiedy ten Starożytny odszedł, zaczynają się czasy, zanim kamienie zaczęły świecić.
Przyrost naturalny nieśmiertelnych kamieni to w sprzyjających warunkach średnio 2,5% rocznie. Od ślubu, krótko po pełnoletniości, przynajmniej do czasu, gdy skończą 16 lat kamieni, kobiety-kamienie rodzą dzieci średnio co dziesięć lat. Ciąża u kamieni trwała początkowo tylko dziewięć miesięcy, a dziś trwa nieco ponad sześć i pół roku. Bliźnięta zdarzają się bardzo rzadko. Ostatnich śmiertelnych kamieni był jakiś tysiąc. Jakieś 900 należało do rodu Desek.
1. Naóébuy, czyli pierwszy nieśmiertelny kamień, dziś najstarszy kamień 2. Leómai, czyli niosący ulgę, Księżyc 3. Łopata, dziś Prałopata 4. Troskliwy Słoń, mąż... 5. starsza siostra Prostej Sosnowej Deski, żona ... Deski - córka Lśniącej Strugi, dziś Prałopatowa - młodszy Troskliwy Słoń - młodsza siostra Prostej Sosnowej Deski, żona ... - Prosta Sosnowa Deska, mąż siostry ... Deski
Natomiast najlepszym przyjacielem najstarszego kamienia w sierocińcu był pewien elf. Później jednak beton skaził jego serce. Elf ten nosił imię Álénua nadane przez opiekunów sierocińca, którzy dzisiejszemu najstarszemu kamieniowi nadali imię Naóébuy, pierwszy nieśmiertelny kamień. Zabetonował swoje serce, ponieważ obraził się na Kromkę Chleba (Éamelyú Hamáláy w dialekcie obłoczków. Jego imię w prawdziwym dialekcie kamieni można też oddać jako Chlebakromek, co oddaje fakt, że jest to jedno słowo, jednoznacznie imię, a jednocześnie zachowuje związek rządu między chlebem a kromką), śmiertelnego kamienia, który opracował uporządkowaną wersję haúbay, języka starożytnych i kamieni. Najstarszy kamień uczy się na własnych błędach, więc w przyszłości będzie potrafił zapobiec podobnej zdradzie, a przynajmniej jej skutkom.
Natomiast rodzice księżyca, znającego najstarszy kamień od dzieciństwa, żyli długo i zmarli jako jedni z ostatnich kamieni, a jego ojciec był doradcą najstarszego kamienia (który wtedy jeszcze nie był najstarszy).
Ojciec Prałopaty przed jego narodzinami nazywał się Młodszy Czarny Przyjaciel Úamaofí, a matka nazywała się Bratek. Starszy brat ojca Prałopaty (jego jedyny krewny) miał oczywiście na imię Czarny Przyjaciel Úamaofí. Matka Prałopaty była sierotą. Mówiono o niej, że nikt nigdy tak pięknie nie latał. Otrzymała własne imię z myślą o tym, aby ładnie brzmiało na pogrzebie. Mówi się, że to najsłynniejszy przykład pesymizmu w historii. Ślub Młodszego Czarnego Przyjaciela Úamaofí i Bratek krótko po bitwie, w której pierwszy nieśmiertelny kamień pokonał betony, był pierwszym ślubem kamieni w czasach zanim kamienie zaczęły świecić. To właśnie na nim Kromka Chleba obraził Álénuę. Pierwszy nieśmiertelny oraz Księżyc i jego rodzice byli gośćmi honorowymi. Kolejną uroczystością było zebranie pierwszych nieśmiertelnych kamieni zorganizowane już przez Naóébuy. Na nim mały Łopata pierwszy raz zobaczył córkę Lśniącej Strugi, która była jeszcze niemowlęciem. Trzecią i ostatnią z wielkich uroczystości na początku czasów zanim kamienie zaczęły świecić był ich ślub.
Trzeci najstarszy kamień był ogrodnikiem i nazywał się Łopata (później Ojciec Łopaty, Dziad Łopaty itd., a dziś Prałopata). Jego żoną została córka Lśniącej Strugi (Łopatowa, Matka Łopaty, Babka Łopaty itd., a dziś Prałopatowa). To druga najstarsza kobieta-kamień. Jest najmniejszym ziarenkiem piasku.
Czwartym najstarszym kamieniem jest Troskliwy Słoń. Tak jak jego ojciec i dziadek prowadził sierociniec. Był to sierociniec mniejszy od prowadzonych przez elfy - jednego w stolicy, w którym wychował się najstarszy kamień i drugiego, w którym wychowała się Bratek. Troskliwy Słoń miał młodszego brata. Piątym najstarszym kamieniem i najstarszą żyjącą kobietą jest starsza siostra Prostej Sosnowej Deski. Pochodzi ona z rodziny wysokich rolników i dlatego Prałopatowa jest dziś najmniejszym kamieniem.
Elfy żyją przeciętnie 700 lat (pierwszym pokoleniem, które osiągnęło taką długość życia, było to, które narodziło się po najstarszym kamieniu), a pierwotnie żyły przeciętnie 80 lat (kamienie 90 lat, a ludzie 70 lat). Taki sam przelicznik dotyczy dorastania kamieni i życia ostatnich śmiertelnych kamieni. (130*80/700=14,86 - ~"pełnoletniość" nieśmiertelnych kamieni) -125 lat - rodzi się ojciec prałopaty -107 - rodzi się ostatni śmiertelny kamień -20 - rodzi się najstarszy kamień -19 - rodzi się Álénua 0 - rodzi się Księżyc 11 - najstarszy kamień widzi starożytnego 108 - bitwa
Rok kamieni=3500 lat ± kilkadziesiąt Rok księżyca=16'150 lat ± kilkadziesiąt Rok najstarszego kamienia=47'400 lat ± kilkadziesiąt
Ze względu na uboczne działanie alchemii nieśmiertelne kamienie (a może także elfy i kamienie, których życie alchemia tylko przedłużyła, ale tego nie widać) kurczą się i już około dwóch lat kamieni (księżyca lub nieśmiertelnego kamienia), kiedy pod innymi względami są jeszcze młodsze niż przedszkolaki, stają się ziarnkami piasku. To jednak nie jest jeszcze problem. Gorszy jest inny skutek uboczny alchemii - zgrzybienie pojawiające się około (35*90/70=)45 lat kamieni. Pod jego wpływem kamienie tracą kontrolę nad swoimi ruchami, a zwłaszcza lotem.
Czasy zanim kamienie zaczęły świecić, następną erę, dzieli się na wczesne i późne, a różnica między nimi to życie ostatnich śmiertelnych kamieni, postęp w tępieniu betonów i zasięg władzy najstarszego kamienia.
Późne
Wcześniej trwały czasy, zanim kamienie zaczęły świecić. Wtedy panowała ciemność, ale niezwykłe cech gruntu (nie ziemi) powodowały, że mimo to rośliny rosły. Kamienie i betony chodziły wtedy po świecie, a najstarszemu kamieniowi służyli rycerze, zaś księżycowi - kapłani - księżycowe osły. Stolica państwa najstarszego kamienia leżała tam, gdzie teraz Aeloahalindoa i już wtedy żyły tam zielone słonie i stadne tygrysy, ale grunt był bezkresny. Na dalekim zachodzie za krajem obłoczków zbierano pieniądze, które rosły na drzewach, zaś na wschodzie, oddzielony marchią elfów, znajdował się ponury kraj betonów. Kiedyś podróżnicy przebyli kraj betonów, niesamowity las za nim, walczyli z kyrgiem i odkryli skarbunek. Na północy była mroźna kraina, a za nią gorący kraj, w którym żyły różowe słonie, które tak naprawdę były szare i większe od zwykłych.
Nikt nie był na brzegu między krajem elfów a morzem. Od strony morza przybycie uniemożliwiały burze, a od strony lądu - gęsta puszcza.
Czasy zanim kamienie zaczęły świecić trwały ok. 12 tys. lat. Pokolenie prałopaty ma ok. 5 lat kamieni i oczywiście ok. 17 tys. lat.
Złoty wiek
- Najstarszy kamień nauczył się świecić.
- Pojawiały się ryby i ryby latające.
Ryby latające są reinkarnacją flisaków. Inne ryby są odpryskiem tej reinkarnacji, co zdarza się przy reinkarnacji ras. Flisacy będą się reinkarnować przez całą swoją erę er.
Złoty wiek trwał ok. 200 lat.
Era ziemi
Era ludzi na ziemi
- Najstarszy kamień próbuje użyć alchemii do przedłużenia życia nierozważnych, żyjących jeden dzień obłoczków, i zostaje zamurowany.
Kiedy obłoczki zabetonowały najstarszy kamień, zdał on sobie do końca sprawę z tego, że niektórzy są zbyt głupi, aby na nich polegać, a także z tego, że alchemii zawsze należy unikać (chociaż juz wcześniej jej zakazał, a sam był jedynym alchemikiem). Odtąd, uwięziony, musi uczyć codziennie jednego z obłoczków świecenia i wysyłać jako Słońce. Ziemia (świat) to beton, który go zamurował.
Ziemia rozszerzając się zmusiła do ucieczki úamaofí, które zniszczyły w końcu niesamowitość na południu, chociaż nikt ich później nie widział. Ponadto na ziemi nie mogły rosnąć héamoyan i odtąd pustynie są nie tylko suche, ale i martwe.
Wiele elfów zostało zabetonowanych z najstarszym kamieniem, a inne miały zabetonowane serca. Ale niektóre były tylko przyprószone i one sprowadziły Marów na wyspy Ustal Naror (jeszcze zanim najstarszy kamień dał radę zacząć wysyłać słońca).
Era Ziemi trwa już ok. 5 tys. lat.
Mówi się też, że gwiazdy to ryby latające między księżycem a słońcem i pomagające im interpretować wskazówki najstarszego kamienia (konkretne słońce niedawno je słyszało, a księżyc jest o wiele mądrzejszy, ale i tak co jakiś czas je zapomina i świeci tylko częściowo).
Ċoke i Daoleokynau...
Duch absurdu towarzyszy zawsze najgłupszym rasom, takim jak obłoczki. Wzmocnił się, kiedy niewiarygodnie głupie obłoczki wzięły udział w robieniu niewiarygodnie głupiej ziemi. Dzięki niemu ziemia nie wpadła na to, żeby zniszczyć wszystkich ludzi albo najstarszy kamień. Zamiast tego ziemia myli ludzi, zakrzywia obraz świata i tworzy iluzje, np. zmieniając szczegóły księżyca na swoje najbardziej wrogie miejsca itp. Skierowała tam też astronautów lecących na Księżyc. Gwiazdy itp. aby nie dostać się pod jej wpływ nie mogą lądować, a zwykłe kamienie, jako podlegające najsilniejszym wpływom alchemii są na ziemi bezsilne. Przy tym, jak każdy beton, lubi ogień i dlatego w dzisiejszych czasów pożary wybuchają same z siebie.
Czasy ludzi na ziemi potrwają jeszcze najwyżej 1 tys. lat.
(Era kyrgów)
Na dalekim wschodzie trwa era kyrgów (tak przynajmniej wygląda to z punktu widzenia ludzi). Dziś żyją kyrgi i pokyrgi. Do chlebowej ery pojawią się jeszcze trzecie kyrgi (Trzecie kyrgi będą pochodzić od pokyrgów, tak jak krasnoludy od ludzi.), podobne do poprzednich, i kyrgostarożytni, podobni z budowy i inteligencji do starożytnych. Dopóki nie pojawią się kyrgostarożytni, kyrgi nie będą znać światła ani gotowania. Kyrgostarożytni dorastają 1500 lat i mają dzieci co 300 lat.
Kyrgostarożytni nie potrafią przechodzić na plan eteryczny i to jedna z niewielu wyraźniejszych różnic między starożytnymi a kyrgostarożytnymi poza tym, że kyrgostarożytni mają wiele zwyczajów pochodzących od kyrgów. Kyrgostarożytni, tak jak kyrgi, pokyrgi i trzecie kyrgi, potrafią jednak "patrzeć" przez plan eteryczny.
Era małp na ziemi
Czasy małp na ziemi - 4 tys. lat.
Chlebowy wiek
dopiero po niej uwolni się najstarszy kamień. Wrócą też wtedy starożytni, uda się nawiązać kontakt z kyrgami i nastanie chlebowy wiek.
W chlebowym wieku ludzie będą żyć mniej więcej 300 lat.
Małpy tak naprawdę będą się dzielić na szympansy, goryle i orangutany i wrzucać ludzi i elfy do jednego worka tak, jak ludzie zaliczają je do małp. Przy tym nie będą zaprzeczać, że są mniej doskonałe od elfów, ale będą uważać się za lepsze od ludzi. W chlebowej erze goryle, wykorzystując technikę powstałą w erze małp na ziemi, zmienią grupę ludzi w krasnoludy (które będą czymś pośrednim między ludźmi i małpami). Po pierwsze dodadzą im owłosienia. Ponieważ będą uważać małe rozmiary za główną zaletę ludzi, zmniejszą ich, ale tak, aby nie zmniejszyć jeszcze bardziej siły, a za to poprawić stosunek długości nóg do rąk.
Chlebowa era - ok. 1 tys. lat.
Era burz
Krasnoludy będą wykopywać błyskotki, które okażą się czymś złym, co w poprzedniej erze er pogrzebano pod gruntem.
Mówi się, że syreny będą podróbką ludzi/elfów i ryb, stworzoną przez nową niesamowitość. Nowa niesamowitość będzie przypominać starą, tak jak zabetonowane elfy z czasów ziemi przypominają Alenuę. Syreny będą się dzielić na nizsze, równie przypominające człowieka, co małpę i wyższe, czasem naprawdę podobne do człowieka czy elfa. Przez nie elfopodobny wygląd będzie się źle kojarzyć Syreny będą się dzielić na - prymitywne - o ciałach z grubsza łysych i rysach łączących wady elfów i ludzi (rasy najbardziej elfopodobnej) oraz małp, a ogonach pośrednich między flądrami i węgorzami, a na dodatek z włosami zamiast płetw - elfwate (człowiekowate) - pozornie piękne jak elfy, chociaż łączące często elfie uszy np. z zarostem - małpowate - przypominające rude goryle, czarnoskóre szympansy itp. Nie będą miały prawdziwej krwi, takiej jak prawdziwe istoty elfobodobne i ryby, i będą miały na tym punkcie obsesję. Będą wysysać krew z istot elfopodobnych i ryb, a także namiastkę krwi z siebie nawzajem. Później wykształcą się spośród elfowatych wampiry, piękne, mające nogi i korzystające z krwi, którą będą wysysać, a spośród małpowatych - czterorękie białe nibygoryle, nadające pozór czerwieni swojej nibykrwi czerwonym światłem, które będzie wypełniać ich wnętrza i oczy, a krew pijące tylko z zazdrości, jak syreny.
Marzeniem syren będzie krew rekinów, ale większość będzie zbyt tchórzliwa, aby ją zdobyć.
W erze burz powróci niesamowitość, pojawią się syreny, potem wampiry i białe małpy, wymrą obłoczki, wymrą znani ludzie.
Czasy zaszczucia
Era zaszczucie zacznie się, kiedy wszyscy zaczną się bać świecić.
- wymierają elfy, krasnoludy i orangutany
- wymierają goryle i pokyrgi
- wymierają ludzie (którzy żyli w ostatniej erze ludzi)
Babie lato szympansów
Babie lato szympansów będzie ostatnim przejawem cywilizacji, jaką znamy (ponieważ małpy pochodzą z ery ziemi i zawsze będą tęsknić za techniką i słońcem). Na jej początku ocieplenie ograniczy ataki białych małp, a światła lamp będą przynosić nadzieję.
Szympansy umieszczą na niebie wielką lampę zastępującą słońce.
Potem odkryją ślady ślady ostatniej ery ludzi.
Na końcu, po zniszczeniu słońca, ostatnie szympansy będą daremnie uciekać na saniach przed atakiem syren, wampirów i białych małp. szympansy (ostatnie istoty elfopodobne aż pojawią się niziołki)
(...dalej...)
Zginą też znane trzecie kyrgi. W tych mrocznych erach, tak jak w erze ziemi, zginie wiele kamieni. Jeszcze przed końcem pierwszego rozdziału, zginie Łopata wraz z braćmi, kuzynami i innymi krewnymi, którzy mogliby przekazać imię trzeciego nieśmiertelnego kamienia. Jednak Prałopata i jego syn dożyją śmierci ze starości, przy czym syn Prałopaty umrze tylko pięćdziesiąt lat po Prałopacie. Ostatni Łopata będzie osiemdziesiątym siódmym potomkiem Prałopaty, czyli syn Prałopaty będzie od końca pierwszego rozdziału znany jako (84 razy pra)-dziad Łopaty.
Trzy razy pra to szukun, trzy razy szukun (9 razy pra) to eaéa, trzy razy eaéa (27 razy pra) to eýloneo, trzy razy eýloneo (81 razy pra) to abéáoluy, trzy razy abéáoluy (243 razy pra) to naenoufe, trzy razy naenoufe (729 razy pra) to íngeoaláumáy. Na przykład syn Prałopaty od końca pierwszego rozdziału będzie szukuneýloneodziadem Łopaty.
Era burz i era zaszczucia - razem 10 tys. lat.
Cały pierwszy rozdział trwa jednak ok. 48 tysięcy lat (z powodu zaokrągleń, mimo że 4+12+12+(5+1+4)+1+10=49 tys. lat).
...Kolejne rozdziały będą trwały przeciętnie 50 tys. lat....
Drugi Rozdział
Era całkowitego zaszczucia
Era zupełnego zaszczucia zacznie się od zgaszenia ostatniej pochodni. Nastąpi ono, kiedy atak istot niesamowitości zniszczy ostatnią wioskę latających ryb. Ostatnia ryba w wiosce zgasi pochodnię w daremnej próbie powstrzymania ataku, a potem pozostanie tylko kilka ryb wędrujących z przedstawicielami innych ras jako przewodnikami. Kiedy zginie kyrgostarożytny towarzyszący ostatniej z nich i zda sobie ona sprawę, że nie ma szans na ratunek, zdecyduje się zacząć świecić i walczyć, zanim umrze z głodu. Zginie jako legendarny rzeźnik. Będzie to tak zwana rzeź głodnej ryby. Można nawet powiedzieć, że rzeź głodnej ryby będzie osobną erą, a wcześniej będzie trwać jeszcze pierwszy rozdział i era zaszczucia.
W erze kompletnego zaszczucia nie da nawet rady używać martwych źródeł światła i dlatego wymrą ryby latające (Kamienie widzą w ciemności, a starożytni, kyrgi, kyrgostarozytni i trzecie kyrgi mają zmysł, który pozwala im orientować się po omacku). Po wymarciu ryb latających wampiry będą musiały żywić się tylko krwią nierozumnych ryb.
Potem pewien kyrg stworzy nową ziemię. Będzie ona maszyną. Mówi się, że ten kyrg popadnie w szaleństwo tęskniąc za światłem, choćby za ogniem. Po pokonaniu tego kyrga długo nikt nie będzie mógł znaleźć nowej ziemi.
Era kompletnego zaszczucia potrwa 8 tys. lat.
Era ryb B
Po erze kompletnego zaszczucie przyjdzie era ryb B. Ryby B pełzają po lądzie, są niemal tak szlachetne jak elfy i bardzo bojowe, więc zdołają odeprzeć istoty niesamowitości do czasu, aż te osiągną wyższy poziom. W erze ryb B ujawnią się też trzecie kyrgi.
Lymeanie, trzecie nieśmiertelna rasa, pojawią się w drugim rozdziale, w drugiej erze i będzie należeć do istot flisakopodobnych właściwych. Lymeanie dorastają 200 lat i mają dzieci co 20 lata. (Lymeanie to słowo pięciosylabowe i nieodmienne w języku polskim.)
Do końca ery ryb B doprowadzi między innymi pojawienie się worβów. Będą to rozumne stworzenia niesamowitości przypominające nieco bezskrzydłe muchy z nogami krabów, szczególnie nastawione na niszczenie ryb. Worβy będą wielkości porównywalnej z ludźmi i będą żywić się rybami. β oznacza głoskę dwuwargową szczelinową dźwięczną.
era ryb B - aż 14 tys. lat
Era zaćmienia
Potem najstarszy kamień, księżyc i duża grupa ryb B ukryją się w jaskini przed worβami, a strażnicy nowej ziemi, jej pierwsze twory, przypominające kyrgi, uwiężą ich tam i na powierzchni nastanie era zaćmienia.
W tym czasie wymrą kyrgi.
Pojawią się nadobłoczki zwane też wodnymi obłoczkami, trzecie wcielenie flisaków. Będą prawie tak mądre, jak elfy, odrobinę bardziej szlachetne od ryb B.
Później z tęsknoty za kyrgami wymrą trzecie kyrgi.
Era zaćmienia potrwa 5 tys. lat.
Wiek światła
Po niej nastanie wiek światła - 1 tysiąc lat.
?
Ryby B' będą odrobinę mniej szlachetne od ryb B. Pojawią się w regionie, gdzie przez jakiś czas nie będzie ryb B, a wymrą tuż przed nadobłoczkami.
Wymrą wtedy nadobłoczki.
Kolejna era potrwa 7 tys. lat.
?
W kolejnej erze, która potrwa 5 tys. lat, pojawią się żałobne ryby, czwarte wcielenie flisaków.
Czosnkowy wiek
Drugi rozdział skończy się czosnkowym wiekiem trwającym 200 lat. Wtedy w wyniku wielkiej mobilizacji i masowej uprawy czosnku uda się odeprzeć istoty niesamowitości. Pojawią się wtedy czosnkowe kyrgi, które nawet w szpinakowej erze będą wolały czosnek. Drugi rozdział potrwa w sumie 40 tys. lat.
Trzeci rozdział
Czasy spokoju
Pierwszą erą trzeciego rozdziału będą czasy spokoju - 10 tys. lat. Będą one spokojniejsze nawet od późnych czasów zanim kamienie zaczęły świecić - nikt nie będzie niczego odkrywał ani badał, wszyscy ograniczą się tylko do obrony
Szpinakowa era
aż niespodziewanie pewien lymeanie naciągnie wanę i zacznie szpinakową erę
Ważnym zjawiskiem będzie wana, która zostanie odkryta tak, jak ogień w czasach starożytnych i kamieni. Będzie się mówić, że wana jest niebieska (chociaż nie zawsze, a ściśle biorąc najczęściej błękitna w czarne kropki). Będzie uśmierzać swędzenie i zapewniać miłe, zdrowe dźwięki, ale niewłaściwie użyta (np. przyłożona do spodu łokcia, pachy, kolana albo do gruntu) będzie powodować sztywnienie, nawet trwałe. Rośnie, jeśli dotknąć nią do orzechów. Łatwo ją przechowywać. Istoty elfopodobne noszą ją na lewym ramieniu. Niszczy chleb. Niszczą ją liście drzew. Można ją rozsmarować, ale podzielona metalowym nożem zawsze przyjmuje charakterystyczny, zbliżony do prostopadłościanu lekko wklęsły kształt. Dotknięta bezpośrednio przez istotę elfopodobną i dotknięta drewnem wydaje się twarda. Kiedy wana dotknie ognia, i wana, i ogień stają sie zielone. Odbija pole magnetyczne. Z wodą tworzy pianę, które nie ma w sobie baniek, służy do mycia i unosi się w górę. Narywa się ją (tak jak ogień rozpala). Ale najważniejszą własnością wany jest to, że dodana do szpinaku sprawia, że chroni on przed istotami niesamowitości o wiele skuteczniej niż czosnek. Dlatego drugą erę trzeciego rozdziału będzie się nazywać szpinakową erą.
Jest pewnie era er, z której pada deszcz i do której będzie lecieć piana z wany, ale inne ery er są bliższe. Jednak nawet najstarszy kamień nigdy nie dowie się o innych erach er.
...
Cały trzeci rozdział potrwa jakieś 59 tys. lat.
Czwarty rozdział
...
Niziołki pojawią się przy początku czwartego rozdziału. Przyjdzie im przełamać stereotyp istot elfopodobnych stworzony przez syreny i inne syrenowate istoty niesamowitości. Będą żyć jakieś 300 lat.
Czwarty rozdział - również 59 tys. lat.
...
Piąty rozdział
?
Niziołki doczekają następnych istot elfopodobnych właściwych, rudobrodów, które pojawią się w piątym rozdziale, w ciężkich czasach przed babim latem centaurów. Będę mieć - wzrost krasnoludów, - gładką rudą brodę i ogólnie gładką cerę, - prostokątne uszy, - włosy na palcach dłoni, zwłaszcza na małym palcu, - czarne, ewentualnie fioletowe, wyjątkowo blond włosy, - beżową lub pomarańczową skórę, a nie będą mieć brwi.
Babie lato centaurów
Kiedy pojawią się centaury, nastanie babie lato centaurów.
W trakcie babiego lata centaurów rozumne staną się pawiany, pierwsze małpy od pierwszego rozdziału.
Centaury przetrwają jeszcze kilka er.
=?=
Ryby B wymrą tuż po końcu babiego lata centaurów. Krótko po tym wymrą też niziołki.
Już po babim lecie centaurów pewnej grupie rudobrodów uda się zmienić w doskonalszą rasę dzięki długiej pracy i czemuś w rodzaju promieniowania. Będą się od rudobrodów różnić m.in. tym, że będą mieć - zielonkawą, ewentualnie niebieską skórę, już nie tak gładką - łuski zamiast włosów na palcach, - siwe albo zielone, zawsze kręcone włosy, - brwi. Rasa ta będzie nazywać się wiekobrodami, chociaż w użycie będą też gorzej dobrane nazwy - nieśmiertelne rudobrody (mimo, że nie będą nieśmiertelne), długowieczne rudobrody (co wciąż nie podkreśla, że są zupełnie odrębną rasą) i zielone rudobrody.
Era jednorożców
Zaraz po wiekobrodach pojawią się jednorożce, wielkie, nieśmiertelne i równie szlachetne jak starożytni. Nie bardzo lubią mięso. Będą czwartą w pełni nieśmiertelną rasą, ale najkrócej istniejącą - wymrą razem z centaurami.
W erze jednorożców nazywanej też erą chaosu jednorożców po pierwszym ataku dubide (mających trzy nogi, ale raczej podłużnych jak konie niż trójkątnych) rośliny staną się czerwone. Dubide będą pochodzić z nowej ziemi.
Potem pojawią się pegazy. Będą nieco szlachetniejsze od elfów. Lubią mięso.
wymrą czosnkowe kyrgi. Odtąd nie będzie istot kyrgopodobnych aż do piętnastego rozdziału (jeszcze później przez wiele rozdziałów znów ich nie będzie).
W bitwie z dubide zginą ostatnie centaury i jednorożce.
...(?)
Piąty rozdział - 53 tys. lat.
Szósty rozdział
...
Pafputy będą odrobinę mniej inteligentne od ludzi. Pojawią się w szóstym rozdziale, przed balrogami.
Pafputy same będą nazywać się [pʷafpʉ]. Będą lubić wodę, chociaż nie będą mogły stale pływać. Będą mieć
- dwa łokcie na każdej ręce
- zielonkawą lub brązową skórę
- często brodawki (pafputy z zielonkawą skórą zawsze)
- elastyczne wargi, a mało elastyczny język (Dlatego głoski tylnojęzykowe będą zaliczać do gardłowych, a i przedniojęzykowe będą w ich językach nieliczne)
Nie będą mieć żadnych włosów.
Przyjmijmy dla porównania, że fonologia esperanto to:
m n p b t d k ɡ t͡s t͡ʃ d͡ʒ f v s z ʃ ʒ x h r w l j i u e o ä
Typowa dla języków pafputów będzie:
m mʷ ɱ ɱʷ n p b pʷ bʷ p̪ b̪ t d p͡ɸ b͡β p̪͡f b̪͡v ɸ β ɸʷ βʷ f v fʷ s z ʙ β̞ β̞ʷ ʋ ʋʷ ɹ j i y ɨ ʉ e ø a ɶ
- (Tʉ ʉprʉst-sʉny psytład at-sentʉ pafpʉtʉw. T-sy jest zrʉzʉmiały? Wtedy nadawałby se dʉ ʉzyt-sa w d-ze. Mam nad-zeje, ze se nie pʉmyliłem psy jedʉ pisaniʉ.
- Mapise mʉze jest-se jeden psytład. Pamiętajmy, ze pafpʉty pʉd-z-iwiały tamienie tat samʉ jat wsyst-sy, tʉ znat-sy wsyste ine rasy. Tat pʉ prʉstʉ pise z at-sentem pafpʉtʉw.)
...
Do istot nowej ziemi będą należeć także mykeny o budowie typowej dla istot kyrgopodobnych, które pojawią się krótko przed balrogami i będą od nich niewiele mniej groźne. Kiedy pojawią się mykeny, wrota nowej ziemi będą przypominać wulkan o trzech szczytach. Po pojawieniu się balrogów nowa ziemia zastąpi go szerokim otworem, aby armie mogły szybciej wychodzić. Większość mykenów będzie legendarnymi rzeźnikami.
Balrogi będą pochodzić z nowej ziemi. Będą najgorszą złą rasą. Z natury będą legendarnymi rzeźnikami
...
Czasy, kiedy kamienie się załamały
Pod koniec szóstego rozdziału (39 tys. lat od jego początku), mniej więcej wtedy, kiedy pierwsze skończą 80 lat, kamienie zrozumieją, że są śmiertelne i nadejdą czasy, kiedy kamienie się załamały (przedostatnia era szóstego rozdziału).
... (?)
Szósty rozdział potrwa 47 tys. lat.
Siódmy rozdział
Pod koniec siódmego rozdziału pojawią się dwurożce, tylko tak szlachetne jak elfy.
Ósmy rozdział
Era nowej nadziei
Ósmy rozdział rozpocznie się pokonaniem balrogów i erą nowej nadziei.
Ten, kto je pokona, będzie pierwszym epickim rzeźnikiem. Epiccy rzeźnicy to zjawisko, które pojawia się tylko w nielicznych erach er, i epiccy rzeźnicy z ery er flisaków zakończą nieświadomie wiele er er, a nawet coś większego.
Jest pewnie era er, z której pada deszcz i do której będzie lecieć piana z wany, ale inne ery er są bliższe.
Krótko po zniszczeniu balrogów nowa ziemia zdecyduje się sięgnąć błyskotek pod gruntem i zostanie przez nie pochłonięta.
...
Cały ósmy rozdział będzie szczęśliwy. Żaden rozdział nie będzie tak szczęśliwy jak ósmy.
Dziewiąty rozdział
Także dziewiąty rozdział będzie raczej szczęśliwy.
?
Era jasnej strony
W dziewiątym rozdziale zostanie odkryta moc i zacznie się era jasnej strony.
Wiek wojen mocy
Kiedy pierwszy rzeźnik zacznie używać mocy, nadejdzie wiek wojen mocy.
Jasna strona mocy nie znosi uczuć takich jak gniew, natomiast są one podstawą dla rzeźników. Dlatego rzeźnicy mocy muszą być źli. Jeszcze groźniejsi są legendarni rzeźnicy mocy i epiccy rzeźnicy mocy. Straszni są też rzeźnicy mocy, które gryzą niewyłamywalnymi zębami i gotują żywcem na zimno.
...
W dziewiątym rozdziale pojawią się eldariny i nibyeldariny
Najszlachetniejszą rasą elfopodobną będą eldariny, niepodobne szczególnie ani do elfów i ludzi, ani do małp, ani nawet do pafputów. Mają błyszczącą zieloną skórę, okrągłe usta ze stożkowatymi niewyłamywalnymi zębami, oczy poniżej nich, dwa łokcie na każdej ręce i dwa kolana na każdej nodze oraz dwa kciuki i od dwóch do czterech zwykłych palców na każdej dłoni. Nie mają szyi, chodzą jakby na palcach i ogólnie są gładkie. Ręce trzymają w bok, w górę, w przód i dłonie w górę, a nogi mają w górnych kolanach odchylone lekko na bok. Widzą poza światłem widzialnym również w nadfiolecie. Są prawie tak szlachetne jak starożytni. Nibyeldariny są podobne, ale: niektóre mają srebrną (nieodbijającą ultrafioletu) skórę (pozostałe również błyszczącą na zielono), mają zęby w kształcie pryzm, a szlachetnością mieszczą się między elfami a kamieniami.
Era otarcia łez
Najgorszym wydarzeniem w dziewiątym rozdziale będzie wytępienie przez pierwszy złego epickiego rzeźnika (i jedynego w tym rozdziale), Gubę Rozpruwacza, popiteków (bliźniaczą rasę piteków. Obie rasy będą należeć do elfopodobnych właściwych i będą tak inteligentne jak elfy.) i nowych flisaków (kolejne wcielenie flisaków, również zaliczające się do istot flisakopodobnych właściwych i podobnie inteligentne). Potem Gubę zabiją trzej epiccy rzeźnicy, Gaenyó, Háfealýu i Heodumea. Tak zacznie się era otarcia łez.
...
Dziesiąty rozdział
Ryby C pojawią się w dziesiątym rozdziale.
Jedenasty rozdział
...
Najgorszym rzeźnikiem mocy będzie Trikik (takie imię sam sobie nada) - ryba C, epicki rzeźnik mocy, który będzie gotować żywcem na zimno i wszczepi sobie zęby eldarina. Z poziomu kamienia i długowieczności dojdzie do jakiejś formy nieśmiertelności. Będzie wegetarianinem. Będzie starał się odtworzyć balrogi, a wynik będzie wyglądał podobnie, ale będzie mu daleko do prawdziwych balrogów. Rozważy też odtworzenie alchemii, ale uzna, że to już zapomniana wiedza, chyba że odebrałby ją najstarszemu kamieniowi. Po jego śmierci jego czciciele będą śpiewać "Trikiku, czy ci nie żal, Trikiku, wracaj do hal."
Kamienie wymrą za ok. 240 lat kamieni (mniej więcej wtedy, kiedy pierwsze skończą 80 lat, dotrze do nich, że są śmiertelne i się załamią) czyli ok. 50 lat Księżyca.
Piętnasty rozdział
...
Podobną inteligencję jak rogate pegazy będą miały beki, ale one nie będą się przyznawać do podobieństwa do koni, chociaż będą mieć cztery nogi, dwie ręce i ogólnie budową kojarzącą się istotom elfopodobnym z centaurami. Liczba pojedyncza od "beki" to "beka", same będą nazywać się [bweka]. Beki będą mieć niebieską skórę, wydłużony pysk, a na nogach czteropalczaste łapy. Niektóre będą łuskowate. Nie będą mieć otworów nosowych, w miejsce jamy nosowej niewielki rezonator, rzadko używany - w większości ich języków nie będzie głosek nosowych.
...
Wymarcie kamieni zakończy piętnasty rozdział.
Szesnasty rozdział
Era bez kamieni
...
Dwudziesty drugi rozdział
...
(Prolog ery wiewiórek)
Kiedy będzie się kończyć dwudziesty drugi rozdział, bez kontaktu z najstarszym kamieniem i tymi, którzy go znają, pojawią się kolejno dwie rasy wiewiórek: rude wiewiórki (z grupy wiewiórek nadrzewnych) i szare wiewiórki (z grupy wiewiórek ziemnych). Będzie to tak zwany prolog ery wiewiórek.
W czasie tego prologu wiewiórki odkryją wiewiórkoogień (chociaż trudno powiedzieć, czy ma on więcej wspólnego z ogniem niż np. z waną). Wiewiórkoogień będzie z zasady czerwony, ale przez fioletowy będzie dochodził do niebieskiego. Będzie jakby płynny i pasiasty. Polanie nim będzie pozwalało na gotowanie. Natomiast pod wpływem wody będzie znikał bez śladu. Będzie pozwalał na używanie wiewiórczego zmysłu, który będzie rozwinięty u rudych wiewiórek, ale słabiej u szarych. Pająki mają silnie rozwinięty wiewiórczy zmysł, natomiast innym istotom niesamowitości, także tym odpornym na światło, bliskość wiewiórkoognia szkodzi. Do rzeczy, o których nie wie nawet najstarszy kamień, należy to, że ludzie mają szczątkowy wiewiórczy zmysł, a elfy nie mają go wcale. Wiewiórkoogień lepiej nadaje się do gotowania niż ogień.
Prolog ery wiewiórek wiewiórki podzielą na czasy pierwszych wiewiórek i czasy dwóch wiewiórek (po pojawieniu się szarych wiewiórek). Wiewiórkoogień zostanie odkryty jeszcze w czasach pierwszych wiewiórek.
Dwudziesty trzeci rozdział
Era samotności
Dwudziesty drugi rozdział skończy się wymarciem wszystkich śmiertelnych ras i części nieśmiertelnych (będą wśród nich starożytni, ale kyrgostarożytni pozostaną). Pierwsza era dwudziestego trzeciego rozdziału to era samotności
Pierwsza era wiewiórek
a w drugiej zostaną odkryte wiewiórki. Drugą erę dwudziestego trzeciego rozdziału będzie się nazywać pierwszą erą wiewiórek, ale wiewiórki będą ją nazywać erą odwiecznych. Przez następne kilka rozdziałów prawie wszystkie rasy będą należeć do wiewiórek (ten okres będzie nawet nazywany małą erą er wiewiórek).
Wiewiórki zagłady to nie wiewiórki. Wiewiórki ogłady.
Pierwsza rasa wiewiórek podniebnych zasieje podniebo, ponieważ wiewiórki podniebne spadają w górę, a źle znoszą zamknięte przestrzenie. Wcześniej będą budować coraz większe hale.
Zmarłe wiewiórki podniebne i te, które spadną w wyniku wypadku, będą spadać tam, skąd spada deszcz, ale ich ciała nie będą tam docierać w stanie zauważalnym (w przeciwieństwie do piany z wany).
...
Dwudziesty czwarty rozdział
... W dwudziestym czwartym rozdziale wymrze pewna rasa wiewiórek podniebnych, a w kolejnej erze pojawi się ich reinkarnacja z grupy wiewiórek nadrzewnych. ...
Dwudziesty piąty rozdział
... nieśmiertelnych wiecznych wiewiórek, które pojawią się w dwudziestym piątym rozdziale i przetrwają do ery smoków ...
...
ale przewaga wiewiórek będzie stopniowo maleć i do czterdziestego rozdziału wymrą wszystkie z wyjątkiem wiecznych wiewiórek
Trzydziesty szósty rozdział
...
Era żałoby
W trzydziestym szóstym rozdziale umrze księżyc i zacznie się era żałoby. Księżyc umrze w wieku 109 lat Księżyca.
...
Trzydziesty siódmy rozdział
Trzydziesty ósmy rozdział
Rogate pegazy pojawią się w trzydziestym ósmym rozdziale, ale będą rasą nawet odrobinę głupszą od ludzi.
Trzydziesty dziewiąty rozdział
Czterdziesty rozdział
...
Czasy absurdu
Czasy absurdu zaczną się, kiedy pojawią się równie głupie jak obłoczki
- pięciorękie małpy (z dłonią na ogonie i wyjątkowo dłoniopodobnymi stopami)
- (czarne) obłoczki néa
- jelonki leá
Później w czasach absurdu pojawią się też najgłupsze istoty starożytnopodobne (głupie jak rogate pegazy), błazny, żartobliwe i kolorowe oraz bezdennie głupie koniowate, géamó.
...
Pięćdziesiąty trzeci rozdział
?
Na samym początku pięćdziesiątego trzeciego rozdziału pojawią się krzyworogi.
...
?
Przy początku pięćdziesiątego trzeciego rozdziału, kilkanaście lat księżyca przed końcem ery er flisaków pojawią się dwugłowce o szlachetności pośredniej między kamieniami i rybami C a eldarinami. Przetrwają do ery smoków, mimo że będą żyć tylko 700 lat (najszlachetniejsza śmiertelna rasa). Dwugłowce będą reinkarnacją wiewiórek ogłady. Produktem ubocznym tej reinkarnacji będą nierozumne dwugłowe wiewiórki.
???
Teraz w Galaktyce Andromedy trwa stara era er Andromedy, ale epiccy rzeźnicy z ery er flisaków ją zakończą. Potem zacznie się nowe era er Andromedy.
Heakumoao to zjawisko takie jak wana i ogień. Pod koniec ery er flisaków będzie lubiane przez epickich rzeźników.
Pięćdziesiąty siódmy rozdział
...
Czasy jatki
Pięćdziesiąty siódmy rozdział skończy się czasami jatki. Wtedy zginą jakieś trzy czwarte ras z ich początku, w tym eldariny. Liczba epickich rzeźników osiągnie maksimum, ale czasy nie będą godne miana czasów wielkiej jatki, gdyż prawdziwi epiccy rzeźnicy dawno będą należeć do przeszłości. Najstarszy lymeanie, który przetrwa erę jatki, będzie praprawnukiem jednego z pierwszych lymeanie i narodzi się jeszcze w drugim rozdziale.
Pięćdziesiąty ósmy rozdział
Wiek babiego lata
Pięćdziesiątym ósmy rozdział zacznie się wiekiem babiego lata trwającym tylko 200 lat.
Era łez
Po nim nastanie era łez - 10 tys. lat
Era mroku
Ostatnimi istotami elfopodobnymi będzie dwoje pafputopodobnych dzieci z wioski, którą zniszczy jakieś zło. Ich rasę ("ostatnie pafputy") najstarszy kamień odkryje dopiero znajdując te dzieci. Będą głupsze od ludzi, ale mądrzejsze od obłoczków, a najstarszy kamień będzie je uczyć a elfach, nibyelfach (ludziach), małpach, krasnoludach i ogólnie początkach istot elfopodobnych. Dziewczynkę dopadnie zło, które zniszczyło wioskę, a chłopiec zostanie epickim rzeźnikiem.
Kiedy najstarszy kamień nie będzie miał czasu, ostatnim pafputem będzie zajmował się pewien rzeźnik z rasy nieśmiertelnych wiewiórek. Będzie on wtedy największym epickim rzeźnikiem. Wcześniej pomoże wynaleźć heakumoao. Jeszcze wcześniej będzie wyróżniać się w walkach z wiewiórkami zagłady, ale nie aż tak bardzo.
Ostatnie pafputy zniszczy zło panoszące się po wielu erach er. Ostatni pafput zniszczy heakumoao to zło razem z tymi erami er. Jednak nawet najstarszy kamień nigdy nie dowie się o innych erach er.
era mroku - 4 tys. lat
Era ostatecznego mroku
era ostatecznego mroku - 4 tys. lat
Czasy smoków
Nie licząc najstarszego kamienia, pierwszą rasą, która dotrwa prawie do końca ery er flisaków, będą lymeanie.
Przed smokami będą większe niebezpieczeństwa, ale w czasach smoków nawet epiccy rzeźnicy nie będą tacy, jak kiedyś, a najstarszy kamień będzie już tak mały, że również nie da rady wiele dokonać.
Natomiast w erze smoków smoki, mające coś wspólnego z niesamowitością, zniszczą wszelkie dobro, wraz z uczniami najstarszego kamienia, którzy będą kimś więcej niż legendarnymi rzeźnikami, i samym najstarszym kamieniem, który już od dawna będzie wtedy legendarnym rzeźnikiem. Same smoki będą zbyt plugawe, żeby zasłużyć chociaż na miano rzeźników.
Ostatni epicki rzeźnik będzie zły (ale nie będzie rzeźnikiem mocy) i zabije przedostatniego, a sam zginie próbując wykorzystać smoki do swoich celów. Umrze z pieśnią "Trikiku, czy ci nie żal, Trikiku, wracaj do hal." na ustach. Potem zginie najstarszy kamień.
Najstarszy kamień umrze w wieku 62 lat najstarszego kamienia, czyli 182 lat księżyca (62 lata najstarszego ~= 2'938'800 lat, 182 lata księżyca ~= 2'939'300 lat). Jego wiek będzie odpowiadał 48 latom u ludzi sprzed chlebowego wieku. (62=48*90/70)
Ostatni papież z ery er flisaków przekaże sukcesję (którą otrzyma pośrednio po śmierci najstarszego kamienia) do nowej ery er Andromedy.
era smoków - 5 tys. lat
Pięćdziesiąty ósmy rozdział będzie ostatni i potrwa tylko jakieś 25 tysięcy lat.
Rasy
rozdział | rasa | typ | szlachetność | czas życia |
---|---|---|---|---|
1 | flisacy | flisakopodobne właściwe | 1 | 700 lat |
1-(23) | starożytni | starożytnopodobne | 4 | nieśmiertelni |
1-(15) (36,58) | kamienie | flisakopodobne - kamieniopodobne właściwe | 3 | 90 lat -> prawie nieśmiertelne |
1 | elfy | elfopodobne właściwe - elfy i ludzie | 2 | 80 lat -> 700 lat |
1 | betony | flisakopodobne - kamieniopodobne właściwe | n.d. | |
1 | ludzie | elfopodobne właściwe - elfy i ludzie | 1 | 70 lat -> 300 lat |
1-2 | kyrgi | kyrgopodobne | 1 | |
1 | obłoczki | flisakopodobne - kamieniopodobne - obłoczkopodobne | 0 | 1 dzień |
1 | pokyrgi | kyrgopodobne | 1 | |
1-(2) | ryby latające | ryby (II wcielenie flisaków) | 1 | |
1-2 | trzecie kyrgi | kyrgopodobne | 1 | |
1-? | kyrgostarożytni | starożytnopodobne | 4 | nieśmiertelni |
1 | szympansy | elfopodobne - małpy | 1 | |
1 | goryle | elfopodobne - małpy | 1 | |
1 | orangutany | elfopodobne - małpy | 1 | |
1 | krasnoludy | elfopodobne właściwe | 1 | 450 lat |
1-? | syreny | istoty niesamowitości - syrenowate | n.d. | |
1-? | wampiry | istoty niesamowitości - syrenowate | n.d. | |
1-? | białe małpy | istoty niesamowitości - syrenowate | n.d. | |
2-5 | ryby B | ryby - ryby B i B' | 1,8 | |
2-58 | lymeanie | flisakopodobne właściwe | 4 | nieśmiertelne |
2-? | worβy | istoty niesamowitości | n.d. | |
2-? | strażnicy nowej ziemi | istoty nowej ziemi | n.d. | |
2 | ryby B' | ryby - ryby B i B' | ||
2 | nadobłoczki | flisakopodobne - kamieniopodobne - obłoczkopodobne (III wcielenie flisaków) | 1,9 | |
2-? | żałobne ryby | ryby (IV wcielenie flisaków) | ||
2-5 | czosnkowe kyrgi | kyrgopodobne | ||
4-5 | niziołki | elfopodobne właściwe | 1,1 | 300 lat |
5-? | rudobrody | elfopodobne właściwe | 1,2 | 110 lat |
5-? | centaury | mieszane | 1,2 | |
5-? | pawiany | elfopodobne - małpy | ||
5-? | wiekobrody | elfopodobne właściwe | 2,15 | 800 lat |
5-? | jednorożce | kopytne - koniowate | 4 | nieśmiertelne |
5-? | dubide | istoty nowej ziemi | n.d. | |
5-? | pegazy | kopytne - koniowate | 2,1 | |
6-? | pafputy | elfopodobne - pafputopodobne | 0,9 | |
6-? | mykeny | istoty nowej ziemi | n.d. | |
6-(8) | balrogi | istoty nowej ziemi | n.d. | |
7-? | dwurożce | kopytne - koniowate | 2 | |
9-57(58)? | eldariny | elfopodobne - eldarinopodobne | 3,8 | nieśmiertelne |
9-? | nibyeldariny | elfopodobne - eldarinopodobne | 2,5 | |
? | piteki | elfopodobne właściwe - piteki i popiteki | 2 | |
?-9 | popiteki | elfopodobne właściwe - piteki i popiteki | 2 | |
?-9 | nowi flisacy | flisakopodobne właściwe | 1 | |
10-? | ryby C | ryby | 3 | 860 lat |
15-? | beki | bekopodobne | 0,9 | |
22-? | rude wiewiórki | wiewiórki nadrzewne | ||
22-? | szare wiewiórki | wiewiórki ziemne | ||
23-? | wiewiórki zagłady | ? | n.d. | |
23-? | wiewiórki ogłady | wiewiórki ? | ||
23-? | wiewiórki (?) | wiewiórki podniebne | ||
?-24 | wiewiórki (X) | wiewiórki podniebne | ||
24-? | wiewiórki (Y) | wiewiórki nadrzewne (II wcielenie wiewiórek (X)) | ||
25-58 | wieczne wiewiórki | wiewiórki ? | 4 | nieśmiertelne |
38-? | rogate pegazy | kopytne - koniowate | 0,9 | |
40-? | pięciorękie małpy | elfopodobne - małpy | 0 | |
40-? | czarne obłoczki néa | flisakopodobne - kamieniopodobne - obłoczkopodobne | 0 | |
40-? | jelonki leá | kopytne - jeleniowate | 0 | |
40-? | błazny | starożytnopodobne (... wcielenie flisaków) | 0,9 | |
40-? | géamó | kopytne - koniowate | 0 | |
53-? | krzyworogi | kopytne - koniowate | ||
53-58 | dwugłowce | kopytne - koniowate (II wcielenie wiewiórek ogłady) | 3,4 | 700 lat |
58 | ostatnie pafputy | elfopodobne - pafputopodobne | 0,5 | |
58+ | smoki | istoty niesamowitości | n.d. |