Ajdynir

Z Conlanger
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Éxan Khshāyarvan Aydīnirani
Wielkie Imperium Ajdyniriańskie
Aydinirian Empire2.png
Flaga Imperium
Aydinirian Empire.png
Imperialna pieczęć
Khshayarvan mapa2.png
Mapa terytoriów pod panowaniem ajdyniriańskim z zaznaczonym położeniem stolicy
▸ Język urzędowy ajdyniriański

inne języki również używane w mniej oficjalnych dokumentach na szczeblu regionalnym

▸ Stolica Djyazhoar
▸ System rządów dziedziczna monarchia absolutna
▸ Typ państwa system quasi-federacyjny

większość imperialnych prowincji posiada dużą autonomię wewnętrzną

▸ Głowa państwa Khshāyari Ravanis III Zhisūdrishif
▸ Pierwszy minister Wielki Hashfar Baluhir Indreshif
▸ Waluta 1 adrash = 100 zuvwarów
▸ System gospodarczy quasi-kapitalizm
▸ Religia panująca dżarizm
▸ Terytoria zależne Kavelia, Rikkadan, Unagurowie

Ajdynir (ajd. Aydīnir [ajdɨɲiɾ]), lub oficjalnie Wielkie Imperium Ajdyniriańskie (ajd. Éxan Khshāyarvan Aydīnirani [ɛjksan χʃa:jaɾvan ajdɨɲiɾaɲi]) — państwo leżące w środkowej części Kyonu i posiadające pozycje niekwestionowanego hegemona w regionie. Kontroluje ogromne terytoria od Morza Słonego na północy, aż po Wielką Pustynię i Góry Pochodzenia na południu. Jest to dziedziczna monarchia absolutna, w której władcy posiadają status żywych bogów. W przeszłości kraj niezwykle agresywny i ekspansjonistyczny, obecnie ograniczył większość interwencji poza własnymi granicami, ciesząc się długim okresem dostatku. Mimo to, Imperium uznaje kilka sąsiednich państw za swoją wyłączną strefę wpływów i jest gotowe interweniować zarówno dyplomatycznie jak i militarnie tam gdzie zagrożona jest święta racja stanu.

Jest znane ze swego bogatego dziedzictwa literatury, sztuki i architektury, jako że cywilizacja ajdyniriańska jest jedną z najstarszych, a także z rozwiniętej sieci dróg łączących najodleglejsze prowincje państwa, niezwykle zaawansowanej medycyny, wyrobu wysokiej jakości dywanów, a także jako producent jednych z najlepszych na świecie win i herbat. Jednak najsławniejsza jest ajdyniriańska sztuka prowadzenia wojny, a armia Imperium cieszy się opinią niepokonanej i niezwyciężonej. Sami Ajdyniriańczycy słyną ze swego unikalnego wyglądu, a także jako wielcy wojownicy, artyści, uczeni. W imperialnej armii mogą służyć zarówno mężczyźni jak i kobiety, kraj jest więc również kojarzony jako ojczyzna kobiet-wojowniczek.

Stolicą Imperium jest położone u ujścia rzeki Eqarosi do Jeziora Szmaragdowego miasto Djyazhoar, będące jednym z największych miast Kyonu.

Etymologia

Nazwa "Ajdynir" składa się z dwóch części - aydīn i (n)ir. Aydīn znaczy tyle co "ajdyniriański" natomiast (n)ir to "kraj" lub "ziemia". Aydīnir oznacza więc w wolnym tłumaczeniu "ziemię Ajdyniriańczyków".

Dokładne pochodzenie i etymologia słowa aydīn nie są jednak do końca jasne, chociaż wydaje się bardzo prawdopodobne, że pochodzi ono od starożytnego, na wpół legendarnego ludu Ayńadhanów, od którego naród ajdyniriański wywodzi swe pochodzenie. Sami Ayńadhanowie mieli natomiast według dawnych podań zwać siebie "Pierworodnymi" lub "Najstarszymi".

Symbole

Chątrizhar

Głównym symbolem kraju jest czarny ńarmad, ogromny drapieżny ptak przypominający orła lub jastrzębia (Orzeł Haasta). Występuje on zarówno na fladze państwowej, fladze monarchii jak i na wielu innych herbach, głównie Wielkich Rodów. Ptak ten bowiem zajmuje niezwykle ważne miejsce w ajdyniriańskiej kulturze, jako święte zwierze i symbol Radhevara - przywódcy Trójcy i najwyższego boga panteonu. Przez to motyw ńarmada bardzo często pojawia się w ajdyniriańskiej sztuce i ikonografii, a samo zwierzę ma głębokie symboliczne znaczenie, uosabiając mądrość, siłę i odwagę.

Na flagę Imperium składają się trzy horyzontalne pasy - największy środkowy, w kolorze białym, a także dwa mniejsze na górze i na dole, oby dwa w kolorze szkarłatnym. Czarny ńarmad znajduje się na środkowym pasie, a zarówno nad nim jak i pod nim napisane jest w r̄agulu "Wielkie Imperium Ajdyniriańskie. Wiedza, siła i zwycięstwo". Ostatnie zdanie stanowi górnolotne motto Ajdyniru. Na górnym pasie znajduje się ponadto siedem siedmioramiennych gwiazd, ułożonych w półokręgu. Kolor biały symbolizuje prawdę i szlachetność, szkarłatny zaś utożsamiany jest z monarchią, a więc i z Boskim Khshāyarem, a także z krwią przelaną w imię Imperium. Motyw siedmiu gwiazd ma swoje źródło w głębokiej symbolice kulturowo-religijnej, bowiem wedle pradawnych legend siedem srebrnych gwiazd prowadziło starożytnych Ayńadhanów do ich nowej ojczyzny, gdy zmuszeni byli uciekać z Pierwszego Królestwa.

Flaga monarchii składa się jedynie z czarnego ńarmada na szkarłatnych polu. Co ciekawe flaga monarchii jest jednocześnie symbolem imperialnej stolicy, wielkiego miasta Djyazhoar.

Boscy Khshāyarowie posługują się ponadto własną pieczęcią, która działa jak ajdyniriański herb. Pieczęć przedstawia czerwony płomień na czarnym tle, co stanowi nawiązanie do Świętego Płomienia. Motyw ten również często pojawia się w ajdynirańskiej ikonografii i ma w zamierzeniu umocnić poczucie boskiego pochodzenia imperialnej władzy a także samego boskiego statusu Imperatorów. Pieczęcią tą zatwierdzane są najważniejsze dokumenty państwowe, a próba jego podrobienia traktowana jest na równi ze zdradą stanu.

Innym symbolem kraju jest chątrizhar - ajdyniriańska broń narodowa. Jest to rodzaj zakrzywionej broni białej, przypominający szablę, perski szamszir lub sejmitar. Ostrza te są podstawowym elementem uzbrojenia imperialnej armii a chątrizhar uznawany jest za nieodłączny element kultury i tożsamości narodu. Każdy Ajdyniriańczyk, niezależnie od płci, jest od małego uczony władania tą bronią. Klinga jest zarówno zabójcza jak i piękna, chątrizhar jest bowiem często dziełem sztuki, przez swoje specjalne znaczenie broń bywa bogato zdobiona a na ostrzu wykuwane są wszelkiego rodzaju inskrypcje, często personalizowane do właściciela lub wyrażające jakieś życzenie lub sentencję. Chątrizhar występuje również w postaci sztyletu.

Poza tym, każdy z Wielkich Rodów posiada własne barwy i symbole, w tym panujący od 300 lat ród Żysudrydów.

Polityka

Ustrój

Korona ajdyniriańskich imperatorów

Ajdynir jest dziedziczną monarchią absolutną. Władcy Imperium noszą oficjalny tytuł khshāyar, co tłumaczy się jako "imperator" lub rzadziej "cesarz", a najczęściej nie tłumaczy w cale. W oficjalnych dokumentach pojawiają się niekiedy również tytuły takie jak "król wszystkich królów" (ruj rujaur̄), czy "władca wszystkich władców" (ahwatar ahwataraur̄). Khshāyarowie cieszą się statusem żywych bogów, legitymizując się pochodzeniem w prostej linii od boga Radhevara i bogini Ishār, czyli jednych z najważniejszych ajdyniriańskich bóstw. Założenie boskiego pochodzenia Imperatorów i ich władzy jest jednym z niepodważalnych dogmatów państwowych, a jego negacja równa się zdradzie stanu. Imperatorzy mają praktycznie nieograniczoną i absolutną władzę, jako bogowie stoją oni ponad prawem. Oni sami są prawem. Mimo to obowiązuje ich kilka niepisanych zwyczajowych norm, które są tak silnym imperatywem kulturowym, że nawet bogowie wolą działać z nim w zgodzie. Jednym z takich zwyczajów jest przejście przez następce tak zwanych Prób, które maja zdecydować czy nadaje się do sprawowania władzy nad państwem.

Próby sprawdzają walory intelektualne, psychiczne i fizyczne przyszłego władcy, a zakończone są religijnym rytuałem w którym następca musi przejść przez Święte Płomienie rozpalone w Złotej Świątyni. Owa ostatnia Próba udowadnia odwagę, hart ducha a także przychylność samych Bogów.

Khshāyarom służy organ doradczy, tak zwana Wielka Rada (Éxan Aeram), choć jej nazwa może być dość myląca. W dosłownym tłumaczeniu z ajdyniriańskiego "éxan aeram" znaczy ni mniej ni więcej jak "wielki pomocnik". To znacznie lepiej odwzorowuje rzeczywistość, bowiem członkowie Wielkiej Rady to jedynie słudzy państwa, dostępujący zaszczytu służenia swą mądrością i radą boskiemu Imperatorowi. Członkami Rady mogą być jedynie osoby o niebywałej wiedzy i umiejętnościach, o nieoszkalowanej opinii i zasługach dla państwa. Na czele Rady stoi natomiast Wielki Haszfar (Éxan Hashfār), będący najwyższym urzędnikiem państwowym i prawą ręką Imperatora.

Silną rolę posiadają również starożytne arystokratyczne familie, czyli tak zwane Wielkie Rody (Éxanęri Ekhshabaya) a także Siedmiu Arcykapłanów (Swāhir Carjaehamaya), czyli najwyższych duchowych przywódców ajdyniriańskiej religii. Posiadają oni znaczny autorytet moralny w państwie, w Ajdynirze jednak władza świecka i duchowna idą zazwyczaj ramię w ramię, wspierając i dopełniając się wzajemnie. Wielkie Rody posiadają natomiast znaczne wpływy i bogactwa, działają również nieco bardziej na zasadzie organizacji niż tylko rodzin związanych więzami krwii, każdy kto wykazał się użytecznością i kompetencjami może bowiem, najczęściej po wieloletniej służbie, zostać przez Ród adoptowany i wliczony w jego szeregi. Rody rywalizują między sobą o pozycje w państwie i przychylność Imperatora. Pałacowa polityka Wielkich Rodów potrafi być bardzo brutalna, zdarzały się już w historii rozrachunki między Rodami i stronnictwami politycznymi, które niejednokrotnie kończyły się wyciągnięciem broni i rozlewem krwi. Takie rozgrywki osłabiają jednak Imperium i były zazwyczaj karane przez władców z najwyższą surowością. Imperator ma również zbyt mocną pozycje by jakikolwiek Ród mógł wystąpić przeciw niemu lub podważyć jego pozycję. Przynajmniej bezpośrednio. Jest również mało prawdopodobne by jakikolwiek Ród by się na to poważył, kto śmiałby w końcu wystąpić przeciw samemu bogu?

Podział administracyjny

Kraj podzielony jest na 44 prowincje (histras), na czele których stoją namiestnicy (histrasid), dowolnie mianowani i odwoływani ze stanowiska przez Imperatora. Stanowią oni jego przedstawicieli na terenie prowincji i sprawują władzę w jego imieniu. Mogą oni nosić również tytuły króla (ruj/rozh) lub księcia (isūr), w zależności od prowincji którą władają. Królestwa i księstwa były z reguły dawniej niepodległymi państwami, których władcy wykazali się mądrością i rozwagą, uginając kolana przed potęgą ajdyniriańskich Imperatorów oraz ich armii i składając im przysięgę wierności. W ten sposób wiele państw zostało wcielonych do Imperium, lecz ich władcy zachowali swoją pozycję a lokalna administracja pozostała w rękach miejscowych. Istnieje również kilka miast, które działają jako osobne prowincje, a ich namiestnicy posiadają tytuły książęce.

Rdzenne ziemie ajdyniriańskie również noszą miana królestw, co jest pozostałością istnienia w zamierzchłych czasach miast-państw, z których zrodziło się Imperium.

Błąd przy generowaniu miniatury: Plik z wymiarami większymi niż 12,5 MP
Złote kropki oznaczają lokalizacje stolic prowincji, stolica Imperium zaznaczona jest dodatkowo białą gwiazdą.

Lista prowincji

Serce Imperium

  • 1 - Królestwo Djyazhoarskie, stolica: Djyazhoar
  • 2 - Królestwo Kiwarańskie, stolica: Ḱivarā
  • 3 - Królestwo Assurhańskie, stolica: Assurhan
  • 4 - Królestwo Śranirhskie, stolica: Śranirh
  • 5 - Królestwo Mazdarbańskie, stolica: Mazdharbān
  • 6 - Królestwo Bhaťipurskie, stolica: Bhaťipur

Sûrenna

  • 7 - Pądoran, stolica: Ikheril
  • 40 - Nishid, stolica: Tar̄ubān

Wybrzeże

  • 8 -
  • 9 -
  • 10 -
  • 11 -
  • 12 -

Mhasal

  • 13 - Miasto Tsxinwale
  • 14 -
  • 20 -
  • 21 -
  • 22 -
  • 23 -
  • 24 -
  • 25 -
  • 26 -

Kraina Wzgórz

  • 15 -
  • 16 -
  • 17 -
  • 18 -
  • 19 -

Yandir

  • 41 -
  • 30 -
  • 31 -
  • 41 -
  • 28 -
  • 29 -

Zuran

  • 32 -
  • 33 -
  • 34 -
  • 35 -
  • 36 -
  • 37 -
  • 38 -

Taharen

  • 39 - Królestwo Tahareńskie

Pustkowia

  • 42 - Azherim
  • 43 -
  • 27 -
  • 44 -

Polityka zagraniczna

Historia

Siły zbrojne

Wywiad i kontrwywiad

Imperialny aparat państwowej propagandy jest prawdopodobnie najlepiej rozwiniętym na całym Kyonie, podobnie sprawa ma się z instytucją wywiadu i tajnej policji. Wszystkie te kompetencje skupiają się natomiast w ręku jednej, potężnej organizacji - Oczu Imperatora (Anûshaya Khshāyaraz). Stanowi ona usta, oczy i uszy Boskiego Władcy, jego tuby propagandowej, pełni rolę tajnej policji, wywiadu i służby bezpieczeństwa wewnętrznego. Jest także jednym z najważniejszych filarów jego władzy i najgroźniejszych narzędzi w jego arsenale. Agenci Anûshayi są obecni wszędzie, w każdym zakątku państwa i również poza nim, a przez lata poddawani są niezwykle rygorystycznemu treningowi i indoktrynacji, czyniąc z nich prawdziwą elitę, jednych z najlepszych szpiegów na świecie, fanatycznie wiernych swojemu władcy. Na dworach obcych władców zbierając informacje o potencjalnych rywalach, sojusznikach i przyszłych nowych prowincjach Imperium, ruchach wojsk, sojuszach i ogólnej sytuacji politycznej. Wewnątrz Imperium z cienia czuwają nad wypełnieniem woli boskiego Imperatora, likwidując wszelkie potencjalne zagrożenia i zajmują się rozpowszechnieniem państwowej propagandy. Zbierają informacje o wszystkim co mogło by zainteresować Imperatora i co mogło by posłużyć racji stanu Imperium. Anûshaya jest tak bana i szanowana, że nawet sami namiestnicy prowincji, mimo że przynajmniej teoretycznie posiadają wyższą pozycje, drżą na myśl o agentach obserwujących ich poczynania i relacjonujących wszystko Boskiemu Imperatorowi.

Stąd wzięło się ajdyniriańskie przysłowie: Gdzie Imperator sam nie pójdzie, tam swe Oczy pośle.

Geografia

Zielone Lasy
Doliny Gór Żelaznych
Góry Harrunu, odgradzające Rikkadan i Imperium od Wielkiej Pustyni

Klimat

Imperium, z racji swojego rozmiaru, rozciąga się na obszarze wielu stref klimatycznych i pod względem klimatu jest obszarem niezwykle różnorodnym. Północne ziemie państwa, czyli wybrzeża Morza Słonego, pokrywają lasy deszczowe, wilgotne lasy równikowe i nieprzebyte dżungle, znane przez Ajdyniriańczyków jako Linunęri Jerāya - Zielone Lasy. Mimo to, tereny te są jednymi z najgęściej zaludnionych ze względu na żyzne gleby i wilgotny klimat, a nad samym morzem znajduje się kilka z największych portowych miast państwa, takich jak Ezhid czy Jazyôd. Na północy znajdują się również Nayparnęri Śatisiya - Białe Wzgórza, które porastają wysokogórskie lasy, sięgające aż do podnóży Góry Férhan, która jest wiecznie pokryta śniegiem. Idąc dalej na południe, w dolnym biegu rzek Ar̄ea i Eqarosi znajdują się suche lasy subtropikalne, znajdujące się na Równinach Ikheril. Są to również dość gęsto zaludnione tereny, zwłaszcza nad rzekami. Dalej na południe znajduje się samo serce Imperium, czyli Jezioro Szmaragdowe, rdzenne ziemie Ajdyniriańczyków i najgęściej zaludniony obszar kraju. Są to żyzne niziny, sprzyjające rolnictwu i porośnięte wiecznie zielonymi, wilgotnymi lasami strefy umiarkowanej. Im dalej od Jeziora Szmaragdowego tym klimat robi się suchszy a teren wznosi się wyżej, aż docieramy do Równin Azrif, czyli rozległego obszaru porośniętego ogromną sawanną, który na wschodzie sięga aż do podnóży Gór Żelaznych. Osadnictwo skupia się tam głównie nad rzeką Eqarosi i jej dopływami, lub nielicznymi zbiornikami wodnymi. Dalej w kierunku południowo-zachodnim znajduje się wąski pas szczególnie suchych sawann. W kierunku południowo-wschodnim rozciąga się rozległy step, znajdujący się pomiędzy Górami Żelaznymi a Górami Pochodzenia. W kierunku południowo-zachodnim natomiast znajduje się natomiast najrozleglejszy obszar Ajdyniru, czyli sięgające po horyzont wyżyny porośnięte krzewami kserofitycznymi, przystosowanymi do tych wyjątkowo suchych i trudnych warunków, a także ogromne tereny pustynne i półpustynne. Dalej na południe rozciąga się już jedynie niezmierzony obszar Wielkiej Pustyni, tak nieprzyjazny, że nikomu nie udało się jeszcze przebyć na drugą stronę. Opadów deszczu nie ma tam niemal nigdy, występują również niespotykane nigdzie indziej wahania temperatur - w ciągu dnia z łatwością mogą one sięgać nawet do 100°C, a w nocy spaść mocno poniżej zera. Jedynymi miejscami gdzie występuje woda są nieliczne oazy, znalezienie ich jest jednak niemal niemożliwe.

Rzeźba terenu

Kraj położony jest w znacznej mierze na ogromnych równinach, pokroju Równin Ikheril, wyżynach, jak Równiny Azrif, czy stepach i płaskowyżach, pokrywających większość południa i południowego-zachodu. Sięgają one na wysokość od 1000 do 2500m n.p.m. Najgęściej zaludnione tereny, czyli tereny nad Jeziorem Szmaragdowym a także wybrzeża Morza Słonego położone są nieco niżej. Przejście między nizinnymi terenami Jeziora Szmaragdowego a płaskowyżem Równin Azrif odbywa się w formie stromych wzgórz, opadających w stronę Jeziora, pokrytych lesistą sawanną. Góry Żelazne i Góry Pochodzenia sięgają natomiast aż na niebotyczną wysokość 10000-12000m n.p.m, podobną wysokość posiada również położona w Białych Wzgórzach Góra Férhan, czyli ogromny, mierzący ponad 11000m wulkan, widoczny z odległości niemal 1000 kilometrów. Same Wzgórza sięgają przeciętnie na wysokość około 4000m. Na terenach Imperium występują czasami pasma wzgórz, teren jest jednak w przeważającej części płaski, nie licząc również dolin rzecznych.

Akweny

Ajdynir znajduje się przeważnie w strefie gorącego, suchego klimatu, niewiele jest więc zbiorników wodnych. Istnieje jednak kilka szczególnie istotnych akwenów, pozwalających państwu kwitnąć mimo trudnych warunków. Pierwszym jest Jezioro Szmaragdowe, ogromny zbiornik słodkiej wody znajdujący się w Sercu Imperium, zapewniający znacznie łagodniejszy klimat niźli na innych terenach państwa. To nad nim osiedlili się protoplaści Ajdyniriańczyków i to z żyznych dolin dookoła niego zrodziło się Imperium. Innymi są trzy wielkie rzeki wraz z ich dopływami, Eqarosi, Ar̄ea i Ehwatri. Są one niezwykle ważnymi arteriami komunikacyjnymi i handlowymi, płynąc przez wszystkie najważniejsze i najludniejsze prowincje kraju. Są one szerokie, Eqarosi i Ar̄ea mają w niektórych miejscach po kilka kilometrów a Ehwatri jest niewiele węższa, zapewniają również nieocenioną ilość pożywiania i użyźniają okoliczną glebę. Poza tym, Eqarosi i Ar̄ea są połączone Kanałem Djyazhoarskim. Rzeka Ehwatri bierze początek na stokach Góry Férhan, płynie przez Kotlinę Mhasalu i wpada do Morza Słonego, dokładnie tak samo jak Ar̄ea. Eqarosi płynie natomiast na północ aż z Gór Żelaznych, wpadając do Jeziora Szmaragdowego.

Góry

Mimo wysokiego położenia większość ziem Ajdyniru jest płaska, zdominowana przez rozległe wyżyny i płaskowyże. Istnieje jednak kilka pasm górskich i wzgórz, które wznoszą się wysoko ponad otaczające je równiny. Na północnym wybrzeżu, na południowy-zachód od Zielonych Lasów, znajdują się Białe Wzgórza, czyli pasmo stromych i skalistych grzbietów, niegdyś bogatych we wszelkie metale, których wszystkie znane złoża zostały już jednak wyeksploatowane a także wielu kamieni szlachetnych. Nazwę swą Białe Wzgórza zawdzięczają licznym krasowym wapiennym formacją, będących charakterystycznym widokiem dla rejonu. Sięgają one przeciętnie na wysokość 4000m, lecz najwyższy szczyt Wzgórz, czyli święta Góra Férhan, będąca równocześnie prawdopodobnie najwyższym wulkanem na planecie, wznosi się na wysokość ponad 11000m. Wzgórza Kiwarańskie oddzielają niziny Jeziora Szmaragdowego od wyżynnych Równin Azrif. Są one bardzo strome i opadają z równin ku jezioru, tworząc idealne warunki dla uprawy herbaty czy winnych gron. Na wschodniej granicy państwa, przy granicy z Kavelią znajdują się Góry Żelazne. Ich posępne, szare szczyty wznoszą się nawet na 12000m, a swą nazwę zawdzięczają nie tylko bogactwu tej rudy, lecz przede wszystkim wrażeniu jakie wywierają. Zdają się bowiem potężne, niczym wykute z żelaza, grożąc samemu niebu. Na najdalszym zachodzie kraju znajduje się jeszcze inne pasmo, Góry Harrunu. Udzielają one Rikkadan i zachodnie prowincje Imperium do rozciągającej się za nimi Wielkiej Pustyni, a rozciągają się aż na granice ziem Unagurów.

Gleby

Najżyźniejsze gleby rozciągają się na wybrzeżu Morza Słonego, na równinach otaczających Jezioro Szmaragdowe a także w dolinach trzech wielkich rzek Imperium. To właśnie tam koncentruje się znaczna większość upraw, natomiast im dalej na południe tym ziemia staje się suchsza i trudniejsza do uprawy. Sawanny zmieniają się w busz i półpustynie, a te natomiast same wkrótce pokrywają się piaskiem. Najdalej na południe położone prowincje państwa praktycznie nie nadają się pod jakąkolwiek uprawę, nie licząc oaz zamieszkują je jedynie nomadowie.

Środowisko naturalne

Fauna

Flora

Gospodarka

Społeczeństwo

Demografia

Lista ludów zamieszkujących Imperium

Kultura i nauka

Moda

Tradycje i zwyczaje

Religia

Mit kosmogoniczny

Stworzenie

Część 1 - Wielka Muzyka

Na początku nie było nic, tylko Érush - Praprzyczyna, Vezda Pajakerśani Padjoror, bóg Nieskończonego Niepoliczalnego Czasu. Istniał on w Poza, bezmiarze pustki, miejscu poza przestrzenią. Nie istniała materia ani nic co znają ludzie, a Czas był wszystkim i niczym, nie dał się bowiem wtedy jeszcze prawdziwie określić żadną ludzką miarą. Érush był Czasem. Przez niezmierzone eony trwał on pośród nieskończonych przestrzeni miejsca poza przestrzenią. W końcu jednak, znudzony samotnością, Érush pomyślał o kimś, kto mógłby dotrzymać mu towarzystwa. I tak oto Érush swym avriťah - swoją myślą, powołał do życia Kyarwāya Ahûranęri - Istoty Boskie. Jego dzieci. Była ich niezliczona ilość, a każdy został przez Érusha obdarzył wolną wolą. Nie byli jednak nieomylni ani doskonali, każdy bowiem zrodził się jedynie z fragmentu avriťah.

Érush zgromadził wszystkie Istoty Boskie przed swoim obliczem i rzekł im, że nadszedł wreszcie odpowiedni czas. Wstał tedy ze swego tronu i począł iść między swymi dziećmi, nucąc, a ci rozstępowali się przed nim, obserwując jego marsz. Melodia natomiast, początkowo cicha i zagubiona, zaczęła szybko zyskiwać na sile, stając się wyraźniejsza z każdym jego krokiem. Gdy Érush stanął na samym środku otoczony przez Kyarwāya Ahûranęri, melodia którą nucił nie była już cicha, lecz rozkwitła z pełną mocą. Tknęła ona Istoty Boskie i urzekła ich swoim pięknem tak, że nim się spostrzegli każdy dołączył do niej i dał się jej porwać. Jedni śpiewali w rytm melodii Érusha, inni zaczęli tańczyć dookoła niego, zataczając kręgi, niektórzy robili i to i to. Jedni klaskali, a ich oklaski zdawały się być niczym uderzenia bębnów, jeszcze inni gwizdali, a ich gwizdy brzmiały niczym flety. Jako, że Érush obdarzył Istoty Boskie wolną wolą, każdy z nich wplótł w ową melodię i ów taniec jakiś niewielki motyw czy akord, który pochodził bezpośrednio od niego i zrodził się z jego inwencji. Wiedzieli i rozumieli oni jednak podświadomie istotę tego co się działo, akordy więc dodawali tak by nie kłóciły się ani z melodią Érusha ani z głosami i ruchami swoich braci i sióstr, lecz aby współgrały z nimi tworząc jedność. Każdy z głosów Kyarwāya Ahûranęri pasował tak doskonale do głosów pozostałych i tak dobrze uzupełniał inne, że zdawało się, że wszyscy śpiewają jednym głosem. I takoż każdy ruch i każdy krok mimo, że wykonany przez innego tancerza, pasował tak doskonale do kroków i ruchów innych Istot Boskich i tak dobrze z nimi współgrał, że zdawało się, że to nie osobni tancerze a jedność, tak jak morskie fale zdają się być jednością z oceanem. Śpiewali i tańczyli więc, w rytm melodii Érusha, pogrążeni w ekstazie. I tak powstała Éxan Kārnam*, Wielka Muzyka, symfonia o pięknie nigdy nie widzianym wcześniej czy później, niepowtarzalna, nieuchwytna i niepojmowalna w swej harmonii i wzniosłości. Z każdą kolejną wyśpiewaną nutą i z każdym kolejnym ich krokiem po pustce rozchodziła się kolejna fala. Tak oto Wielka Muzyka przebiegła pustkę na wskroś.

A gdy zatrzymał się ostatni ruch, zapadła ostatnia nuta i umilkło ostatnie gardło, Wielka Muzyka dobiegła końca. Érush wrócił do swego tronu, stanął przed nim i wskazał rękami wszędzie dookoła, mówiąc: "Patrzcie! Oto co stworzyliście!". Istoty Boskie spojrzały, a tam gdzie niegdyś była jeno pustka, nie było już pustki. Dookoła Poza wyrosły inne przestrzenie, niezliczona ilość nowych planów egzystencji zrodzonych dzięki Wielkiej Muzyce. Czas w nich przestał być Nieskończony i Niepoliczalny, stał się Skończony i Policzalny. Istoty Boskie stały urzeczone ogromem stworzenia, nie dowierzając w to co udało im się stworzyć. Bowiem każdy z niezliczonych wszechświatów pełny był przestrzeni, pełnych niewyobrażalnego potencjału. Érush rzekł im tedy: "Oto wasze dzieło, i wasze jest prawo zstąpić tam i wziąć plany egzystencji w posiadanie. A ja będę obserwować wasze dzieło i wasze czyny i radować się nimi. Uważajcie jednak, nie ważcie się jeszcze schodzić w żaden z planów egzystencji, aż do chwili gdy dam wam znak." Istoty Boskie stały więc, podziwiając ogrom Istnienia, niektórzy jednak tam bardzo pragnęli tego co mieli przed oczami, że nie mogli doczekać się znaku Érusha. Popatrzyli po sobie i postanowili zstąpić od razu, ignorując zakaz. Patairiyanęri, Niecierpliwi rzucili się na przód, zstępując we wszechświaty. Dasharanęri, Posłuszni natomiast zostali w Poza, czekając na pozwolenie Érusha.

Niecierpliwi zaprzątnięci podziwianiem wszechświatów całkowicie zignorowali zagrożenia o których wiedział Érush, a przez które kazał im czekać. Młode, świeżo stworzone wszechświaty były bowiem niestabilne, zmienne i nieprzewidywalne, a ich natura przykuwała Patairiyanęri, wiążąc ich w stałą Formę. Gdy Niecierpliwi zorientowali się co się dzieje wpadli w panikę. Czuli, jak opuszcza ich Moc i jak z każdą chwilą wiązani są coraz mocniej w materię. Niektórzy łączyli się w grupy licząc, że razem uda im się znaleźć drogę wyjścia, inni rozpierzchli się na boki z miejsca ich zstąpienia, uciekając jak najdalej mogli. Jedni w prawo, drudzy w lewo, inni nie patrząc nawet w którą stronę. Pierwsza, największa grupa, chciała przebić się przez barierę oddzielającą nowo narodzony wszechświat od Poza. Wiedzieli oni o barierze, gdyż widzieli ją przez zstąpieniem. Teraz jednak była ona dla nich niemal niewidoczna, bledła też coraz bardziej gdy oni słabli. Niecierpliwi próbowali kilkakrotnie, każda próba jednak kończyła się niepowodzeniem. W końcu zebrali się w kole i chwycili za ręce, przerażeni czekając na swój los. Druga grupa, mniejsza od pierwszej, chciała dobiec na skraj planu egzystencji, gdzie bariera oddzielająca wszechświat od Poza była najcieńsza i najłatwiej było przezeń przeniknąć. Odległość od tego słabego punktu zwiększała się jednak szybciej, niż byli oni w stanie biec, z każdą też chwilą słabli oni coraz bardziej. W końcu zatrzymali się, nie mając siły biec dalej. Trzecia grupa, jeszcze mniejsza, przez długi czas biegła wraz z drugą, nie potrafiła jednak nadążyć za ich tempem i wkrótce zostali sami. Poczęli więc wołać Érusha i Posłusznych, błagając o pomoc. Ani Érush ani żaden z Posłusznych nie był im jednak w stanie przyjść z pomocą. Nie da się bowiem zatrzymać kamienia raz wprawionego w ruch, ani lawiny którą wraz z sobą ciągnie. Jeszcze inni Niecierpliwi biegli w panice przed siebie, a byli to ci, co nie patrzyli nawet w jaką stronę biegną. Nie mieli żadnego celu ni planu ucieczki, podążali tylko za tłumem, niby owce na rzeź. Wśród nich był Xar (Słońce) i 12 jego towarzyszy. Przez dłuższy czas biegli wraz z resztą, w pewnym momencie jednak Xar obejrzał się za siebie i zobaczyli jak daleko od nich uciekli ich bracia i siostry, pozostałe 3 grupy. Gdy spojrzał z powrotem przed siebie, zobaczył, że większość Patairiyanęri zdążyła ich już wyprzedzić, a Xar i jego towarzysze zostali prawie na samym końcu. Zebrał ich więc i rzekł, że taka ucieczka nie ma sensu, że powinni spróbować sami znaleźć sposób wyjścia, lub równie dobrze mogą tak stać i pogodzić się z losem. Odezwała się tedy Harissah (Hefajstos), ukochana Xara, która najbliżej niego stała a rzekła, że trzeba być gotowym na największe poświęcenie aby uratować siebie i innych. Kazała Xarowi zabić ją, by on i pozostała 10 mogłi podążyć za nią przez barierę, gdy jej esencja będzie wracać do Érusha w Poza. Xar opierał się przez chwilę, w końcu jednak wyciągnął swój promienny sztylet i ze łzami w oczach zanurzył go w piersi swojej ukochanej. I faktycznie, przez chwilę zdawało się, że plan Harissah działa, jej esencja zaczęła bowiem torować sobie drogę przez barierę. Xar, który był najbliżej niej, rozbłysł światłem znacznie mocniejszym niż inni Niecierpliwi, gdy przez małe luki w barierze zyskał nieco Mocy z Poza. Było już jednak za późno, a ich związanie z materią było już za silne. Esencja Harissah musiała wrócić z powrotem do jej ciała, a z całą 12 stało się to co z resztą Niecierpliwych. Wszyscy Patairiyanęri biegli coraz wolniej i wolniej, a z każdą chwilą w każdym niestabilnym świecie ich Forma była coraz mocniejsza a ich Moc coraz słabsza. Proces ten dotykał ich w różnym stopniu, jednak wszyscy Niecierpliwi stali się w końcu gwiazdami i planetami a ci, co złączyli się w grupy utworzyli konstelacje i galaktyki. Xar zachował jednak zyskaną Moc, przez co świecił znacznie jaśniej niż inne gwiazdy, opromieniając swoich towarzyszy i swoją ukochaną, która nie zdążyła umrzeć. Jej krew jednak, zmieszana z łzami Słońca, wciąż wypływa z jej rany, w formie Snopu Ognia.

Posłuszni obserwowali to wszystko w Poza, ze zgrozą będąc świadkiem losu swoich braci i sióstr, niezdolni jednak pomóc. Nie ważyli się również złamać zakazu Érusha, stali więc przerażeni. Stali tak jeszcze jakiś czas po tym jak wszystko się skończyło, podczas gdy wszechświaty stygły i uspokajały się. Aż w końcu Érush ponownie wstał ze swojego tronu i przemówił: "Oto daję wam znak, że jest już bezpiecznie. Możecie, jeśli chcecie, zstąpić teraz bez obaw na plany egzystencji." Widząc jednak niepewność i strach na twarzach wielu z Posłusznych dodał: "Ci z was, którzy wolą zostać ze mną, również mogą to uczynić. Ostrzegam również, że ci z was którzy zdecydują się zstąpić, nie będą mogli dobrowolnie wrócić do Poza aż do chwili końca i nowego początku." I tak Istoty Boskie znów się podzieliły, na tych w których wciąż dominowała fascynacja tym co stworzyli i jego pięknem i na tych którzy zbyt obawiali się losu Niecierpliwych, by zstąpić. Tym którzy pragnęli wziąć wszechświaty i ich niezmierzone przestrzenie w posiadanie kazał Érush wystąpić, a z pośród nich wybrał najmądrzejszych i najpotężniejszych, przekazując im w darze fragmenty Vesadani Perzis, jego Wiecznego Płomienia. I tak Ptoan Andoh Gurzīsht - Ci, Którzy Zostali, zostali u boku Érusha w Poza, natomiast Ptoan Andoh Qandrīsht - Ci, Którzy Zstąpili, zstąpili na rozległe plany egzystencji.

Takie jest też pochodzenie gwiazd na niebie Kyonu, jego słońca, planet układu i samej planety. Ajdyniriańczycy wieżą bowiem, że wszystko to są bogowie, Patairiyanęri uwięzieni w Formie. Ci, którzy uciekli na boki w pierwszej grupie, utworzyli Drogę Mleczną. Ci, którzy biegli w drugiej i trzeciej grupie stali się Wielkim i Małym Obłokiem Magellana, natomiast ci, którzy na oślep biegli przed siebie, są gwiazdami z tej galaktyki. Niecierpliwi stracili możliwość zmiany formy i kształtu, uwięzieni w jednej niezmiennej, zatracili też dużą część swojej Mocy, a wraz z nią pewną część ich świadomości. Ciała Niebieskie nie są jednak nieświadomymi, martwymi bytami. Poprzez ich przywiązanie do materialnego świata, Niecierpliwi posiedli wiedzę i zrozumienie o tym planie egzystencji daleko wykraczające poza wiedzę innych bogów (zarówno Ptoan Andoh Gurzīsht jak i Ptoan Andoh Qandrīsht) czy śmiertelników. To jest też jedno z prawideł ajdyniriańskiej mitologii - nie ma nic za darmo, wszystko ma swoją cenę, a każdy czyn swoje konsekwencje. Dlatego też astronomia (i poniekąd też astrologia) jest tak zaawansowana w Imperium, jest bowiem traktowana z czcią i stanowi de facto praktykę religijną. Poznawanie ruchów gwiazd po nieboskłonie jest przecież obserwacją samych bogów.

Święta i obrzędy

Święte miejsca

Sztuka

Literatura

Architektura

Muzyka

Kuchnia

Osiągnięcia