Forumowy Conworld

Zaczęty przez Ghoster, Wrzesień 10, 2011, 19:12:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

Pingǐno

Canis chce, żeby to była taki ekwiwalent Antarktydy, tylko na północy, mam rację? :)

Właśnie, trzeba się zająć astronomią! I jak nazwać planetę? Proponuję nazwę polską Ampila albo Maguna. ;)
  •  

Ghoster

CytatSą mi te wysepki potrzebne. Ludziem ogliby tam dotrzeć, tak jak na oceanie spokojnym. Chcę im stworzyć wywalony w kosmos język izolowany od wszystkiego :D
Koreański jakoś się na kontynencie wykształcił. ;d

CytatWłaśnie, trzeba się zająć astronomią! I jak nazwać planetę? Proponuję nazwę polską Ampila albo Maguna.
Skoro nasza planeta to Terra, to conworld nazwijmy...
Aer! - Łacina jest piękna.
  •  

Canis

To trzeba byłoby jakoś inaczej oznaczać takie ludy bez państwowości i bez określonych granic, jedynie z przybliżonym zasięgiem terytorium...
  •  

Henryk Pruthenia

Czuję się tam u siebie bardzo otoczony. Czy mogę też mieć tę zachodniopółnocną część kontynentu, na którym żyją już moi? :)
Ewentualnie część wschodnią tej wysypy na zachodzie.

spitygniew

KURWA! Jak to możliwe, że dotychczas nie zauważyłem tego tematu?!
Cytat: Henryk Pruthenia w Wrzesień 12, 2011, 20:08:47
Czuję się tam u siebie bardzo otoczony. Czy mogę też mieć tę zachodniopółnocną część kontynentu, na którym żyją już moi? :)
Ewentualnie część wschodnią tej wysypy na zachodzie.
Też chciałem o to poprosić. No to zdecyduj się, a ja wezmę to co zostanie.

Mam jeszcze parę uwag co do projektu, ale opiszę je potem.
P.S. To prawda.
  •  

Ghoster

Mapa Świata
Proszę bardzo; niemniej zaznaczam, iż użytkownicy tamtejszej językowej rodziny domateońskiej (Δοмαϑεως) już mają plan nazwania kontynentu wedle ich własnej fonetyki. xd
Εϱϱυδα
[ɛrrʉðɑ]
Erryda
  •  

Henryk Pruthenia

#111
Dzięki :D
Mi od razu raźniej :D
Nie muszę mówić, że u mnie będą raczej Carstwa...
Aha:
Skąd bierzemy europoizmy? Z łaciny i greki? A może będzie tak, że każdy będzie mógł brać je z dowolnego języka europejskiego?
Różne formy jednego wyrazu w różnych Jewropy się zbytnio nie różnią, a niektórzy na łacinę nie przystaną... A więc? :)

Ghoster

Ogólnie to raczej temat wcześniej trochę przesadzony był; w tym conworldzie i tak nie ma zbyt dużo rzeczy, które można zapożyczać, ot jakieś konfederacje, protektoraty, związki, dominia i tym podobne, do tego raczej powszechnie używane słowa oznaczające komputer, telewizję i tak dalej, raczej nikomu nie będzie to chyba przeszkadzać?

Mi tam po prostu podoba się łacińskie Aer na nazwę naszego conworldu. xd
  •  

spitygniew

To ja biorę resztkę tego kontynentu na zachodzie.
P.S. To prawda.
  •  

Feles

Tego całkiem na zachodzie?
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Mścisław Bożydar

A gdzie moje jednopikselowe wysepki?
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

spitygniew

W sprawie kalendarzy: może najpierw warto wymyślić ogólną historię kontynentu, a potem ustalić jako początek rachuby jakieś ważne wydarzenie?

W sprawie religii: Jeżeli ten główny kontynent (nie chcę mi się szukać nazwy) ma mieć jakąś jedność kulturową, powinna być tam używana wspólna religia, najlepiej monoteistyczna lub bardziej filozoficzna (jak buddyzm czy konfucjanizm), bo takie chyba przeważają wśród bardziej rozwiniętych cywilizcji. Ewentualnie, skoro ów ląd jest duży, można wprowadzić tam kilka stref kulturowych (jak w naszej Azji). W ogóle, uważam takie tworzenie świata po kawałku i to od końca (czyli od momentu w teraźniejszości) za kiepski pomysł. Najpierw przydałoby się zakreślić, jak mówiłem, ogólną historię, więc na miejscu Ghostera bym coś takiego przedstawił na samym początku.
P.S. To prawda.
  •  

Mścisław Bożydar

Jużem to wcześniej proponował.
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

spitygniew

Mistrzu gry, dawaj mapę fizyczną.

A jak z rodzinami języków, ogarnia to ktoś?
P.S. To prawda.
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: spitygniew w Wrzesień 12, 2011, 21:11:08
W sprawie religii: Jeżeli ten główny kontynent (nie chcę mi się szukać nazwy) ma mieć jakąś jedność kulturową, powinna być tam używana wspólna religia, najlepiej monoteistyczna lub bardziej filozoficzna (jak buddyzm czy konfucjanizm), bo takie chyba przeważają wśród bardziej rozwiniętych cywilizcji. Ewentualnie, skoro ów ląd jest duży, można wprowadzić tam kilka stref kulturowych (jak w naszej Azji). W ogóle, uważam takie tworzenie świata po kawałku i to od końca (czyli od momentu w teraźniejszości) za kiepski pomysł. Najpierw przydałoby się zakreślić, jak mówiłem, ogólną historię, więc na miejscu Ghostera bym coś takiego przedstawił na samym początku.
Jeśli chodzi o moich na tym dużym kontynencie, to oni mają wspólną kulturę i relę. I nie wpieprzać mi się do tego ^^

A ogólną historię można by zarysować.

Aha, czy ta planeta ma księżyc? Chciałbym gdzie mieć przeprowadzać próby jądrowe. Zgaduję, że bombę tak z parę razy silniejszą od Car Bomby nie dacie mi na tej planecie wypróbować z oczywistych względów... :D