Tjevāngō

Zaczęty przez ArturJD, Kwiecień 24, 2014, 21:05:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

ArturJD

#30
Wstyd się przyznać, że dopiero na tym etapie rozwoju języka zająłem się na porządnie słowotwórstwem. Przemyślałem dużo rzeczy i zasżły zmiany olbrzymie, toteż przedstawię je tutaj.

JAK BYŁO:
- 6 deklinacji: I -ur, II -ej, III -àn/-èn, IV -ono, V -utl/-atl/-otl, VI -o/-e. Końcówki mogły mieć różny iloczas
- 3 rodzaje: męski, żeński, mnogi
- 2 koniugacje: -o/-e

JAK JEST:
- brak kategorii rodzaju gramatycznego
- podzielenie słownictwa na pochodne od rzeczowników i czasowników

W sumie zrobiło mi się z tego bardzo duże zagadnienie, wymagające szczegółowego omówienia. A miało być tak prosto...

1. GENEZA
Dawno dawno temu, w czasach prehistorycznych, kiedy tjevango dopiero się rodziło, istniało rozróżnienie wyrazów jedynie na czasowniki i rzeczowniki (oraz przysłówki i takie tam nieistotne dla tego wywodu). Granice między tymi dwiema największymi grupami w fonotaktyce były wyraźne. Później jednak, kiedy społeczeństwo się rozwijało, zaszła potrzeba wzbogacenia leksyki i charakterystyczne morfemy dla swoich grup uległy wymieszaniu, a wraz z nimi reguły słowotwórstwa. I tak powstały rzeczowniki odczasownikowe oraz czasowniki odrzeczownikowe. Na razie wydaje się to banalne, ale w efekcie powstały nam dwie grupy wyrazów pełniących często tę samą funkcję, a różniących się kompletnie morfologicznie.

W historii języka wyodrębnia się epokę, w której semantyczne granice między wyrazami pochodzenia czasownikowego i rzeczownikowego były niemal całkowicie zatarte. Sztandarowym wyrazem jest tutaj rdzeń vrang-, oznaczający tworzenie, kreację. Istniały więc przez długi czas wyrazy o tym samym znaczeniu: vrangē i vrangō. To pierwsze jest gerundium pochodzenia czasownikowego ("kreowanie" od czasownika vrangę̄ - "kreować"). Drugi wyraz jest natomiast rzeczownikiem o charakterze gerundium pochodzącym od rzeczowników o rdzeniu vrang- (np. "vrangur" - twórca, "vrangàtl" - stworzenie, dzieło); zaistniał również czasownik pochodzenia rzeczownikowego "vrangō" - tworzyć, kreować. Mamy więc sytuację, w której na jedną rzecz istnieją dwa wyrazy o tym samym rdzeniu, lecz różnego pochodzenia. Język poradził sobie z tą sytuacją na kilka sposobów. Mając więc pary analogicznych wyrazów, albo jeden element z nich się wytracił, albo podobne wyrazy poróżniły się semantycznie: w tjevango późniejszym, "vrangē" oznacza "kreowanie"/"tworzenie", a "vrangō" - "rodzenie".

2. GRUPA I - wyrazy pochodzenia czasownikowego - PODSTAWY
Grupa ta zawiera wszystkie wyrazy, które wywodzą swój rdzeń od pierwotnego czasownika. Zawiera się w niej również kilka wyjątków.
Rdzenie, które pierwotnie do niej wyrażały często pojęcia abstrakcyjne.

Dla tej grupy charakterystyczna jest ostatnia sylaba, która jest ZAWSZE długa i akcentowana:

vrangę̄ - tworzyć, kreować, vrang- -tworzenie, kreowanie, robienie, wytwarzanie itp
flutlę̄ - widzieć, flutl- -wzrok, przeżycia estetyczne wzrokowe, widzenie
ljellę̄ - latać, ljell- -lot, wznoszenie się
faktę̄ - spać, fakt- -spanie, sen

Na początek małe objaśnienie tabelki koniugacji:
1. - 1.Sing
2. - 2.Sign
1. - 1.Pl
2. - 2.Pl
Jak wiemy, osoba trzecia jest wyrażana nie przez koniugację, a przez klauzulę osoby III.
Pogrubieniem od czasu do czasu zaznaczę akcent.

Przypomnijmy sobie końcówki "e"-koniugacyjne (lekko zmodyfikowane). Wywodzą się one z pierwotnych zaimków osobowych:
1. -ę̄tl < ę̄tl ['ɛːθ]
2. -ę̄v < ę̄vl ['ɛːʋ]
1. -ētl < ētl ['eːθ]
2. -ēf < -ēv < ēvl ['eːʋ]

Początkowo czasowniki były nieodmienne. Dodawano więc do nich zaimki osobowe w szyku SVO:
1. ę̄tl vrangē
2. ę̄vl vrangē
1. ētl vrangē
2. evl vrangē

Wkrótce ten szyk przy używaniu zaimków przeszedł w VSO:
1. vrangē ę̄tl
2. vrangē ę̄vl
1. vrangē ētl
2. vrangē ēvl

Dosyć szybko wskutek rozziewu doszło do ściągnięcia się samogłosek: /eː/+/ɛː/>/ɛː/ oraz /eː/+/eː/>/eː/. Po dalszych zmianach otrzymalibyśmy:
1. *vrangę̄tl [vra'ŋgɛːθ]
2. vrangę̄v [vra'ŋgɛːv]
1. *vrangētl [vra'ŋgeːθ]
2. vrangēf [vra'ŋgeːf]

Jak więc widać, obowiązkowy akcent na końcu czasownika wynika z tego, że jego ostatnią sylabą był niegdyś akcentowany zaimek.

Heh, niestety wybrałem na początek zły przykład, który miałem pokazać później. Formy zaznaczone gwiazdką przeczyłyby prawom iloczasu (istnieje samogłoska długa w nieprawidłowym miejscu między dwoma spółgłoskami ciężkimi. Nie może tu zajść proces utraty iloczasu, ponieważ ostatnia samogłoska czasownika musi być długa oraz powstała ze ściągnięcia dwóch samogłosek długich. W skutek tego konfliktu, w zaznaczonych formach zaszedł proces wewnętrzej duplikacji przedostatniej sylaby z usunięciem spółgłoski ciężkiej i otrzymaliśmy następującą koniugację:
1. vranganę̄tl [vranga'nɛːθ]
2. vrangę̄v [vra'ŋgɛːv]
1. vranganētl [vranga'neːθ]
2. vrangēf [vra'ŋgɛːf]

Nazwijmy to koniugacją typu ciężkiego. Warto zauważyć, że samogłoska we wstawce jest zawsze krótka, dzięki czemu akcent pada zawsze na ostatnią sylabę - cechę charakterystyczną całej grupy.
Na razie tyle na ten etap rozwoju tjevango. Sądzę jednak, że w przyszłości zrobią mi się z tego nieregularności

Przedstawmy więc typ koniugacji lekkiej:
faktę̄ - spać
1. faktę̄tl [faktɛːθ]
2. faktę̄v [faktɛːv]
1. faktētl [fakteːθ]
2. faktēf [fakteːf]

W tym przykładzie należy jednak uważać - normalnie, akcent mógłby padać na pierwszą (przedostatnią) sylabę i ją wydłużyć: fāktę̄. Tak się jednak nie dzieje, gdyż akcent musi padać na ostatnią sylabę.

Można również utworzyć od bezokolicznika gerundium, które należy do tzw. deklinacji VI ē-tematycznej. Tworzy się je prosto, poprzez zacieśnienie ostatniej samogłoski: [ɛ]>[e]
vrangę̄ -> vrangē - tworzenie, kreowanie
flutlę̄ -> flutlē [flu'θeː] - widzenie, spojrzenie
ljellę̄ -> ljellē [lɣe'ʎeː]- latanie/lot
faktę̄ -> faktē [fakteː]- spanie

Jednakże fonotaktyka gerundium, początkowo tożsama z czasownikową, a zmieniona przez działanie prawa analogii, upodobniła gerundia do rzeczowników grupy II, które nie muszą mieć akcentowanej ostatniej sylaby. Wskutek tego, pojawiają się niekiedy drobne nieregularności w odmianie.
Ogólnie zasada jest taka: "fonotaktyka czasownikowa grupy I dotyczy nominatywu i nullatywu; pozostałe przypadki podlegają fonotaktyce rzeczownikowej grupy II"

Gerundium od czasownika vrangę̄ wygląda następująco:
NOM. vrangē [vra'ŋgeː]
LOC. vrangen ['vra.ŋgen]
ALL. vrangī [vra'ŋgiː]
POSS. vrangir ['vra.ŋgir]
VOC. vrangern ['vra.ŋgern]
NULL. vrangē [vra'ŋgeː]

Jak widać, akcent nie utrzymuje się zawsze na ostatniej sylabie - jest to obowiązkowe jedynie w nominatywie i nullatywie.

Gerundium od czasownika faktę̄ wygląda następująco:
NOM. faktē [fak'teː]
LOC. fāktēn ['faːk.teːn]
ALL. fāktīn ['faːk.tiːn]
POSS. fāktēr ['faːk.teːr]
VOC. fāktern ['faːk.tern]
NULL. faktē [fak'teː]

O ile w poprzednim przykładzie zmiany dotyczyły tylko miejsca akcentu, to tutaj zmienia się również iloczas, gdyż dla lokatywu, allatywu, possesywu i wokatywu nie funkcjonuje fonotaktyka czasowników I grupy - wyrazy te zachowują się jak zwykłe rzeczowniki.

***

To na razie tyle. Aby omówić resztę wyrazów tej grupy i rzeczowniki od niej pochodzące, musimy najpierw omówić elemnty grupy II - rzeczownikowej.
  •  

ArturJD

#31
Błędem poprzedniego postu było to, że nie opisałem różnic fonotaktycznych pod względem iloczasu i akcentu w poprzednim poście. Zrobię to więc teraz. Przedstawione tu reguły są w tjevango archaicznym nienaruszalne. Później - zobaczymy, najprawdopodobniej część z nich ulegnie samodezintegrajci, albo stanie się zbędna.

W momencie, gdy to najprawdopodobniej będziecie czytać, wikia nie jest jeszcze zaktualizowana, więc gdybyście wchodzili na linki, nie patrzcie na inne sekcje, bo mogą być różnice.

Przypomnę oznaczenia: V-samogłoska, C-spółgłoska lekka, C'-spółgłoska ciężka, patrz: http://jezykotw.webd.pl/wiki/Dragnibuvl_Kvanluvi#Sp.C3.B3.C5.82g.C5.82oski:

ŚWIĘTE REGUŁY AKCENTUACJI TJEVANGO ARCHAICZNEGO


AKCENT

1. Akcent może paść na trzy ostatnie sylaby wyrazu.

2. Akcent jest dynamiczny i ruchomy.

3. Akcent pada na sylabę z samogłoską długą. Jeśli wyraz nie posiada żadnej samogłoski długiej, to wtedy akcent jest paroksytoniczny.


ILOCZAS

1. Samogłoska może być długa lub krótka.

2. Każda sylaba może być długa lub krótka.

3. Sylaba długa zawiera samogłoskę długą lub jest poddana palatalizacji.
np. rātēj, kvìanlur

4. Sylaba krótka zawiera samogłoskę krótką.
np. bātjàtl

5. Samogłoski długie występują naturalnie w sylabach w środku lub na początku wyrazu o następującej budowie:
   -V np. āgravō
   -CV np. tēj

6. Samogłoski długie występują naturalnie w ostatniej sylabie wyrazu o następującej budowie:
   -CV np. fak
   -C'V np. flutlē
          -CVC  np. tlyllirę̄v
   -CVC' np. rātēj

7. Samogłoska może stać się długa w przedostatniej sylabie, jeśli ma ona budowę CVC, a jej reguły fonotaktyczne na to zezwalają:
np. làn > lān

8. Samogłoska może stać się długa w ostatniej sylabie, jeśli ma ona budowę C'VC a jej reguły fonotaktyczne na to zezwalają:
np.  vrangef > vrangēf

9. Samogłoski krótkie mogą występować w każdej sylabie o innej budowie.

10. Samogłoska długa może utracić swój długi iloczas zgodnie z regułami redukcji lub wskutek palatalizacji.
Redukcja: http://jezykotw.webd.pl/wiki/Dragnibuvl_Kvanluvi#Redukcja
Palatalizacja: rātēj > rìatēj

Teraz różnice:

GRUPA I - czasownikowa

AKCENT:

1. Akcent jest zawsze oksytoniczny.

2. Reguła 1. jest regułą nadrzędną i bezwzględną. Jeśli nie jest spełniona, następuje modyfikacja wyrazu.
Wyjaśnimy dalej. Gdyby nie ta reguła, nie miałyby sensu pewne operacje na wyrazach (np. wspomniana w poprzednim poście reduplikacja).


ILOCZAS:

1. Samogłoska ostatniej sylaby wyrazu musi być zawsze długa.
np. ljellę̄

2. Jeżeli ostatnia sylaba ma budowę C'VC, jej samogłoska może ulec wydłużeniu pod warunkiem, że nie ma innego sposobu na zachowanie akcentu oksytonicznego z zachowaniem reguł padania akcentu (patrz Grupa.I.Akcent.1)
np. *vrangef > vrangēf

3. Jeśli samogłoska ostatniej sylaby nie może być długa z powodu swojej budowy, a akcent miałby w takim wypadku padać na inną sylabę niż ostatnią to następuje reduplikacja sylaby poprzedzającej w taki sposób, aby nowo utworzona wstawka zawierała samogłoskę krótką i umożliwiała wydłużenie samogłoski w ostatniej sylabie.
np. *vrangetl > vrangę̄tl > vranganę̄tl

WYJĄTKI OD POWYŻSZYCH REGUŁ:
1. Odmiana gerundium poddaje się powyższym regułom będąc jedynie w nominatywie lub nullatywie. W pozostałych przypadkach reguły iloczasu i padania akcentu objęte są regułami z grupy II rzeczownikowej.
Patrz przykłady z postu powyższego: odmiana gerundium.

2. Rzeczowniki odczasownikowe poddają się tym samym regułom, co czasowniki odrzeczownikowe
Patrz Grupa.II.Akcent.3

GRUPA II - rzeczownikowa

AKCENT:

1. Akcent może znaleźć się w pozycji oksytonicznej, paroksytonicznej lub proparoksytonicznej

2. Akcent w rzeczownikach dąży do nie padania na ostatnią sylabę wyrazu
Akcent na ostatniej sylabie jest charakterystyczny dla czasowników, więc w rzeczownikach się go unika. Nie jest jednak zabroniony.

3. Akcent w czasownikach odrzeczownikowych (lecz nie w gerundium odrzeczownikowym) dąży do padania na ostatnią sylabę wyrazu
Akcent na ostatniej sylabie jest charakterystyczny dla czasowników; czasowniki odrzeczownikowe wykazują więc większe tendecje do akcentu oksytonicznego, choć nie muszą go posiadać.

ILOCZAS:
1. W rzeczownikach, samogłoska w przedostatniej sylabie o budowie CVC ulega wydłużeniu.
Opisane wcześniej w regułach ogólnych. Ten proces zwiększa szanse na to, że rzeczownik będzie mieć akcent paroksytoniczny.

2. W czasownikach odrzeczownikowych, samogłoska w ostatniej sylabie o budowie C'VC może ulec wydłużeniu, jeśli dzięki temu czasownik odrzeczownikowy uzyskałby akcent oksytoniczny.
Również opisane wcześniej. Proces ten zwiększa szanse na to, że czasownik odrzeczownikowy będzie mieć akcent oksytoniczny.
  •  

ArturJD

GRUPA II -wyrazy pochodzenia rzeczownikowego - PODSTAWY

O ile w poprzedniej grupie czasownikowej obowiązywała reguła padania akcentu na ostatnią sylabę, tutaj stosuje się omawianą wcześniej zwykłą fonotaktykę tjevango, tzn. akcent może padać na dowolną sylabę, lecz preferowany jest paroksytoniczny.

Do tej grupy należą wszystkie rdzenne rzeczowniki i z tej grupy pierwotnie pochodzi pięć deklinacji. W gruncie rzeczy, w tematy tych rzeczowników zwykle jednak również jest wpisana semantycznie jakaś czynność, jednakże nie pochodzi ona morfologicznie od czasowników grupy I, lecz z grupy II.

[Pierwotnie przynależność do jednej z sześciu deklinacji oznaczała jakieś pierdoły, które są opisane chyba w trzecim poście. Obecnie uprzednia klasyfikacja nie obowiązuje].

Dodam od siebie, że gdy tworzę słowo mające być rdzennym czasownikiem grupy I, zapisuję je w postaci bezokolicznika, np. stworzone ad hoc słowo gylgę̄ - ofiarować, dawać, przekazywać. Natomiast, kiedy tworzę rzeczownik z grupy II, zapisuję sam rdzeń, np. tidj-: skrawek, urywek, kawałek, oderwana część.

A więc, w języku tjevango mamy pięć deklinacji, które klasyfikujemy nie ze względu na odmianę, a ze względu na funkcję, jaką nadaje odpowiednia końcówka odmieniona przez dany przypadek. Funkcja ta określa stosunek semantyczny całego rzeczownika do czynności zawartej w jego temacie.

Deklinacja I - pierwotny wykonawca czynności
Deklinacja II - wtórny wykonawna czynności
Deklinacja III - specjalna deklinacja liczebnikowa
Deklinacja IV - odbiorca czynności
Deklinacja V - gerundium wyrażające samą ideę czynności

Różnicę między deklinacją I i II omówimy nieco później.
Deklinację III omówimy po liczebnikach, które stały się bardzo ważną częścią mowy i szerokim zagadnieniem.

Dziś omówimy deklinację rzeczowników grupy II, a więc tych rzeczowników właściwych. Oznacza się je, dodając do numeru literkę "r" i podając formę nullatywu. Tak jest najczytelniej:
Ir
IIr -àn
IIIr -(ō)n/-(o)n
IVr -uvl/-atl
V

Deklinację rzeczowników odczasownikowych z grupy I (czyli nie tylko gerundiva, ale, kolokwialnie mówiąc, zwykłe rzeczowniki utworzone od rdzenia z grupy I) omówimy później, gdyż jest to osobne zagadnienie. Tzn z punktu widzenia semantyki właściwie to samo, ale posiada inne końcówki i fonotaktykę.

Będziemy omawiać jedynie rzeczowniki w formie odpowiadającej naszej liczbie pojedyńczej. Formy wyrażania mnogości będą po omówieniu liczebników!

Posłużę się przykładem rdzenia fę̄tl- wiać/wiatr, wicher. Jak ktoś jest spostrzegawczy, to zauważy, że rdzeń ma pozornie nieprawidłowo skonstruowany iloczas - posiada samogłoskę długą przy sylabie CVC'. Jednak należy pamiętać, że zostaje do niego dodana samogłoska z deklinacji, wskutek czego wyraz będzie mieć budowę sylab CV.C'V(...).
Temat podany w słowniku może odmieniać się przez wszystkie deklinacje. Zyskuje wtedy różne znaczenia.
Najważniejsze jest odpowiednie zrozumienie modyfikacji znaczenia rdzenia przez sufiks deklinacji. Należy jednak pamiętać, że język jest żywy i zachodzą liczne przesuwki semantyczne, często zaskakujące. Kiedy będę tworzył słownik, będę podawał wszystkie możliwe formy deklinacji i ich odpowiednie tłumaczenia. Niektóre wyrazy nie tworzą też wszystkich deklinacji np. vlur - palec.

Przeglądając te tabelki, zwracajcie uwagę, gdzie pada akcent. Będzie to w przyszłości szalenie ważne.

Deklinacja Ir -ū:
NUL fę̄tlū ['fɛː.θuː] - ruch powietrza, przemieszczenie się mas powietrza, wielki wiatr
NOM fę̄tlur ['fɛː.θur]
LOC fę̄tlem ['fɛː.θem]
ALL fę̄tluvī ['fɛː.θu.vi]ː
POS fę̄tlor ['fɛː.θɔr]
VOC fę̄tlurn ['fɛː.θurn]

Rzeczowniki deklinacji I oznaczają ogólne pojęcie, jego realną apoteozę.

Deklinacja IIr -àn
NUL fę̄tlàn ['fɛː.θʌn] - wiatr, powiew
NOM fę̄tlàn ['fɛː.θʌn]
LOC fę̄tlàm ['fɛː.θʌm]
ALL fę̄tlànī [fɛː.θʌ'niː]
POS fę̄tlàr ['fɛː.θʌr]
VOC fę̄tlàrn ['fɛː.θʌrn]

Do tej deklinacji należą pojęcia mniej abstrakcyjne i konkretne.
Ważna rzecz jest taka, że sylaba zawierająca głoskę /à/ jest zawsze krótka, bez względu na jej budowę.

Deklinacja IIIr (liczebnikowa)
To sobie na razie odpuścimy, gdyż wymaga osobnego omówienia.

Deklinacja IV wyraża, że czynność została wykonana na rzeczowniku. Ma ona dwa podtypy:

Deklinacja IVr a) -uvl
NUL fę̄tluvl ['fɛː.θuʋ] - "przewiany", przemarzły, przeziębiony
NOM fę̄tluvl ['fɛː.θuʋ]
LOC fę̄tlum ['fɛː.θum]
ALL fę̄tluvlī [fɛː.θu'ʋiː]
POS fę̄tluvr ['fɛː.θuvr]
VOC fę̄tlurn ['fɛː.θurn]

Ten podtyp stosuje się zwykle do istot żyjących, na które wpłynęła czynność tematu. Opisuje skutek wejścia organizmu (lecz nie tylko!) w interakcję z czynnością zawartą w temacie.

Deklinacja IVr b) -atl
NUL fę̄tlatl - "coś, przez co wieje wiatr (np. otwór)", szkoda materialna spowodowana działaniem wiatru/coś, co jest przewrócone przez wiatr
NOM fę̄tlatl ['fɛː.θaθ]
LOC fę̄tlam ['fɛː.θam]
ALL fę̄tlatlī [fɛː.θa.θiː]
POS fę̄tlavr ['fɛː.θavr]
VOC fę̄tlarn ['fɛː.θarn]

Ten podtyp stosuje się zwykle do przedmiotów i oddaje on skutek fizyczny działania czynności na rzeczownik. Może też być użyty w stosunku do istot żywych jako obiektów, np. człowiek, który jest określony jako "fę̄tlatl", to człowiek, którego dosłownie przewrócił wiatr (choć wypadałoby doprecyzować, że w tym konkretnym wypadku chodzi własnie o człowieka).

Deklinacja Vr -ō
NUL fę̄tlō ['fɛːθɔː] - wianie (gerundium)
NOM fę̄tlō ['fɛːθɔː]
LOC fę̄tlom ['fɛːθɔm]
ALL fę̄tlī ['fɛːθiː]
POS fę̄tlor ['fɛːθɔr]
VOC fę̄tlorn ['fɛːθɔrn]

Do tej deklinacji należą pojęcia abstrakcyjne, idee, czynności.

Należy dodać, że końcówki deklinacji mogą być długie lub krótkie, w zależności od budowy sylaby.  Wyjątkiem jest IIr -àn, gdzie sufiks deklinacji jest zawsze krótki. Wpływa to oczywiście na akcent, który może padać na każdą z trzech ostatnich sylab (lecz jak już wspomniałem, preferowany jest paroksytoniczny).

***
Na przykładzie wymyślonego w tym poście tidj-: skrawek, urywek, kawałek, oderwana część pokażę, jak ciekawiej funkcjonują deklinacje w sensie znaczeniowym. Mówiłem jednak, że rdzeń zawiera zawsze jakąś czynność. W tym wypadku, mówiąc po polskiemu, jest to "bycie częścią". Brzmi pasywnie, lecz jedynie dla nie-tjevanogo.

Ir
NUL tīdjū ['tiːd.ɣuː]- większy kawałek (ten, od którego odrywa się mniejszy), większy fragment
NOM tīdjur ['tiːd.ɣur]
LOC tīdjem ['tiːd.ɣem]
ALL tidjuvī [tid.ɣu'viː]
POS tīdjor ['tiːd.ɣor]
VOC tīdjurn ['tiːd.ɣurn]

IIr
NUL tīdjàn ['tiːd.ɣʌn] - mniejszy kawałek (ten, który się od czegoś odrywa), fragment, skrawek, urywek
NOM tīdjàn ['tiːd.ɣʌn]
LOC tīdàm ['tiːd.ɣʌm]
ALL tidjànī [tid.ɣʌ'niː]
POS tīdjàr ['tiːd.ɣʌr]
VOC tīdjàrn ['tiːd.ɣʌrn]

IVr a)
NUL tīdjuvl ['tiːd.ɣuʋ] - "to, co się rozpadło", "to, co teraz jest w częściach, a było w całości" (np. Polska po rozbiorach byłaby właśnie tak określona)
NOM tīdjuvl ['tiːd.ɣuʋ]
LOC tīdjūm ['tiːd.ɣum]
ALL tidjuvlī ['tid.ɣu'ʋiː]
POS tīdjuvr ['tiːd.ɣuvr]
VOC tīdjurn ['tiːd.ɣurn]

IVr b)
NUL tīdjatl ['tiːd.ɣaθ] - "to, co się urwało", odpadek, wiórki, okruszki
NOM tīdjatl ['tiːd.ɣaθ]
LOC tīdjam ['tiːd.ɣam]
ALL tidjatlī [tiːd.ɣa'θiː]
POS tīdjavr ['tiːd.ɣavr]
VOC tīdjarn ['tiːd.ɣarn]

Vr
NUL tīdjō ['tiːd.ɣɔː] - odrywanie, dzielenie
NOM tīdjō ['tiːd.ɣɔː]
LOC tīdjom ['tiːd.ɣɔm]
ALL tīdjī ['tiːd.ɣiː]
POS tīdjor ['tiːd.ɣɔr]
VOC tīdjorn ['tiːd.ɣɔrn]

Zwróćmy uwagę na formyu allatywu, gdzie długie /ī/ przechodzi w krótkie /i/. Skąd wogóle to długie /ī/ się tam wzięło, skoro w temacie mamy "tidj-"?  Aby to zrozumieć, należy powrócić do Świętych Reguł Akcentuacji Tjevango Archaicznego. Dla przykładu posłużmy się wyrazom z Ir, gdyż reszta deklinacji będzie działać w sposób analogiczny.
W nullatiwie tīdjū mamy następujące sylaby: tid.jū. Budowa pierwszej sylaby "tid" przedstawia się jako sylaba CVC, nie jest to więc sylaba, w której normalnie znalałaby się samogłoska długa. Jednakże gdyby krótki iloczas został zachowany, akcentowana byłaby ostatnia sylaba (gdyż jest długa). Jednakże, jak już mówiłem kilka razy, w rzeczowniku dąży się do tego, aby akcent nie padał na ostatnią sylabę. Wskutek tego samogłoska w sylabie przedostatnia o budowie CVC ulega wydłużeniu.
UWAGA! <dj> [dɣ] to zbitka dwóch spółgłosek, może więc ulec rozdzieleniu. Natomiast <tj> jest już traktowane jako jedna spółgłoska ciężka (wymawiana w tjevango archaiczny również jako [dɣ] LUB w dialekcie północnym [tx], stąd zapis przez <t>, aby dogodzić tym dwóm dialektom na raz. Różnice między dialektem północnym a południowym (tym właściwym archaicznym) opiszę osobno, może już w innym temacie).

W formie allatywu "tidjuvī" wydłużenie nie zachodzi, gdyż sylaba o budowie CVC jest przedprzedostatnia i nawet, gdyby jej samogłoska uległa augumentacji, to nie zmieniłoby to położenia akcentu (gdyż długa jest ostatnia sylaba, a reguła mówi, że akcent chętniej pada w pozycji oksytonicznej niż proparoksytonicznej). Przedostatnia sylaba też nie może wydłużyć swojej samogłoski, gdyż ma budowę C'V, a ta już nie może ulec wydłużeniu. Akcent pada więc na ostatnią sylabę.

Odmieńmy sobię jeszcze jakiś przykład z samogłoską długą w sufiksie. Niech będzie pę̄tlyl-: słowo, komunikat, wiadomość, informacja. Wyjdzie nam tu ciekawa sytuacja z akcentem.

Ir
NUL pę̄tlylū [pɛːθɨ'luː] - informacja, treść
NOM pę̄tlylūr [pɛː.θɨ'luːr]
LOC pę̄tlylēm [pɛː.θɨ'leː]
ALL pę̄tlyluvī [pɛː.θɨ'luː.viː]
POS pētlylōr [pɛː.θɨ'lɔːr]
VOC pę̄tlylurn ['pɛː.θɨ'lurn]

IIr
NUL pę̄tlylàn ['pɛː.θɨ.lʌn] - słowo, komunikat (czasem list, wiadomość; zgadnijcie, czym będzie ē-pę̄tlylàn ;D)
NOM pę̄tlylàn ['pɛː.θɨ.lʌn]
LOC pę̄tlylàm ['pɛː.θɨ.lʌm]
ALL pę̄tlylànī ['pɛː.θɨ.lʌniː]
POS pę̄tlylàr ['pɛː.θɨ.lʌr]
VOC pę̄tlylàrn ['pɛː.θɨ.lʌrn]

IVr a)
NUL pę̄tlyluvl ['pɛː.θɨ.luʋ] - osoba poinformowana, "ktoś, co coś wie"
NOM pę̄tlyluvl ['pɛː.θɨ.luʋ]
LOC pę̄tlylūm [pɛː.θɨ'l.uːm]
ALL pę̄tlylūvlī [pɛː.θɨ'.luːʋiː]
POS pę̄tlyluvr ['pɛː.θɨ.luvr]
VOC pę̄tlylurn ['pɛː.θɨ.lurn]

IVr b)
NUL pę̄tlylatl ['pɛː.θɨ.laθ] - adresat komunikatu, "osoba, której przekazano informację"
NOM pę̄tlylatl ['pɛː.θɨ.laθ]
LOC pę̄tlylām [pɛː.θɨ'.laːm]
ALL pę̄tlylātlī [pɛː.θɨ.laːθiː]
POS pę̄tlylavr ['pɛː.θɨ.lavr]
VOC pę̄tlylarn ['pɛː.θɨl.arn]

Vr
NUL pę̄tlylō [pɛːθɨ'loː]- informowanie, przekazywanie informacji/wiadomości
NOM pę̄tlylō [pɛːθɨ'loː]
LOC pę̄tlylōm [pɛː.θɨ'loːm]
ALL pę̄tlylī [pɛː.θɨ'liː]
POS pę̄tlylōr [pɛː.θɨ'loːr]
VOC pę̄tlylorn ['pɛː.θɨ'lorn]

Konstrastują nam tu formy z akcentem oksytonicznym i proparoksytonicznym.


CZASOWNIKI ODRZECZOWNIKOWE

Ta grupa zawiera czasowniki, które są utworzone od tematów należących do grupy II. Omówmy podobieństwa więdzy nimi, a czasownikami rdzennymi z grupy I czasownikowej:
-akcent dąży do padania na ostatnią sylabę
-samogłoska w ostatniej sylabie o budowie C'VC ulega wydłużeniu.

Jednakże jest różnica i to bardzo ważna:
-akcent w czasownikach odrzeczownikowych NIE MUSI padać na ostatnią sylabę wyrazu, podczas gdy w czasownikach grupy I jest to mus. Nie zachodzi przez to reduplikacja.

Aby utworzyć czasownik z rzeczownika, należy do jego formy gerundium (Vr) dodać odpowiednie końcówki, które są analogiczne do koniugacji czasownika:
1. -tl
2. -v
1. -jitl
2. -f

Skąd wzięło się -jitl zostanie omówione później, gdyż jest związane z liczebnikami.

Stwórzmy więc czasownik od wyrazu fę̄tl- wiać/wiatr, wicher. Najpierw musimy pozyskać gerundium: fę̄tlō - wianie. Okazuje się, że nasze gerundium może też pełnić funkcję bezokolicznika. Zatem można również napisać: fę̄tlō - wiać.
Odmieńmy zatem:
1. fę̄tlotl ['fɛː.θɔθ]
2. fę̄tlov ['fɛː.θɔv]
1. fę̄tlojitl ['fɛː.θɔ.ɣiθ]
2. fę̄tlof ['fɛː.θɔf]

Zauważmy, że pomimo iż ostatnia sylaba w "fę̄-tlov" i "fę̄-tlof" ma schemat C'VC, nie ulega wydłużeniu; formy *fę̄tlōv i *fę̄tlōv" nie przesuną akcentu na ostatnią sylabę (akcent paroksytoniczny ma pierwszeństwo przed proparoksytonicznym), a będą jedynie zwiększać niepotrzebnie iloczas.

Następny przykład od tidj-: skrawek, urywek, kawałek. Gerundium Vr: tīdjō. Aby utworzyć bezokolicznik, musimy nasze gerundium poddać nowym regułom iloczasu i akcentu, gdyż na razie jest objęte przez typową fonotaktykę grupy II. Otrzymamy zatem tidjō - dzielić na kawałki, rozdzielać, oddzielać. W czasownikach akcent dąży do padania na ostatnią sylabę, nie ulegnie więc wydłużeniu przedostatnia sylaba CVC.
Odmiana:
1. tidjotl ['tid.ɣɔθ]
2. tidjōv [tid'ɣoːv]
1. tidjojitl [tid.ɣɔ'ɣi.θi] (aż mi się ciśnie na klawiaturę "tidjitl"...)
2. tidjōf [tid'ɣoːf]

Jak widzimy, w formach "tid-jōv" i "tid-jōf" ostatnia sylaba o budowie C'VC może ulec wydłużeniu, przesuwając w ten sposób akcent na pozycję oksytoniczną.

***

Na razie to tyle. Omówiliśmy szczegółowo deklinacje w grupie II rzeczownikowej. Dodatkowo omówiłem już czasowniki odrzeczownikowe, co mnie ucieszyło, bo myślałem, że to następnym razem. Należy pamiętać, że te czasowniki powstały w trakcie rozwoju języka i często mają charakter silnie precyzujący (szafkę trzeba złożyć => szafkę trzeba stegować => szafkę trzeba uszafkować).

Następnym razem omówimy rzeczowniki pochodzące z grupy I czasownikowej, gdyż mają nieco inne wzory odmiany i zasady fonologiczne.
  •  

ArturJD

Na chwilę zostawimy nudne tabelki, ale potem do nich wrócimy.

LICZEBNIKI

Przedstawię teraz system liczenia w języku tjevango. Z założenia miał on być odmienny, a zarazem miał mi dawać w miarę krótkie wyrazy.

System w tjevango jest czwórkowy. Zanim przejdziemy do omawiania reguł tworzenia liczebników, omówię pierwsze, najważniejsze cztery liczebniki.

1 - kvanūr
2 - mānàn
3 - vlifjonō
4 - vronō


Znaczenie tych liczb (a właściwie ich rdzeni kvan-, mān-, vlifj- i vron-) nie ogranicza się tylko do "1,2,3,4", może też oznaczać małą liczbę przedmiotów lub osób. Od "kvanūr" pochodzi mój ukochany "kvanlur" - człowiek. Sam wyraz oznacza również jednostkę, autonomiczną osobę. "mānjàn" pochodzi od "mānàn" i oznacza dwóch ludzi w jakiś sposób połączonych, parę, dwóch współpracowników (np. reprezentantów patrolu, którzy chodzą zawsze we dwójkę). Podobnie z "vlifjinō" od "vlifjonō" i vrjonō od vronō, lecz tutaj oprócz dosłownego znaczenia "trzech/czterech ludzi/przedmiotów" oznacza tutaj odpowowiednio "mniejszą liczbę osób" i "większą liczbę osób".

Oprócz tego, jest jeszcze "ājī" oznaczające dosłownie "10", a w praktyce "ogromną, nieprzeliczalną ilość". Ta dziesiątka nie jest przypadkowa - 1+2+3+4=10, szkoda tylko, że wyszło mi to dosyć pospolicie.

Powyższe wyrazy kvanūr, mānàn, vlifjonō, vronō i ājī to abecadło liczebników i niemalże ich osobna kategoria nie podlegająca regułom tworzenia większych liczebników. W tjevango bowiem mamy łączenie się morfemów na sposób quasi aglutynacyjny. Morfemy pochodzące od liczebników będą nazywane prefiksami bądź sufiksami liczebnikowymi. Mamy prefiksy addycyjne, sufiksy multiplikacyjne i sufiksy potęgi.

Prefiksy addycyjne (PA+) i ich znaczenie:
- kva- +1
- mā-  +2
- vli- +3
- vro- +4
- ā-   +10/wiele
(drugie znaczenie częściej używane)

Prefiksów tych używa się, kiedy chce się wyrazić, ile czegoś jest więcej:
Drìanāvēm kàn rīdàn āntojitl - strażnicy są w mieście (liczba mnoga jest tu wyrażana tylko przez czasownik, o sposobach wyrażania mnogości po omówieniu liczebników).
Drìanāvēm kàn vlirīdàn āntojitl - w mieście jest o pięciu więcej strażników, niż było.
Drìanāvēm kàn ārīdàn āntojitl - w mieście jest wiele więcej strażników, niż było.
W języku polskim tłumaczy się to przez kontrast, lecz w tjevango nie ma to takiej konotacji.

Sufiksy multiplikacyjne (xSM) i ich znaczenie:
x1 -nūr
x2 -nàn
x3 -fnō
x4 -(o)nō
x? -jī


Sufiksów tych używa się, aby wyrazić ile razy jest czegoś więcej. służą one do ujęcia mnogości. Przy założeniu, ze większość słów w tjevango oznacza pierwotnie liczbę pojedyńczą, można zapisać każde słowo z dodadym sufiksem jako 1x1, 1x2, 1x3, ... , 1x?.
Drìanāvēm kàn rīdàn āntōtl - strażnik jest w mieście.
Drìanāvēm kàn rīdàfnō āntōtl - trzech strażników jest w mieście (dosłownie: strażnik x3 jest w mieście).
Sufiks -jī oznacza po prostu "bardzo dużo, wiele, mnogość".
Zwróćmy uwagę na sufiks "-(o)nō" (x4). Podlega on tzw. deklinacji III liczebnikowej i oznacza "dużo, mnogo, kilka". Często używa się go do tworzenia liczby mnogiej, lecz o tym, jak już wspomniałem, kiedy indziej.

Mamy jeszcze coś takiego jak sufiksy potęgowe (^SP):
^1 -nī/-ī
^2 -nīn
^3 -fī
^4 -rī


Przy słowotwórstwie nie są używane, więc na razie je pominę.

Teraz przejdziemy do wyrażania nieco większych liczb, bo przecież tjevangono jest za mądre na system liczenia 1,2,3,4,wiele. Przejdźmy do liczebników właściwych.

REGUŁY:
1. tworzone liczby winny być jak najkrótsze.
2. liczebniki od 1-4 nie podlegają poniższym regułom.
3. xSM mnoży tylko ten PA+, z którym jest bezpośrednio połączona. - czyli jeśli mamy liczbę zapisaną w tjevango w ten sposób: kvamāfnō (1+2x3), to przez 3 mnożone jest tylko najbliższy sąsiadujący morfem (mā-), a nie całe wyrażenie (kvamā-).
4. ^SP potęguje tylko ten xSM, z którym jest bezpośrednio połączony - analogicznie.
5. PA+ zwiększa wartość leżącego bezpośrednio po nim ^SP.

Warto dodać, że PA+ mają bardziej autonomiczny charakter, natomiast xSM muszą mieć jakąś podstawę (bazę).

Wypiszę teraz liczebniki i ich nazwy:
1 kvanūr
2 mānàn - oznacza "2", a nie "2x2=4"
3 vlifjonō - oznacza "3", a nie "3x3=9". Zresztą jego budowa jest nieco nieregularna.
4 vronō - oznaczan "4", a nie "4x4=16".

Tak jak mówiłem, nie są to standardowe liczebniki. Ale przejdźmy dalej:
(4 - kvanō - 1x4)
5 - kvakvanō - 1+1x4
6 - mākvanō - 2+1x4
7 - vlikvanō - 3+1x4

Jak widać, zmienił się nam nieco system i to już jest właściwy system liczebników. Mamy pierwsze dwuczłonowe liczebniki. Część właściwa składa się z wyrażenia "PA+xSM"; jest to zawsze jakaś wielokrotność czwórki: 1x4, 2x4, 3x4. Funkcję bazy pełni tu PA+ - "1,2,3". Jest ona mnożona 4x przez xSM "4" (zawsze "4"!). Do tego dodaje się PA+ i otrzymana suma PA+(PA+xSM) oznacza naszą cyfrę. Przy przetwarzaniu liczb z naszego systemu dziesiętnego na system tjevango stosuję dwa zapisy.
Zapis pierwszy, pierwotny, lecz moim zdaniem ułomniejszy i mniej czytelny:
5 - 1+1x4
6 - 2+1x4
7 - 3+1x3

Ta jedynka, która jest pomnażana przez czwórkę nie jest do myślna i musi być zapisana. W przeciwnym razie otrzymalibyśmy:
5 - 1x4=4
6 - 2x4=8
7 - 3x4=12
czyli bzdury.

Zapis drugi, oficjalny, którego będę używał. Jest on bardziej przejrzystrzy pod względem kolejności działań. Przecinek oznacza sumę grup. A oto on:
5 - (1,1x4)
6 - (2,1x4)
7 - (3,1x4)

Czwórka, oprócz tradycyjnego "vronō", w niektórych kontekstach (np. gdy zaczyna się liczyć od czterech, a nie od jednego) jest nazywana "kvanō". Podobnie jest z innymi liczebnikami.

Lecimy dalej:
8 - mānō - (2x4)

Otwiera się nam kolejna grupa. Dolecimy do 16.
9 - kvamānō - (1,2x4)
10 - māmānō - (2,2x4)
11 - vlimānō - (3,2x4)
12 - vlinō - (3x4)
13 - kvavlinō - (1,3x4)
14 - māvlinō - (2,3x4)
15 - vlivlinō - (3,3x4)
16 - kvanōnīn (1x4^2)

Tak oto doszliśmy do magicznej liczby 16, czyli 4^2. Od teraz zaczyna się jakby kolejne odliczanie.
Liczba 16 jest dosyć ważną liczbą dla tjevangono. Oficjalna jej nazwa to "kvanōnīn", którą stosuje się wymieniając liczbę 16 całkowicie odseparowaną od innych liczb i kiedy nadaje się jej specjalne znaczenie.
Warto wspomnieć, że podane tutaj nazwy to nazwy oficjalne. Jednak w mowie potocznej stosowano nazwy skrótowe, coś w stylu mówienie "raz" na jeden, tylko w szerszym kontekście i na liczby 1-16. Obok nazwy zwyczajowej podam też oficjalną, dla porównania:
1. kvàn - kvanur
2. mān - mānàn
3. vlif - vlifjonō
4. vron - vronō
5. kvak - kvakvanō
6. māk - mākvanō
7. vlik - vlikvanō
8. mānō -mānō
9. kvam - kvamānō
10. māmā - māmānō
11. vlim - vlimānō
12. vlin - vlinō
13. kvavl - kvavlinō
14. māvl - māvlinō
15. vlivl - mlivlinō
16. mī - kvanōnīn

Kilka uwag:
a) Dla jedynki - kvàn - poprawną nazwą powinno być "kvan", ale często w tjevango dzieje się tak, że jeśli ostatnia sylaba jakiegoś wyrazu - zwłaszcza obcego pochodzenia - kończy się na -an, to w analogii do deklinacji IIr -an staje się -àn). To samo dotyczy innych deklinacji. Np. mojemu imieniu "Artur", zamiast dodać jakiś dodatkowy formant, odmienia się końcowe "-ur".
b) wszystkie liczebniki "oficjalne" są odmienne.
c) z liczebników potocznych odmienia się: kvàn (1), mān (2) - jak mānàn z formą "mān" w null. i nom.,
vron - jak vronō z formą "vron" w null. i nom., mānō, kvavl i māvl (wg. dekl. IVra)), vlivl (wg. dekl. IV czasownikowej, jeszcze tu nieomówionej), mī (wg. dekl. i-tematowej, dotychczas nieomówionej). Reszta liczebników jest nieodmienna.

Teraz przyjrzyjmy się liczbie 16 - jej formie "mī". Jak już zauważyliście, zapisaliśmy ją jako (1x4^2). "Mī" jest bowiem skróconą nazwą dla końcówki -kvanōnīn (1x4^2). Jednakże, mimo że w teorii by się dało, to w tjevango używa się skróconych form potęg czwórki. Tych nieregularnych nazw są tylko trzy:
16 (1x4^2) -kvanōnīn -mī
64 (1x4^3) -kvanōfī  -vlī
256 (1x4^4) -kvanōrī  -vrȳ
Doszło do tego, że ^SP się praktycznie nie używa, choć czasami się pojawiają i jako tako oficjalnie nie zanikneły. Czasami można wyrazić nimi emfatycznie ogromną ilość czegoś, czasami przydają się do dokładnych wyliczeń.

Liczmy dalej! Nie będę wypisywał już wszystkich liczb, tylko te ważniejsze i ciekawsze.
17 - kvamī (1,4^2)
18 - māmī (2,4^2)
19 - vlimī (3,4^2)
20 - kvanmī (1x4,4^2)
21 - kvakvanōmī (1,1x4,4^2)
22 - mākvanōmī (2,1x4,4^2)
23 - vlikvanōmi (3,1x4,4^2)
24 - mānōmī (2x4,4^2)
25 - kvamānōmī (1,2x4,4^2)
(...)
34 - māvlinōmī (2,3x4,4^2)
35 - vlivlinōmī (3,3x4,4^2)
36 - mīnō (2x4^2)
37 - kvamīnō (1,2x4^2)
38 - māmīnō (2,2x4^2)
(...)
62 - māvlinōmīfnō (2,3x4,3x4^2)
63 - vlivlinōmīfnō (3,3x4,3x4^2)
64 - kvanōfī/vlī (1x4^3)
65 - kvavlī (1,4^3)
66 - māvlī (2,4^3)
(...)
78 - māvlinōvlī (2,3x4,4^3)
79 - vlivlinōvlī (3,3x4,4^3)
80 - kvanōninvlī / mīvlī (4^2,4^3) - "mīvlī" jest używane częściej.
81 - kvamīvlī (1,4^2,4^3)
(...)
255 - vlivlinōmifnōvlifnō(3,3x4,3x4^2,3x4^3)
256 - vrȳ (4^4)

W sumie ten system pozwala mi bez kombinowania doliczyć do (3,3x4,3x4^2,3x4^3,3x4^4), czyli do 1023. Potem zacznie się odliczanie od nowa ze słówkiem "kvī" oznaczającym 1024, które będzie się znajdować na początku liczebnika. Kvī jest traktowane jako osobna liczba lub PA+:
1277 - kvī kvavlinōmifnōvlifnō (1024;1,3x4,3x4^2,3x4^3)
Odmienne są oba człony.
2048 to będzie kvīnàn (1024x2)

I tak dalej... aż do (1024x4^4;3x4,3x4^2,3x4^3), czyli do 1.048.575. Następna liczba: 1.048.575 nosi nazwę kvijī. I jej wielokrotności...

I tak dalej. Sądzę, że większe liczby już ludowi tjevangono nie będą potrzebne.

***

Bardzo jestem ciekawy, jak liczyłoby się ludziom w takim systemie. Co sądzicie?
  •  

Canis

Hi, where are the burger texts? :DDDD

Poproszę o tekst w Tjèvāngō, składający się z dwóch akapitów, który nie będzie tłumaczeniem z innego języka. Tematyka może być dowolna, po prostu chciałbym zobaczyć jak wygląda ten język w użyciu, w życiu, w akcji, w praktyce, w działaniu, język poza tymi koszmarnie nudnymi tabelkami.
  •  

ArturJD

Dziękuję Canisie za uwagę :D
Fakt, prezentuję ten język przez tabelki chyba zbyt często. Wydaję mi się jednak, że większość użytkowników tutaj raczej zachowuje dla siebie informacje o tak nudnych sprawach jak odmiana itp (chyba, że uznają to za godny uwagi i interesujący aspekt ich tworu). Taki sposób prezentacji pomaga mi jednak samemu w ogarnięciu języka i poznania go, bo czasami sam mnie zaskakuje (chodzi mi o aspekty czysto techniczne; zaskoczyły mnie np. te niespodziewane przesuwki akcentów, które zdarzają się o wiele częściej, co mnie cieszy). Staram się zaprezentować ten język jak najdokładniej od strony gramatycznej, a zostało mi naprawdę jeszcze bardzo dużo do napisania.

Tekst? Ok! Spróbuję, co w mojej mocy. Leksykę cały czas konstruuję. Problem w tym, że z jednego słowa mogę utworzyć z 6 słów (przynajmniej podstawowym sposobem poprzez zmianę typu deklinacji), które tak naprawdę wiele mi nie pomagają. To jest chyba najtrudniejsza część w dobrych konlangach, której poświęci się najwięcej czasu. Jednak robię ten język już od pół roku i coraz lepiej mi się na nim pracuje, lepiej wnikam w jego logikę słowotwórczą. Zmierzam jednak do tego, że zapewne od stworzenia jakiegoś naprawdę dobrego tekstu minie jeszcze dużo czasu, nim osiągnę jakąś dojrzałość w posługiwaniu się jego wszystkimi możliwościami.

Coś tam naskrobię i wstawię ;)

EDIT: od reformy ortografii, nazwa "Tjèvāngō" brzmi "Tjevāngō", lub w ortografii bez iloczasu po prostu "Tjevango".
  •  

ArturJD

#36
Hi! Some burgers for u!

Lud Tjevangono wierzy w trzech bogów: Duga (powietrze), Iloja (woda) i Ipaja (ziemia). Razem są nazywani Jurpetl'em. Poniższy tekst jest czymś w stylu kazania, które wygłaszają (a raczej wyśpiewują) kapłani tych bóstw do ludzi. Charakterystyczny jest tutaj wstęp "Rellinevl Tjevangonj!" - "słuchaj, ludu Tjevango!"

Rellinevl Tjevangonj!
Gekàn Jurpem vlifonro - Dugr, g-Ilor, g-Ipar - êtl vrangof gèvrangef. Kàn fetlur gèvlilītur gègabnyvl ê îtli àntof! Kàn evl êm gantof vàkàn etl - Tjevangono - gantan vranginetl êtl gantàr, gèvàkàn kvanono vrangevl gìantono kvìanlor à borreref bìorronro ler, gèkàn borrno tidję borrevl. Dęngenen jyltę Ĵurpetl gèvàkàn etl yllylę ŷllyn etl gèburgo vlîliltàn; dęngenen itl ge faktinętl avur êtl vlililto êtl gègabno; tjevangan dęllelę ŷllyvlen e gâbnur. Yllylen Dugi ern ŷllyn! Burgan Iloni ern vlîliltàn! Dęllelen Ipani mēngom ern e gâbnur! Ge jàvleletl itl livytlj etl jyltemetl Ĵurpetl.


Rēllin-ēvl Tjevāng-onj!
[ˌreː.ʎiˈɲeːʋ dɣeˈvaː.ŋgɔŋ]
{słuchać-sᴜʙᴊ;2ᴘʟ lud.Tjevango-ᴠᴏᴄ}
Słuchajcie Tjevangono!

Gē-kàn Jurp-ēm vlif-ōnrō - Dug-r, g=Īlō-r, g=Īpā-r - ê-tl vrang-of gè=vrang-ēf.
[ˈgeːkʌn ɣurˈpeːm ʋiˈfoː.nrɔː ‖ ˈdugr | ˈgiː.lɔːr | ˈgiːpaːr ‖ 'xʲeθ ˈvra.ŋgɔf ge.vraˈŋgeːf]
{Oto-3os Jurpetl-ʟᴏᴄ trzy-ᴘᴏss;ᴘʟ Dug-ᴘᴏss i=Iloj-ᴘᴏss i=Ipaj-ᴘᴏss <ᴘᴀs>my-ɴᴏᴍ tworzyć-2ᴘʟ i=rodzić-2ᴘʟ}
To dzięki trójcy Jurpetla - Dugowi, Ilojowi i Ipajowi - zostaliśmy stworzeni i się rodzimy.

Kàn fētl-ur gè=vlilīt-ūr gè=gabn-ȳvl ê î-tlī ànt-ōf!
[kʌn ˈfeː.θur ge.ʋiˈliː.tuːr ge.gabˈnɨʋ 'xʲe xʲiˈθiː ʌnˈoːf]
{3os wiatr-ɴᴏᴍ i=woda-ɴᴏᴍ i=earth-ɴᴏᴍ <ᴘᴀs>ᴘʀᴇᴘ <ᴘᴀs>my-ᴀʟʟ stać-2ᴘʟ}
W nas jest wiatr, ziemia i powietrze!

Kàn ē-vl ê-m gant-ōf và=kàn ē-tl - Tjevāng-onō - gant-ān vrang-in-ētl ê-tl gānt-àr, gè=và=kàn kvan-ōnō vrang-ēvl gìant-ōnō kvìanl-or à borr-ēr-ēf bìorr-ōnrō lē-r, gè=kàn borr-nō tidj-ę̄ borr-ēvl.
[kʌn ˈeːʋ ˈxʲem ganˈtoːf vʌkʌn ˈeːθ | dɣeˌvaː.ŋgɔˈnoː | ganˈtaːn ˌvra.ŋgi.neːθ xʲeθ ˈgaːn.tʌr, ge.vʌ.kʌn gvaˈnoː.nɔ vraˈŋgeːʋ gʲjanˈtoː.nɔː ˈgvʲja.ʎor ʌ borˈreː.reːf bʲjor'roː.nrɔː ˈleːr | ge.kʌn borːˈnoː tidˈɣɛː borˈreːʋ]
{3os <ᴘʟ>ty-ɴᴏᴍ my-ʟᴏᴄ łączyć.się-2ᴘʟ nie=3os my-ɴᴏᴍ lud.Tjevango-ɴᴏᴍ;ᴘʟ łączyć.się-sᴜʙᴊ;1ᴘʟ tworzenie-ᴀʟʟ-1ᴘʟ <ᴘᴀs>my-ɴᴏᴍ miasta-ᴘᴏss i=nie=3os łączyć.się-ɴᴏᴍ;ᴘʟ tworzyć-sᴜʙᴊ;2ᴘʟ <ᴘᴀs>tłum-ɴᴏᴍ;ᴘʟ <ᴘᴀs>człowiek-ᴘᴏss 3os walka-ᴘᴏss;ᴘʟ <ᴘᴀs>armia-ᴘᴏss;ᴘʟ imię-ᴘᴏss i=3os armia-ɴᴏᴍ;ᴘʟ łączyć.się-ɪɴғ walczyć-sᴜʙᴊ;2ᴘʟ}
One są złączone w nas tak jak my - Tjevangono - łączymy się aby tworzyć nasze miasto/miasta i jak wielu ludzi tworzy tłum zwany "armią", który walczy i który musi być zjednoczony, by walczyć (dobrze).

Dę̄ngen-ēn jylt-ę̄ Ĵurp-ētl gè=và=kàn ē-tl ȳllyl-ę̄ ŷll-yn ētl gè=burg-ō vlîlīlt-àn;
[ˌdɛː.ŋgeˈneːn ɣɨlˈtɛː jurˈpeːθ ge.vʌ.kʌn ˈeːθ ˌɨː.ʎɨˈlɛː ˈjɪ.ʎɨn ˈeːθ ge.burˈgoː ʋʲiːˈliːl.tʌn]
{żyć-sᴜʙᴊ;1ᴘʟ pozdrawiać-ɪɴғ <ᴘᴀs>Jurpetj-ɴᴏᴍ i=nie=3os my-ɴᴏᴍ oddychać-ɪɴғ <ᴘᴀs>powietrze-ɴᴏᴍ my-ɴᴏᴍ i=pić-ɪɴғ <ᴘᴀs>woda-ɴᴏᴍ}
Aby żyć potrzebujemy pozdrawiać Jurpetla tak jak potrzebujemy powietrza by oddychać i wodę by pić;

dę̄ngenēn ītl gē fakt-īn-ę̄tl āv-ūr êtl vlililt-ō êtl gè=gabn-ō;
[ˌdɛː.ŋgeˈneːn ˈiːθ ˈgeː fakˈtiː.nɛːθ ˈaː.vuːr xʲeθ ʋi.lilˈtoː xʲeθ ge.gabˈnoː]
{żyć-sᴜʙᴊ;1ᴘʟ po tak spać-ᴀʟʟ-1sɢ umysł-ɴᴏᴍ <ᴘᴀs>my pogrzebać.w.morzu-ɪɴғ i=pochować-ɪɴғ}
By żyć po zaśnięciu umysłu (śmierci) potrzebujemy być pochowani w morzu lub w ziemi;

tjevāng-an dę̄llel-ę̄ ŷllyvl-en e gâbn-ūr.
[dɣeˈvaː.ŋgan ˌdɛː.ʎɛˈlɛː ˈjɪʎɨvlen e gʲjabˈnuːr]
{być.tjevango-sᴜʙᴊ;1ᴘʟ tańczyć-ɪɴғ <ᴘᴀs>powietrze-ʟᴏᴄ ᴘʀᴇᴘ <ᴘᴀs>ziemia-ɴᴏᴍ}
By podtrzymać tradycję musimy tańczyć na ziemi na świerzym powietrzu!

Ȳllyl-ēn Dug-ī ē-rn ŷll-yn!
[ˌɨː.ʎɨˈleːn duˈgiː ˈeːrn ˈjɪ.ʎɨn]
{oddychać-sᴜʙᴊ;1ᴘʟ Dug-ᴀʟʟ my-ᴠᴏᴄ <ᴘᴀs>powietrze-ɴᴏᴍ}
Oddychajmy powietrzem na chwałę Dugowi!

Burg-ān Īlō-nī ērn vlîlīltàn!
[burˈgaːn iːˈloː.niː ˈeːrn ʋʲiːˈliːl.tʌn]
{pić-sᴜʙᴊ;1ᴘʟ Iloj-ᴀʟʟ my-ᴠᴏᴄ <ᴘᴀs>woda-ɴᴏᴍ}
Pijmy wodę na chwałę Iloja!

Dę̄llel-ēn Īpā-nī mēng-om ērn e gâbn-ūr!
[dɛː.ʎeˈleːn iːˈpaː.niː ˈmʲe.ŋgɔm ˈeːrn e gʲjabˈnuːr]
{tańczyć-sᴜʙᴊ;1ᴘʟ Ipaj-ᴀʟʟ dzikość-ʟᴏᴄ my-ᴠᴏᴄ ᴘʀᴇᴘ <ᴘᴀs>ziemi-ɴᴏᴍ}
Tańczmy dziko na ziemi ku chwale Ipaja!

Gē jàvlel-ētl ītl līv-ytlj ētl jylt-ēm-ētl Ĵurp-ētl.
[ˈgeː ɣʌ.ʋeˈleːθ ˈiːθ ˈliː.vɨθ ˈeːθ ɣɨlˈteː.mɛːθ jurˈpeːθ]
{oto kontynuować-1ᴘʟ kiedy rzecz(y)-ɴᴜʟʟ my-ɴᴏᴍ pozdrawiać-ʟᴏᴄ-1ᴘʟ <ᴘᴀs>Jurpetj-ɴᴏᴍ
Kiedy to robimy, pozdrawiamy Jurpetla!
  •  

Lukas

Fajny tekst, ale l i λ podowuje trudnosci w wymowie. Nie znam osobicsie żadnego natlangu, w którym obie głoski byłyby osobnymi fonemami
  •  

ArturJD

  •  

elslovako

Słowacki, portugalski, jakby się uprzeć to i hiszpański.
  •  

Spiritus

I jeszcze serbskochorwacki...
  •  

Widsið

Część walijskich dialektów, kataloński, oksytański, wszystkie iberoromańskie, rumuński z Transylwanii...
  •  

elslovako

A do tego jeszcze słoweński!
  •  

ArturJD

Lateralne aproksymanty lateralnymi aproksymantami, ale może tak jakiś komentarz do języka? :P
  •  

Lukas

Przóbowałem tą modlitwę zarówno czytać jak i śpiewać, ale język se mozna połamać. Tyle obcych polskiemu głosek. Nie potrafię wymawiać sałej IPA-y zwłaszcza spółgłosek
  •