Narzecze wysokopolskie

Zaczęty przez Feles, Wrzesień 17, 2011, 14:10:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

poloniok

#1470
Co zapomnieliśmy, jest to, że kręcić film jest kalką z języka niemieckiego (einen Film drehen). A więc to jest również do odrzucania.

Dlatego przedstawiam wam alternatywy dla języka Wysokopolskiego

nadawka – program telewizyjny (bo jest nadawany)
nagradło – kamera do filmowania (Autor: Spodnie, nagrać + dło)
nagryw – film
nagrywka – wideo (zdrobniale, wideo to właśnie taki filmik - dla oficjalnych wideach dalej będzie używane nagranie - na przykład: "Nagranie z ataku na WTC")
nagrywca – reżyser (Autor: Spodnie)

PS.: odcinkówka – serial (serial się składa z odcinków...)
  •  

Kazimierz

Cytatnagradło – kamera do filmowania (Autor: Spodnie, nagrać + dło)
Lepiej by było chyba nagrywadło.
Reszta chyba w porządku.
  •  

poloniok

Cytat: Kazimierz w Wrzesień 06, 2017, 13:02:52
Cytatnagradło – kamera do filmowania (Autor: Spodnie, nagrać + dło)
Lepiej by było chyba nagrywadło.
Reszta chyba w porządku.

Spytałem Spodnie o to (on wymyślił to słowo), mi powiedział że bo to znaczy to samo i bo nie trzeba to -yw- używać (porównaj mydło, etc.) jest owa propozycja spoko
  •  

Todsmer

Moim zdaniem trzeba, myć nie jest w aspekcie dokonanym, w przeciwieństwie do nagrać. Nagradło jakoś zgrzyta, w przeciwieństwie do nagrywadła.
  •  

poloniok

Cytat: Todsmer w Wrzesień 06, 2017, 13:15:52
Moim zdaniem trzeba, myć nie jest w aspekcie dokonanym, w przeciwieństwie do nagrać. Nagradło jakoś zgrzyta, w przeciwieństwie do nagrywadła.

Też ja sam bym zaproponował nagrywadło, więcej wiadomo o co chodzi i właśnie z tym urządzeniem nagrywam rzeczy, nagram rzeczy by brzmiało źle bo tutaj by była mowa o przyszłości, a nie o teraźniejszości.
  •  

Kazimierz

Tak, to -yw- jest konieczne, bo samo nagrywać oznacza czynność przyszłą, w przeciwieństwie do myć, które oznacza czynność teraźniejszą. Dlatego też słowo mydło nie powoduje zgrzytu, natomiast nagradło już tak.
  •  

poloniok

Mam w dodatku dalszy regionalizm do przedstawienia:

skorzyca - cynamon

W Śląskim jest używana, jako zapożyczenie z czeskiego skořice
  •  

Spiritus

Powinna być raczej *skórzyca (z resztą, tak to słowo wygląda w śląskim). Morfem -skór- w polskim nie podlega żadnemu przegłosowi - we wszystkich derywatach występuje -ó-.

Zresztą, "nakręcić film" nie jest chyba stricte germanizmem, bo np. we francuskim istnieje takie samo wyrażenie ("tourner un film"). W ogóle, że myślę, że całkowite omijanie kalek, to też lekka przesada - po pierwsze, implikowałoby to na przykład, że musielibyśmy usunąć sporo ogólnoeuropejskich związków frazeologicznych itp. (które są przecież niejako kalkami, bezpośrednimi tłumaczeniami, np. z łaciny). Zresztą, inna sprawa jest taka, że przecież istnieje stosunkowo skończona liczba sposobów, w jaki można daną rzecz sensownie nazwać, więc logicznym jest, że dane słowo po przetłumaczeniu będzie mniej więcej podobnie etymologicznie zbudowane w wielu językach. Ogólnie, to ta zasada co do kalek wydaje mi się trochę nietrafiona - fajność tego tematu polega głównie na tym, że, o, mogę sobie zobaczyć jak jakieś słowo by wyglądało, gdyby ograniczyć się do słowiańskich rdzeni i słowotwórstwa. A nie, że cheeseburger to ser w bułce ;-;.
  •  

poloniok

#1478
Cytat: Spiritus w Wrzesień 06, 2017, 20:49:12
Powinna być raczej *skórzyca (z resztą, tak to słowo wygląda w śląskim). Morfem -skór- w polskim nie podlega żadnemu przegłosowi - we wszystkich derywatach występuje -ó-.

Zresztą, "nakręcić film" nie jest chyba stricte germanizmem, bo np. we francuskim istnieje takie samo wyrażenie ("tourner un film"). W ogóle, że myślę, że całkowite omijanie kalek, to też lekka przesada - po pierwsze, implikowałoby to na przykład, że musielibyśmy usunąć sporo ogólnoeuropejskich związków frazeologicznych itp. (które są przecież niejako kalkami, bezpośrednimi tłumaczeniami, np. z łaciny). Zresztą, inna sprawa jest taka, że przecież istnieje stosunkowo skończona liczba sposobów, w jaki można daną rzecz sensownie nazwać, więc logicznym jest, że dane słowo po przetłumaczeniu będzie mniej więcej podobnie etymologicznie zbudowane w wielu językach. Ogólnie, to ta zasada co do kalek wydaje mi się trochę nietrafiona - fajność tego tematu polega głównie na tym, że, o, mogę sobie zobaczyć jak jakieś słowo by wyglądało, gdyby ograniczyć się do słowiańskich rdzeni i słowotwórstwa. A nie, że cheeseburger to ser w bułce ;-;.

;-D Tak musiałem się z sera w bułce i twoją reakcją śmiać, no nie, cheeseburger byłby mielone w bułce z serem

Pierwszy punkt to bardzo ważny punkt do dyskusji. Bo tutaj w ogóle nie była mowa o kalkach frazeologicznych jak "Jak ci idzie?" (porównaj niem. "Wie geht es dir?"). Takie rzeczy, według mnie, też należałoby usunąć, nie są lepsze niż kalki leksykalne, kalka to kalka.

Co do drugiego punktu: To są "kalki nieuniknione", tak jak ja je nazywam. Dotyczy to na przykład nauka o danych dla informatykę, bo informatyka jest nauką o danych i tyle, nic więcej, angielskie computer science dla informatykę jest po prostu błędnym określeniem. Podobny problem mamy z specyficznymi określaniami jak hydrografia.

Do twojego przedostatniego zdania: Piszesz że "fajność tego tematu polega głównie na tym, że, o, mogę sobie zobaczyć jak jakieś słowo by wyglądało, gdyby ograniczyć się do słowiańskich rdzeni i słowotwórstwa", a na przykład dajesz cheeseburgera, jaki by się składał z wielu słów. Ale co jest w tym złego? Musi być wszystko jednosłowne? W końcu może się jakąś jednosłowną nazwę wymyśli, ale czy ona by wtedy rzeczywiście w naturalnych warunkach mogła się stworzyć?

Tylko dodaję do ogólnej informacji: Niektóre rdzenie słowiańskie są w polszczyźnie wymarłe, a więc nawet w nich trzeba się tutaj ograniczyć.
  •  

Siemoród

Cytat: poloniok w Wrzesień 06, 2017, 12:48:56
Co zapomnieliśmy, jest to, że kręcić film jest kalką z języka niemieckiego (einen Film drehen). A więc to jest również do odrzucania.
Może nie do końca kalką, bo jednak mogło to się równie dobrze wziąć od kręcącej się kasety/filmu w kamerze.

Ode mnie słówko na metro: podziomka (kalka underground)
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

poloniok

#1480
Cytat: Siemoród w Wrzesień 17, 2017, 01:48:12
Cytat: poloniok w Wrzesień 06, 2017, 12:48:56
Co zapomnieliśmy, jest to, że kręcić film jest kalką z języka niemieckiego (einen Film drehen). A więc to jest również do odrzucania.
Może nie do końca kalką, bo jednak mogło to się równie dobrze wziąć od kręcącej się kasety/filmu w kamerze.

Owszem, również o tym myślałem. W takim razie mogliśmyby to słowo wciąż używać. Może ktoś zna jakieś źródła z XIX/XX wieku, które wytłumaczają skąd "kręcić film" się wzięło.

Bo widocznie tutaj tolerancja dla słowiańskich kalk jest nieco widoczna, miałbym chorwacki slikopis dla filmu do przedstawienia. Nie wiem jednak za bardzo, a) jak to spolszczyć poprawnie i b) czy spolszczono w ogóle brzmiałoby sensowno

podziomka, mimo tego że fajnie brzmi, bym nie zaakceptował, bo w takim razie byłaby tu już kalką, a nie "przypadkowa kalką" jak może być u "kręcić film".

  •  

Obcy

#1481
Cytat: Siemoród w Wrzesień 17, 2017, 01:48:12
Ode mnie słówko na metro: podziomka (kalka underground)

Przegłos przed [m]?? Podziemka, jak już coś.

A co do kręcenia filmu, to nie jest żaden "plagiat" z niemieckiego, skoro dawna technika wytwarzania filmów była ewidentnie związana z kręcącą się taśmą. Kalką zbędną w języku polskim to mógłby być np. durny *nogomiot zamiast naszej piłki nożnej.

Co do filmu, to jak dotychczas jedyną "ładną" propozycją wydaje mi się błon(k)a (neosemantyzm).
  •  

Henryk Pruthenia

Zawsze może to być analogia do poziomki. Jeżeli chodzi o słowotwórstwo, to oczywiście, trzeba mieć na uwadze globalne zasady rządzące słowotwórstwem, ale czasami można się spokojnie odwołać do analogii wychodzącej poza nią.

poloniok

#1483
Cytat: Obcy w Wrzesień 17, 2017, 20:39:42
Cytat: Siemoród w Wrzesień 17, 2017, 01:48:12
Ode mnie słówko na metro: podziomka (kalka underground)

Przegłos przed [m]?? Podziemka, jak już coś.

A co do kręcenia filmu, to nie jest żaden "plagiat" z niemieckiego, skoro dawna technika wytwarzania filmów była ewidentnie związana z kręcącą się taśmą. Kalką zbędną w języku polskim to mógłby być np. durny *nogomiot zamiast naszej piłki nożnej.

Co do filmu, to jak dotychczas jedyną "ładną" propozycją wydaje mi się błon(k)a (neosemantyzm).

błona również kalka z hiszpańskiego

Właśnie sobie też tak myślałem, że nie musi być koniecznie kalką, bo jednak dawna technika kręcącą się taśmę wymagała

  •  

poloniok

Jeśli dopuścimy kalkę (lub nie-kalkę) "kręcić film" do wysokopolszczyzny, to w takim razie bym zaproponował po prostu "nakręt" dla filmu i "nakręcik" dla wideo (bo wideo jest właśnie takie mały film). "Nakręcik z ataku na WTC" byłoby niepoprawnie, jednak bo nakręcik sugeruje coś pozytywnego. Poprawniej należałoby powiedzieć "Nagranie z ataku na WTC".

Jednak nie chciałbym zmienić inne słowa, nagrywca (reżyser) i nagrywadło (kamera) brzmią dobrze, albo chcecie też zmienić je jeżeli owa "kalka" byłaby dopuszczalna (w takim razie może nakrętca dla reżyser i nakręcacz dla kamery?)?

Co tutaj jeszcze zapomniano dyskutować, jest to, że w języku chorwackim mamy slikopis jako rodzimy odpowiednik dla filmu. Nie wiem jednak jak to poprawnie spolszczyć i czy spolszczono brzmiałoby to sensowo. Jeżeli ktoś mógłby się tym problemem zająć, byłbym mu wdzięczny
  •