Znak ten traktowany jest jako jedna litera, jednak nie ma odpowiednika w czcionce komputerowej. Bynajmniej nie może być ona zapisywana w internecie poprzez "Ÿÿ". Przez natywnych użytkowników języka prawie nigdy nie jest używana forma pisana "IJ ij", jednak jest ona dopuszczalna (tak samo jak duża litera; Ij).[/center]
Unicode, Latin Extended-A
Nie chodzi mi o osobny symbol dla holenderskiego IJ (to jest; "IJij"), ale o ligaturę pisanych "i" oraz "j".
Ghoster, kontynuuj. Przekaż, co wiesz i nie patrz na skargi.
Nie jestem świetnym lingwistą; zawsze mogę się pomylić.
Samogłoska | Ortografia | Wymowa | Przykład |
Korte Ei | ei | aɪ | Leiden |
Lange IJ* | ij | aːɪ | Zijn |
To jest cecha tego dialektu z okolic Amsfoort? Chyba muszę uwierzyć. Odróżnienie aj od ej powinno być łatwe dla polskiego ucha.
Ale to nie jest rozróżnienie "aj" i "ej", te dwa dźwięki różnią się tylko i wyłącznie długością. Poza tym *moim zdaniem* (mogę się mylić) to ogólnoholenderskie rozróżnienie, ale nie zaprzeczam faktom, że w niektórych częściach Holandii mogą się te dźwięki różnić tylko i wyłącznie etymologią.
Poza tym dzisiaj zasięgnąłem informacji u kilku natywnych mówców tego dialektu (środkowo-niderlandzkiego?) i dwie rzeczy obalili tym samym.
Dźwięki [β ʋ]
nie występują w owym dialekcie, są one jednak jak najbardziej obecne w innych; niemniej jako iż opisuję wymowę z tego a nie innego obszaru Holandii, najzwyczajniej to skasuję.
Poza tym głoska [ɹ]
nie jest wymawiana przez mężczyzn. To nie żarty, dowiedziałem się, iż
tylko i wyłącznie niektóre Holenderki (zazwyczaj młode) wymawiają to w taki sposób. W niderlandzkim nazywa się to słowem "Bekakt", którego tłumaczenia naprawdę nie jestem w stanie przytoczyć.
Niemniej ci, którzy nie wymawiają na końcu [ɹ] albo realizują to jako [r] albo traktują to jako głoskę niemą; zazwyczaj w towarzystwie innych spółgłosek.