Skąd w ogóle pewność co do tego co tam jest napisane?
z kontekstu.
W powyższym tekście nie widzę nawet jednej Thety...
fakt, fity też nie ma.

najprawdopodobniej artysta po prostu nie znał greki i coś na poczekaniu wymyślił.
chociaż trochę dziwne bo tekst hebrajski, mimo błędów, da się jednak jako tako rozpoznać, w każdym razie nie ma wątpliwości, że to są hebrajskie litery...
...Jaka znów cyrylicka? To po prostu majuskuła "Θ".
z tymi takimi wypustkami po bokach?
Czemu nie?
bo nie znam żadnego przykładu tekstu zapisanego greką, w którym litera ta wyglądałaby w ten sposób, z kolei we wczesnej cyrylicy jest to typowy wygląd tej litery.
Wiem; chodziło ci o symbol po Khi, tak?
tak. występuje raz na końcu pierwszego wyrazu, w indeksie górnym
i raz w drugim wyrazie, między dwiema "χ".