Nabijacki temat

[Feles]

Z Chorwacją się spotkaj. :> Ja do Poznania mam +- 130 km, bywam tam rzadko z okazji różnych konkursów itp.

[Silmethúlë]

No właśnie taki jest plan, ale można by zrobić większe spotkanie od razu.

A 130 km to nie jest dużo. A jeśli przy tym jeszcze Poznań znasz, to tym bardziej to nie powinno być problemem ;-).

[Vilène]

Ja do Poznania mam +- 130 km

To aż tak daleko jest do Poznania z tej twojej Piły? Mi się zawsze wydawało że to jest blisko.

Ktoś z conlangerów byłby chętny, żeby się wybrać w jakimś bliżej nieokreślonym, bliższym niż dalszym, czasie do Poznania, by się spotkać?

/me, nawet mimo tego, że mam aż 300 km do Poznania ;>.

A tak w ogóle, kurna, co wszystkim się tak ostatnio na spotkania realowe zebrało... Już w tym tygodniu, w środę jadę na spotkanie mikronacyjne, w sobotę na ponymeeta, teraz niedługo będzie spotkanie conlangerskie w Poznaniu... Chociaż, znając życie, nasze spotkanie pewnie znowu się nie uda, jak zwykle... Wstyd, chłopaki.

[żuwaczky]

;_;

[Silmethúlë]

PC: to trza jeszcze zdecydować się na jakiś termin, jeśli zamierzasz przyjechać, to w sumie ty powinieneś coś zaproponować, tobie dotrzeć będzie najciężej. Mi pewnie będzie pasować w miarę wszystko.

[patka chorwatka]

...

[Vilène]

PC: to trza jeszcze zdecydować się na jakiś termin, jeśli zamierzasz przyjechać, to w sumie ty powinieneś coś zaproponować, tobie dotrzeć będzie najciężej.

Proszę bardzo, mi pasowałyby najbardziej pięć ostatnich dni grudnia, albo któryś z pierwszych trzech weekendów stycznia.

[Vilène]

No i znowu kurna pomysł upadł. Cholera, jakieś durne kucyki potrafią zebrać osiem osób w Radomiu, a my nie możemy nawet trzech w Poznaniu...

[Silmethúlë]

Jak dla mnie nie upadł, czekam na jakiś konkretny pomysł daty ;-)

Nie wiem jeszcze kiedy będę w Poznaniu (pewnie jakoś bezpośrednio przed sylwestrem pojadę, może w sylwestra, obaczę). Ale początek stycznia mi pasuje.

[tob ris tob]

Mam takie pytanko, czy kiedykolwiek myśleliście o stworzeniu języka, którym się nie mówi, ale, na przykład, miga? Albo coś innego?
Wiem, że Feles przedstawiał swego czasu język dupieński. Ciekawe...

[Feles]

Myślę sobie ostatnio o języku przekazywanym dłońmi (wizyjno-foniczno-kontaktowym). A czemu pytasz?

[tob ris tob]

A bo mi się tak nachciło.

[Anastazja Nemo]

Widzę, że sporo się działo tutaj odkąd ostatni raz siedziałam na conlangerze. Jeśli coś mnie ominęło proszę się chwalić. Spotkanie. Ciekawy motyw. Hmm ja odpadam boo ze mną prawie nie gadacie poza tym jestem nowa i wykazuję ostrą niewiedzę jeszcze.

[patka chorwatka]

Anastazjo, ja będę rozmawiała z Tobą

[Anastazja Nemo]

O dziękuję od razu raźniej.  ")