Pomapokreślenne fantazmaty tow. Mauzera

[Towarzysz Mauzer]

Niejedynym tu, podejrzewam, co po mapach chętnie kreśli i najróżniejsze rzeczy wyrysowywa. Nie wiem, czy publikował tu będę często, czy rzadko, ale że nie wiedziałem, gdzie indziej takie produkcje wrzucić, wrzucę je tu właśnie.

Raz, fantazje o innym podziale współczesnej Polski na województwa. Nie znaczy to, że taki właśnie podział forsowałbym za wszelką cenę, bo nie wiem, czy nie lepsze byłoby całkowite odejście od kryteriów historycznych i oparcie się na wyłącznie na przesłankach gospodarczych - co doceniam w próbie reformy Gierkowskiej. Mniejsza z tym.

Dwa, założenia tej fantazji to:
· dokładne odwzorowanie podziału na główne krainy historyczne,
· jeżeli to możliwe - nierozdzielanie aglomeracji pomiędzy województwa, a to dzięki wynajdowaniu po temu uzasadnień historycznych,
· względna równomierność potencjału ludnościowego i gospodarczego województw - stoję na stanowisku, że ograniczenie ich ilości prowadzi do centralizacji i to takiej w najgorszym, niepotrzebnym całkiem wydaniu.

Trzy:
http://brugia.org/littendorff/wojewodztwa/powiaty.jpg - mapa podziału na wojewodztwa,
http://brugia.org/littendorff/wojewodztwa/ - herby owych 21 województw.

[Vilène]

· jeżeli to możliwe - nierozdzielanie aglomeracji pomiędzy województwa, a to dzięki wynajdowaniu po temu uzasadnień historycznych,

Właśnie rozdzieliłeś aglomerację warszawską...

PS. A, łódzką też.

[kmitko]

Wodzisław w innym województwie, niż Rybnik i Jastrzębie? Może to tylko moje południowowodzisławskie skrzywienie, ale do tych miast jest nam bliżej, niż do Raciborza.

[Mścisław Bożydar]

Zarąbisty herb czerwieńskiego, z tym że lew nie powinien mieć podwójnego ogonu, a stolicą powinien być Przemyśl.
I Nie spełniłeś pierwszego punktu.

[Henryk Pruthenia]

A nie pomorski-warmińskie i pruskie po prostu?
Za bytomskie Cię zabiję...

[Towarzysz Mauzer]

Właśnie rozdzieliłeś aglomerację warszawską...

Rzucę okiem, czy nie dałoby się jakoś lepiej tego rozwiązać, chociaż wiadomo, że nie obejdzie się bez arbitralnego kompromisu. No ale, zwłaszcza gdy spojrzy się na oficjalnie postulowane granice mniejszych aglomeracji, widać, w jakim stopniu jest to chciejstwo, i też, w jakim stopniu definicja jest tu nieścisła.

Wodzisław w innym województwie, niż Rybnik i Jastrzębie? Może to tylko moje południowowodzisławskie skrzywienie, ale do tych miast jest nam bliżej, niż do Raciborza.

Uff, to też możliwe. Pytanie, czy bycie administracyjnymi peryferiami wielkiej aglomeracji śląskiej jest korzystne. Co złego w bytomskim?

W obu przypadkach granica jest dość zrzytnia, jako już wewnętrzny podział większego regionu, który udało się zachować w odpowiednim w kształcie.

I Nie spełniłeś pierwszego punktu.

Czekam na opisy błędów, jest wiele miejsc, gdzie zrobiłem je niecelowo . A, województwa nie mają stolic, są tylko siedziby urzędów sytuowane w największych i dogodnie położonych miastach. Skaryszewy-stolica byłyby już przegięciem.

A nie pomorski-warmińskie i pruskie po prostu?

No, Warmia jest regionem zupełnie osobnym, ale z uwagi na potencjał gospodarczy samodzielnie istnieć nie może. Polskie Prusy Zachodnie same w sobie też za mocne nie są. To dobry mariaż.

[zavadzky]

Bytom wkrótce sam się zaora więc będzie to tylko nazwa historyczna hih.

[Fanael]

Wodzisław w innym województwie, niż Rybnik i Jastrzębie? Może to tylko moje południowowodzisławskie skrzywienie, ale do tych miast jest nam bliżej, niż do Raciborza.

Wszystko jedno, Wodzisław i tak zdycha. Nawet szybciej niż Racibórz, a to już coś. Ja i tak uważam, że najlepiej by było, gdyby był jeden Rybnik, a nie kilkanaście miast i jakiś milion wsi, skoro i tak to wszystko się ze sobą styka.

[zavadzky]

Ale jest z Rybnikiem ściana w ścianę.

[Fanael]

Ale za kilka lat to będzie wioska, więc nikomu to nie zrobi różnicy

[kmitko]

Dobra, to pozwolę się podłączyć pod temat.

Podział terytorialny:

- likwidacji ulegają województwa: opolskie, lubuskie, zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, świętokrzyskie, podkarpackie i podlaskie,
- dwa miasta wydzielone na prawach województwa: Warszawa i Silesia (bo w końcu biorą się za metropolię),
- osiem "zwykłych" województw: Górnośląskie (Opole), Dolnośląskie (Wrocław) wraz z Ziemią Lubuską, Pomorskie (Gdańsk) wraz ze Szczecinem, Wielkopolskie (Poznań) wraz z Kujawami, Mazursko-Podlaskie (Olsztyn), Mazowieckie (Łódź!) wraz z łódzkiem, Lubelskie (Lublin), Małopolskie (Kraków) wraz z kieleckiem i Podkarpaciem.

DISCUSS

Wodzisław w innym województwie, niż Rybnik i Jastrzębie? Może to tylko moje południowowodzisławskie skrzywienie, ale do tych miast jest nam bliżej, niż do Raciborza.

Wszystko jedno, Wodzisław i tak zdycha. Nawet szybciej niż Racibórz, a to już coś. Ja i tak uważam, że najlepiej by było, gdyby był jeden Rybnik, a nie kilkanaście miast i jakiś milion wsi, skoro i tak to wszystko się ze sobą styka.

No zdycha i kto może, ten pracuje w Rybniku lub w aglomeracji.

Wodzisław w innym województwie, niż Rybnik i Jastrzębie? Może to tylko moje południowowodzisławskie skrzywienie, ale do tych miast jest nam bliżej, niż do Raciborza.

Uff, to też możliwe. Pytanie, czy bycie administracyjnymi peryferiami wielkiej aglomeracji śląskiej jest korzystne. Co złego w bytomskim?

Chodziło mi raczej o dorzucenie Wodzisławia do aglomeracji. A czy to korzystnie - nie wiem, ale to już się stało w latach 90.

[Towarzysz Mauzer]

Podział terytorialny:

- likwidacji ulegają województwa: opolskie, lubuskie, zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, świętokrzyskie, podkarpackie i podlaskie,
- dwa miasta wydzielone na prawach województwa: Warszawa i Silesia (bo w końcu biorą się za metropolię),
- osiem "zwykłych" województw: Górnośląskie (Opole), Dolnośląskie (Wrocław) wraz z Ziemią Lubuską, Pomorskie (Gdańsk) wraz ze Szczecinem, Wielkopolskie (Poznań) wraz z Kujawami, Mazursko-Podlaskie (Olsztyn), Mazowieckie (Łódź!) wraz z łódzkiem, Lubelskie (Lublin), Małopolskie (Kraków) wraz z kieleckiem i Podkarpaciem.

Są dwa argumenty przeciwko:
· zmniejszanie liczby województw skończy się centralizacją w wydaniu polskim - kilkoma ośrodkami dla w istocie nielicznych Młodych, Wykształconych z Wielkich Miast (Warszawa, Kraków, Poznań, Gdańsk, Wrocław) i kompletną beznadzieją na prowincji > stąd moje poszukiwania poszły w stronę prób nadania samoistności gospodarczej regionom peryferyjnym;
· nazywanie nazwami krain historycznych jednostek, które prawie zupełnie nimi nie są, to rzecz zagadkowa - po co? nie można nazwać od stolicy województwa, zamiast tworzyć sztucznej tożsamości? współczesne śląskie - Żywiec i Częstochowa - kuriozum! Łódź na Mazowszu? no, czemu to tak nazywać?

[kmitko]

Są dwa argumenty przeciwko:
· zmniejszanie liczby województw skończy się centralizacją w wydaniu polskim - kilkoma ośrodkami dla w istocie nielicznych Młodych, Wykształconych z Wielkich Miast (Warszawa, Kraków, Poznań, Gdańsk, Wrocław) i kompletną beznadzieją na prowincji > stąd moje poszukiwania poszły w stronę prób nadania samoistności gospodarczej regionom peryferyjnym;

Zgoda, dlatego powinno to iść w parze z federalizacją (np. cały PIT idzie do budżetu województwa).

· nazywanie nazwami krain historycznych jednostek, które prawie zupełnie nimi nie są, to rzecz zagadkowa - po co? nie można nazwać od stolicy województwa, zamiast tworzyć sztucznej tożsamości? współczesne śląskie - Żywiec i Częstochowa - kuriozum! Łódź na Mazowszu? no, czemu to tak nazywać?

To tylko nazwy. Równie dobrze mogą być "Terytorium A", "Terytorium B" itd.

[zavadzky]

wydzielone na prawach województwa: Silesia (bo w końcu biorą się za metropolię),

ooo, czuję, że zaraz będzie flame.

[kmitko]

wydzielone na prawach województwa: Silesia (bo w końcu biorą się za metropolię),

ooo, czuję, że zaraz będzie flame.

Znaczy się, są tu w ogóle jacyś przeciwnicy połączenia Katowic i Sosnowca w jedno miasto :>>>?