Higania, jej opis i historia

Zaczęty przez Reiki98, Luty 26, 2019, 00:34:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Reiki98

Witam! Pragnąłbym przedstawić tutaj krainę siedmiuset wysp oblewanych przez Morze Szmaragdowe, kraj o tradycji pięciu tysiącleci, zwany Higanią.
Higania (hig. Higān hēkkì) leży na samym południu ogromnego kontynentu Esakar (po hig. Hȃnwaizó- "obszar wielkiej ziemi", lub Pātiti- ""zbierający[w jedno] niebiosa",  też: Āsāka- zap. z j. osońskiego).

Podstawowe informacje:

Urzędowa nazwa państwa: Higān hēkkì- Cesarstwo Higanii
Ustrój: monarchia parlamentarna, demokracja parlamentarna
Powierzchnia: ok. 493 000 km²
Populacja:93 500 000
j. urzędowy: higański
Głowa państwa: cesarz Hìamō (od 1969 r.)
Szef rządu: kanclerz Caóhi Kèddraó (0d 2016 r.)
Waluta: múk
Stolica: Kūchyì

Higania jest krajem przeważnie nizinnym, nie licząc Płaskwyżu Kaó i  dość niskich gór Heganów na północy. Wybrzeże na zachodzie klifowe, częściowo riasowe, w innych częściach niskie, z piaszczystymi plażami. Liczne są kanały wcinające się od strony morza głęboko w ląd. Charakterystyczny krajobraz ukształtowała działalność człowieka trwająca już od III w. n.e., cechująca się raz tworzeniem kanałów przecinających wąskie półwyspy, innym razem przedłużaniem podłużne zatoki, a  innym razem natomiast wysuszaniem zatok, jak to było w przypadku okolic stolicy.
Wybrzeże, traktowane często jako odrębna kraina historyczna, cechuje się widoczną od wieków przewagą mieszczaństwa, silnymi tradycjami samorządowymi, zaś dziś największą otwartością i rozwiniętą infrastrukturą turystyczną.
Niziny (suwau), do dziś o charakterze rolniczym, były przez wieki świadkami zmagań najważniejszych rodów i wypierania rdzennej ludności mianijskiej przez przybyłych na tereny dzisiejszej Higanii przodków współczesnego narodu. Wyżyny (hasām)), gdzie pojawia się lasostep, były przez wiele stuleci swoistą "dziką północą", gdzie wykształciła się niezależna klasa arystokracji wojskowej oraz wspólnot wolnych najemników. Do dziś żyją tam potomkowie wspomnianych Mianijczyków. 

Ustrój:
Higania jest monarchią od zarania swych dziejów. Głową państwa jest cesarz (wāhen, oficjalnie: kāwā wāhen- "Jego Cesarska Mość/Jego Majestat Cesarz"). Władza cesarska istnieje według mitologii (do XX w.) państwowej od VIII w. p.n.e., choć ze źródeł historycznych wiadomo, że rozciągnęła się na cały kraj dopiero około III w. p.n.e.  Cesarz od wieków pełni funkcję czysto reprezentacyjną i symboliczną, pozostając symbolem jednoczącym naród i swoistym autorytetem moralnym. Jest oficjalnym zwierzchnikiem sił zbrojnych, formalnie mianuje rząd, kanclerza, członków Izby Wyższej, profesorów i urzędników dworskich, pełni także najważniejsze funkcje kapłańskie na terenie swych posiadłości, lecz de facto jego pozycję można porównać do statusu cesarza Japonii. Od 1969 r. zasiada na tronie Hìamō.

Faktyczną władzę wykonawczą pełni kanclerz (gaoráh), stojący na czele rządu (gaochin) i wyłaniany w wyniku wyborów parlamentarnych co 5 lat (najczęściej zostaje nim szef zwycięskiej partii). Obecnym kanclerzem jest Caóhi Kèddraó, przewodniczący Ośrodka Ludowego, rządzący od 2016 r.
Parlament Higanii (Hōssadó) jest podzielony na wybieraną w wyborach Izbę Przedstawcielską (Gaiciróh) i mającą znaczenie symboliczne Izbę Parów (Hanaróh).

Podział administracyjny:
Kraj jest podzielony na 27 prowincji gaì i jeden specjalny region administracyjny. Prowincje dzielą się na powiaty sām, w niektórych prowincjach urzędowo nazywane lokalnymi terminami.  Na czele prowincji stoi delegowany przez rząd gubernator kirahzán, w stolicy taki gubernator pełni też funkcje prezydenta miasta.

Demografia:
96% mieszkańców kraju stanowią Higańczycy (Higān-sāwāi), do których rząd zalicza też autochtonów wysp Kāgany i Surêi oraz Wēyu, posługujących się de facto odrębnymi, choć zbliżonymi do higańskiego językami. Na pewnych odcinkach wybrzeża do dziś mieszkają rdzenne ludy seē, gau i ripī, a w północnych prowincjach rozprzestrzeniona po całym niemal wschodnim Esakarze ludność mianijska. Na zachodzie kraju można spotkać narodowości tamnijskie i potomków osadników z Kilungii, zaś w stolicy kraju coraz częściej możemy usłyszeć język kanlȃ i różne języki mianijskie, używane przez imigrantów z Kandanii, a także sanagamijski, kurumijski, czy języki daheńskie i kere- używane przez imigrantów ekonomicznych z dalekiego wschodu i zachodu kontynentu i wyspy Dahenii.

Język higański zapisuje się pismem logograficznym, którego znaki od ok. XXII w. p.n.e. do ostatniej reformy z lat 80. XX wieku niezmiennie ewoluowały. Mniej więcej połowie słów odpowiadają znaki monosylabowe, zaś drugie pół zaś- dwu-, rzadziej trójsylabowe. Przyczyną jest przyporządkowanie niegdyś dwóm odrębnym znakom tworzącym złożenie, jednego, często już będącego częścią złożenia znaku. Dla przykładu wyraz wāhen dziś zapisywany jest jednym znakiem, choć nie zawsze tak było ( o czym gdzie indziej).


Antyczna historia kraju:

Wedle mitologii higańskiej pierwszymi władcami kraju byli wnuk bogini niebiańskiej Nekì, Chójii oraz córka słonecznej bogini Umowidó, Hensai. Potomka ich syna z tronu strącił uzurpator, a po wielu latach zemścił się na jego potomkach książę Sakānbaidómu, który został intronizowany wedle tradycji 5 lipca 833 r. p.n.e. jako pierwszy cesarz Daumó.

C.D.N.
C.D.N.
  •  

Henryk Pruthenia

Hej!
Istny potok informacji :)

Czy jest to jedynie suchy świat, czy będą się w nim rozgrywać jakieś historie?

Caraig

Fajne, bardzo fajne - taki azjatyckawy konŭorld, co chwali się przy zalewie tych europejskawych (w tym mojego). Są jakieś mapy tego?
  •  

Reiki98

Dziękuję za dobre słowa! Bez przesady, nie umniejszałbym pozytywnego wkładu wpływów "europejskawości", która w przypadku krajów osonijskich i u mnie nieco się pojawi ;) Co do pierwszego pytania, już tworzę opowieść na temat wydarzeń z III wieku n.e., która w przyszłości będzie też tu opublikowana. Jeśli chodzi o mapy, są na razie w prymitywnej formie Painta i rysunków w zeszycie, postaram się wkrótce je wrzucić  ;)
  •  

Reiki98

#4
Antyczna historia kraju-kontynuacja

Mityczną historię Higanii i pierwszych władców cesarstwa opisuje Higān-gósó ("Dawne zapisy Higanii"), stworzona najprawdopodobniej przez jednego mnicha znanego pod imieniem Hanó z klasztoru Ráshôji, być może na zlecenie rodu Muni, w końcówce II w. p.n.e.
Zanim na ziemie Higanii przybyli protoplaści współczesnego narodu, zamieszkiwały je od ok. 20-15 r. p.n.e. ludy o niezidentyfikowanej przynależności etnicznej, zwani w historiografii od V w. n.e. Kómi("założyciele", "pionierzy").  Być może na północnych Wyżynach przeważali przodkowie Mianijczyków, bądź wspólni przodkowie ludów rewahijskich i innych plemion stepowych, zaś na południu ludy języków (maó)kómi, tj. późniejsze plemiona ripijskie i tzw. ludy Morza Południowego, choć to jedna z licznych hipotez. Starożytni pisarze higańscy, , jak np. mnich Oe Shicilù, działający w VII w. p.n.e., autor z "Wspomnień porannej mgły" (Aló- kaúki- meórì), wierzyli, że cały obszar Higanii dali im we władanie bogowie i tą krainą mieli oni władać, by zgodnie z przeznaczeniem, stała się "rajem na ziemi" (senenkān - "kraj (stan, połać) wiecznego światła"). Aż do XVII w. n.e. historycy wierzyli w ów dziejowy determinizm i uparcie głosili niepodzielność cesarstwa od zarania oficjalnych dziejów.
Ludy Kómi trudniły się rybołówstwem, myśliwstwem i zbieractwem, od X tysiąclecia znały rolnictwo. Od IV tys. zaś państewka pasterskie na Nizinach i przybrzeżne społeczności rybackie były na dobrej drodze na stworzenia rozwiniętej cywilizacji. Cóż więc się stało, że nagle na Wybrzeżu zanika ślad kultur wyrabiających zdobioną kwadratowymi wzorami ceramikę i budujących łodzie w kształcie szyjki butelki?

Około 3000 r. p.n.e. na wybrzeżu Morza Szmaragdowego przybyli przodkowie narodu higańskiego zwani  Ugekui/ Usāwāli "protoplaści narodu"lub Maóbi- "praprzodkowie".  Do połowy I tys. p.n.e. trwa wypieranie słabiej rozwiniętych tzw. ludów Kómi, choć nigdy ich języki nie rozpuściły się w morzu żywiołu higańskiego całkowicie. Kultura i organizacja państwowa Protohigańczyków już zaraz po ich "desancie" wykazywała się dość wysokim stopniem rozwoju, są nawet głosy, że już wówczas znali oni coś na kształt proto-pisma. Zbrojnie i przez przewagę gospodarczą powodowali odpływ ludności mianijskiej w głąb kraju, sami zaś poddawali się z wolna wpływom kultur Kómi, czego przykładem może być niwelacja całkowicie analtycznego charakteru języka i wpływ na wierzenia.
  Terytoria  później tworzące nową państwowość, były aż do V w. p.n.e. mozaiką królestw,księstw, państw wodzowskich, swoistych republik kupieckich, wspólnot maodó , państw oligarchicznych i lenn o różnym, skomplikowanym statusie. Władcy państewek zwanych mahó, ogólnie znani są w historiografii jako hórai, lecz nie jest to termin precyzyjny.

Tytuły władców państw okresu przedcesarskiego:
hórai- wódz, naczelnik
mún-król
ki- książę-naczelnik wspólnoty księstw (caikai)
kiwā- książę, zwykle lennik króla, lub hórai
kibórai- udzielny władca lenna lub apanażu w ramach mahó
óodókiwā/odókiwā- przewodniczący wspólnoty odó
maodóki- polityczny, potem symboliczny przywódca maodó zrzeszających lenna obszarników

Około 1200 r. p.n.e. było około 130 różnych państewek, rywalizujących na polach gospodarczym, militarnym i kulturalnym. Wielkie wpływy zdobywali mieszczanie i duchowni, zaś w niektórych mahó królowie i hórai stawali się zależni od de iure klienckich rodów zrzeszonych w kibó, które, w odróżnieniu od maodó, były de iure podległe różnorakim seniorom. Sytuacja chłopów w słabych maodó, lub lennach kibó była godna pożałowania- musieli oni oddawać daninę swym panom, a także seniorom tychże panów, nierzadko też rządcom wsi i przy okazji duchownym. Częste były zjawiska ucieczki i organizowania się w zborojne bandy na krótko skutecznie obalające feudalny porządek, co wkrótce stanie się higańską tradycją narodową.

http://pl.conlang.wikia.com/wiki/Historia_Higanii?file=Higania_ok._1200_r._p.n.e..png - Mapa hipotetycznego położenia państewek higańskich około XIII w. p.n.e.

Okres Kóman

W IX w. p.n.e. coraz większe wpływy w regionie Morza Środkowego (Bānsamú), tj. akwenu pomiędzy pasem środkowych Nizin, a wyspami na wcinających się w ląd zatokach, zyskiwało państewko zwane początkowo Layocók-mahó, ("Błogiego spokoju")zaś potem Higān-mahó ("Dostojnego Ładu"). Około VII w. p.n.e. prowadziło już ekspansję na wybrzeżach Morza Szmaragdowego i uzależniło od siebie większość zachodnich mahó. Najprawdopodobniej w tym okresie, wciąż jeszcze stosunkowo silni władcy tego mahó, ogłosili się nie królami, lecz tytułem wāhen ("pan/władca [wprowadzający, dzierżący] boską energię/dostojny pierwiastek, tj. )-cesarz. Już wcześniej używano tytułu kāwā , trudnego do przetłumaczenia terminu ("utrzymujący w obiegu wā/ byt dający rozbłyśnąć mocy wā"). W oficjalnej tytulaturze dworskiej używano tylko tego tytułu, nie możemy jednak zapomnieć o terminie , obecnym przecież w oficjalnej nazwie państwa- hēkkì (hēgekukì) znaczy tyle, co "cesarstwo". Pochodzi on od tytułu używanego od ok. XIV stulecia i znaczy tyle, co "majestat niebiański", czy "wszech-energia" i jest swoistym odpowiednikiem dla zbyt świętego, by wszędzie być widocznym zwrotu kāwā wāhen. W archaicznym brzmieniu brzmiał zapewne *hʊ:m i był używany nawet w znaczeniu "dobry, radosny". Dziś używa się go w nazwach instytucji dworu cesarskiego, jak np. Gwardii-Hēmón.

W okresie wzmożonej ekspansji władze młodego cesarstwa nie mogły podołać administrowaniu państwem tylko i wyłącznie przez arystokratycznych namiestników tworzących nieregularnie zbierającą się Radę- . Cesarz powoli przestawał kontrolować rozrastające się majątki arystokratów i poczynania swych dostojników z Rady, a około VII w. p.n.e. powołał pod naciskiem rodów urząd gaórah- kanclerza. Dwór miał cichą nadzieję na to, że kanclerz tworzący Gaohó- Radę Stanu, rząd, będzie oddanym jego sługą, jednak się przeliczył. Późniejsze nominacje przeforsowywali skorumpowani możni skupieni w Radzach Cesarskiej i Stanu. Częste stały się walki rodowe i przejmowanie siłą urzędu kanclerza przez wpływowych wojskowych. Ważne rody dworskie, jak Gi, do IV w. p.n.e. miały poważny wpływ na sprawy państwa, potem odsunięte nieco przez arystokratów z Nizin i "wyręczani" przez przedsiębiorczych mieszczan. Duchowni zręcznie podburzali lud przeciwko kolejnym konkurentom o władzę, korzystali na łapówkarstwie i produkcji broni. Sytuację komplikowały rody książęce jinahi, wywodzące się z książąt krwi odsuniętych od dworu za sprawą zbyt dużej ilości cesarskich potomków, również próbujące uszczknąć dla siebie nieco wpływów.

W 213 r. p.n.e. wyniku "wojny gromów" dotychczas rządzący wespół z koalicją mniejszych rodzin dworskich ród Iji został odsunięty od władzy przez rozmyślnie korzystających z chaosu w państwie Lāsó, którzy będą od teraz, przynajmniej nominalnie, zasiadać na krześle kanclerza, nie licząc krótkiej przerwy, do połowy III w. n.e.

c.d.n.


  •  

Henryk Pruthenia

Fajny opis prehistorii. Bardzo miło się czytało, lubię takie smaczki :)

Reiki98

#6
Bardzo dziękuję! :D

Dla uporządkowania informacji: okres Kóman trwał od założenia cesarstwa do przejęcia władzy przez Lāsó, a dzieli się go na okresy:
Kaihó ("przed Radą)- do powołania stałej Rady Cesarskiej nadzorowanej przez kanclerza (532 r. p.n.e.)
Lôcu ("pod Prawem")- od powołania stałęj Rady do obalenia rodu Iji (532-213 r. p.n.e.)

Kultura i nauka okresu Kóman

W ciągu tego pół tysiąca lat ludzkie poglądy na świat, postrzeganie rzeczywistości i twórczość ludzka z pewnością musiały się zmieniać. Rzeczywiście, sztuka i filozofia uległy głębokim przemianom. Rodzące się od XI w. p.n.e. koncepcje szkół "narodowych" były od IV w. p.n.e. łączone z ideami napływającymi przez kupców z Haobanii i ziem Rodanii na północy Esakaru.

Prym wśród wydarzeń kulturalnych od VII w. p.n.e. wiodły te organizowane lub sponsorowane przez dwór cesarski, np. z okazji święta Pamón (ku czci przodków domu cesarskiego), czy Święta Krokusów, gdzie rywalizowano na polu układania i deklamacji wierszy, odegrania dramatu, układania kompozycji z kwiatów, czy nawet gry w piłkę. Interesujący był konkurs pauná ("przeglądanie obrazu"), polegający na odgadnięciu autora namalowanego dzieła poprzez ekspresję na nim wyrażoną.  Nietypowy był zwyczaj, że  w każdej konkurencji po klęsce przegrani musieli ułożyć wiersz na temat jej przyczyn . Prócz zespołów cesarskiego, arystokratycznych i prowincjonalnych, udział w nich mogli brać wysłannicy z resztki wciąż niezależnych królestw. Każdy zespół miał przypisane barwy, zmieniane w zależności od ich powodzeń lub porażek.
W mniejszych ośrodkach i po wsiach rozwijały się lokalne trupy i zespoły śpiewacze, najmujące się często do umilania uczt wielmożów i wychwalające ich w pieśniach. Częste są już jednak prześmiewcze przyśpiewki i komedie (chiriji  ), których część zebrał w swych pracach księgowy rodu Wuu Shinók Himashó (VI w. p.n.e.).  Na obszarach wiejskich zachodniej prowincji Hēgyū zanotował on fakt obchodzenia święta ku czci przodków przez chodzenie z drewnianym kościotrupem na palu (pokazywanie kości uważano za tabu), zaś na wyspie Linin na Morzu Środkowym- wbijanie w ziemię fletni i piszczałek wypełnionych ziarnami grochu oraz zwyczaj palenia wełnianych maskotek lisów i kun, wiązanych ze złymi mocami.
W związki z koniecznością obrony mniejszych i większych mahó przed zakusami wrogów, w wielu, zwłaszcza ustawicznie atakowanych państewkach, wykształciła się państwowa edukacja wojskowa, której podlegali wszyscy dorośli wolni mężczyźni. Zwyczaje takie panowały zwłaszcza w królestwach wschodnich Wyżyn i niektórych państwach nadmorskich. Np. w maleńkim królestwie Zutó władzę wykonawczą sprawował samorząd wojowników (lóhó), którzy wybierali przewodniczących spośród dowódców floty (samúshu), a radę i jej zwierzchników kontrolowali wysłannicy kupców (sawami) wyłaniani spośród ichniejszego samorządu. Wojsko, w którym nacisk kładziono na flotę, organizowało własne szkoły (keriksasal), w których uczyli się także synowie kupców i bogatszych chłopów. Kilka razy do roku organizowano tańce z maskami (iwóki) i tańce z mieczami (chiwóki) oraz brutalne walki wręcz, które miały wyłonić elitę wojskową. Tradycje te przetrwały nawet po likwidacji państwowości (całkowite uzależnienie od kupieckiego Król. Waì w IX w. p.n.e. i podbicie przez Higanię w V w. p.n.e.), na Zutó tańce wojenne utrzymały się aż do IX w. n.e., zaś na terenie pobliskiego Su aż do XV w. Podobnym ustrojem cechowało się wspomniane Waì, gdzie władzę de facto posiadały jednak różnorakie korporacje kupieckie, a każda nowa założona faktoria stawała się wpół niezależną placówką (mêjik). W każdej osadzie zakładano szkoły portowe, uczące dzieci kupców, rybaków i żołnierzy (często mieszkańcy łączyli trzy te profesje), rozwijały się też przyświątynne szkółki tańca, a nawet malarstwa. Na całym higańskim obszarze etnicznym rozwijało się malarstwo i rzeźbiarstwo, początkowo zwłaszcza religijne, od X w. p.n.e. coraz częściej jednak ukazujące życie codzienne, a także ceremonie i święta. Rysunki postaci mogą wydawać się karykaturalne, lecz miało to na celu oddanie hierarchii, a także wykazywało wiarę, że zbyt dokładne przedstawienie bóstwa mogłoby je poważnie obrazić. Zapewne dopiero pod wpływem mianijskim upowszechnia się tradycja rytualne tańca w maskach i tworzenia posążków bóstw.

Czysto higańskie nurty myślicielskie narodziły się, jak dziś uznają historycy, na wysoce zurbanizowanym Wybrzeżu, gdzie panował kosmopolityzm i "demokratyczna" kultura. Kupcy dochodzili do majątków własnymi siłami, niejednokrotnie cenzus majątkowy pozwalał im na głosowanie w miejskich radach. Mieszczanie stawali się ważnymi pożyczkodawcami dla arystokratycznych elit i ważnymi pośrednikami w  handlu z bogatymi mahó. W takiej atmosferze pisarze tacy, jak Lini Jójók, czy Chii Têkka (obaj działali w XI w. p.n.e.), dochodzili do wniosku o samowystarczalności każdego człowieka i mocy boskiego pierwiastka zaô, utrzymującego w kosmosie  . Wskutek nagłej ekspansji rodzących się potęg, a od VIII w. upadku starych graczy w polityce od Wyżyn po Wybrzeże, inicjatywę przejęli obszarnicy i mieszczanie, sterujący w wielu państwach władcami, na co sztandarowym przykładem było królestwo Kóhim na ziemiach zachodniej Higanii. Przewroty owe rujnowały przekonanie o ładzie ustalonym przez bogów, poetę Unú z VIII w., tworzącego krótkie wiersze kiki, skłaniało to nawet do swoistego agnostycyzmu. Na ogół myśliciele postulowali jednak ścisły związek z przyrodą,dający człowiekowi harmonię ładów w sercu (sózaôhihi)i spokój ducha. Myśliciele z Nizin, tacy jak "poeta Lasu" Óta Má (?-ok. 605 r. p.n.e.), głosili z kolei konieczność podporządkowani się woli bóstw i iście konfucjańskie oddanie się swym rolom. Ich następcami, choć bardziej liberalnymi, byli saedó - "wiejscy poeci". Z dworem cesarskim, dworami lokalnych władców i arystokracji związani byli np. pieśniarze z rodu Têggó, dla których stanowisko nadwornego poety (kēdó) było dziedziczne.
Stołeczny uczony Gaódi Ha z V w. p.n.e., uważał, że najdoskonalszą formą władzy jest monarchia despotyczna, oparta na niebiańskim ładzie jaki miał reprezentowany być przez higański feudalizm.Na czele prac rządu oficjalnie stał cesarz, "wspierany" przez kanclerza. Mówił o konieczności rządów cesarskich, jednak dodając, że sprawami państwa mieli sterować z "błogosławieństwem" władcy możni. Dyskryminowani mieli być w takim idealnym cesarstwie mieszczanie, co też oficjalnie czyniła władza, choć  byli oni siłą napędową gospodarki. Gaódi w istocie powielił zastałą koncepcję władzy, dodając jedynie położenie nacisku na kult przodków w narodowej religii kácya, przez co łączyć miała naród z przodkami niewidzialna nić budująca wākān-kemó- wspólnotę duchową. Mimo braku oryginalności, to jego wizerunek widniał w Akademii Prawnej, a potem Uniwersytecie Cesarskim.

Pod wpływem myślicieli uchodzących z sąsiedniejgo, orokijskiego królestwa Waen i rodzimych uczonych, w 298 r. p.n.e.  powołano w stolicy Akademię Prawną -Câì-duliān, kształcącą nie tylko przyszłych prawników do Najwyższej Ławy Sądowniczej- Paishi-taji/ Tadáhóji, ale i urzędników dworskich i miejskich, strategów, książąt krwi i do I w. n.e. wysokich rangą kapłanów.  Do kanonu literatury przeszedł "Żywot trzech wojowników" (Nánrè- ileró)  Jie Ôcana (ok. 355-267 r. p.n.e.), wiernego naśladowcy Gaódiego, w którym nakreślił trzy życiowe drogi i triumf tej najlepszej- życia w skromności i posłuszeństwie.
Okres Kóman cechował się także położeniem fundamentów pod naukę higańską. Już od XIV w. p.n.e. znane są wizerunki mistrzów sóyak, łączących funkcje nadwornych kapłanów, lekarzy i astrologów, z których zdaniem liczono się aż do początków I tys. p.n.e. nie tylko przy wyborze pomyślnych dni na ceremonie dworskie i święta religijne, ale i przy obsadzaniu ważnych stanowisk i nadawaniu ziemi. Wbrew panującym jeszcze do niedawna poglądom, nie wywodzili się oni z mianijskich elit kapłańskich, ale z wszelkich klas społecznych, przy czym na Wybrzeżu większość z nich była pochodzenia chłopskiego. Znany jest przypadek błyskotliwej kariery niejakiego Ókama z Księstwa Cui nad Morzem Środkowym, syna ubogiego pasterza, który został nadwornym lekarzem i doradcą króla Baóbu, Sāny (ok. I poł. VIII w. p.n.e.). Lekarze tacy potrafili dokonywać trepanacji czaszki i prostych operacji plastycznych, znali się też na ziołolecznictwie. Zresztą do połowy XX w. kapłani w Higanii prowadzili finansowane przez państwo szkoły zielarskie. Od IX w. p.n.e. świetnie rozwijała się matematyka, a także poszerzała się wiedza Higańczyków o fizyce i geografii wschodniego wybrzeża i stepów. Jednymi z najwybitniejszych uczonych byli Ha Lini (ok. IX w. p.n.e.) z Królestwa Sen, postulujący kulistość globu i mnich Umawó (ok. 540-480 r. p.n.e.), który prowadził badania anatomiczne, historyczne, a także pożeglował, prawdopodobnie aż do terenów dzisiejszej południowej Sanagamii (wschodni Esakar).

I okres rządów Lāsó (213 r. p.n.e.-125 r. n.e.)
Po przejęciu władzy przez patrząc na wielkość posiadłości, raczej słaby ród z ziemiami w ówczesnej prowincji Kóga (dziś część Kēmdu), zwierzchnik rodu, Kiraó (250-201 r. p.n.e.) po zasiądnięciu na krześle kanclerza, ogłosił umorzenie długów dla popierających go popleczników. Miało to zadziałać w zgoła drugą stronę i istotnie- sojusznicze rody i ich bankierzy zapomniały o kredytach udzielonych Kiraó na wojnę o władzę. Nowy gaórah prowadził politykę divide et impera w stosunku do wrogich rodów, zwłaszcza Iji, którzy świeżo utracili władzę. Kiraó w 202 r. p.n.e. opublikował "Kodeks [na]całą Higanię" (Sāhigān haihô), regulujący stosunki z innymi obszarnikami i mieszczanami, a także sprytnie wiążący dochody Dworu z położeniem rządzącego rodu, co oznaczało  konieczne podporządkowanie się woli kanclerza. Rolę cesarza, już oficjalnie, poważnie ograniczono, po raz pierwszy wyznaczając mu limit podróży i obowiązki ceremonialno-kulturalne. Odtąd będzie to stała praktyka. Rok później Kiraó zginął w niejasnych okolicznościach, a urząd kanclerza objął jego młodszy brat, zdolny polityk  Kuhahú (241-162 r. p.n.e.). Dokonał on ważnych zmian w Radzie Cesarskiej i Gaohó, powołując osiem ministerstw: mósō/ lemósō):
Wojny (Kerikmósō),
Ludu- tj. ds. rolnictwa i robót publicznych- Sāwāimósō),
Edukacji (Uhìmósō)
Dworskie ( Kēmósō)
ds. Sądów i Trybunałów (Paishikómósō)
Skarbu (Kānimósō)
Majątków i Ziemi (Waidó we Kakarì- mósō)
Religii Państwowych (Gekukìlómósō.

Powołano także urzędy przedstawicieli Dworu,sądów oraz mieszczan, a także, co ciekawe, rzecznika rządu (hózán- "człowiek Rady").  De iure na owe urzędy powoływał cesarz za "sugestią" kanclerza, oczywiście było odwrotnie i to bez jakiejkolwiek sugestii. Klarowny podział stanowisk miał zapobiegać nepotyzmowi i promować profesjonalizm,o czym rzecz jasna szybko zapomniano.

Reiki98

#7
Podział administracyjny współczesnej Higanii (Higān sākkì gaì roānu):

1. Hēgyū ze stolicą- Kin
2. Kìrócu-gyū-  Saómi
3. Sagō- Remók
4. Daìrènk- Idó
5. Shúk- Mambón
6. Zāisāmhó- Dōwa
7. Gāngal/ Gāngaì- Kūchyì
8. Gugúsè- Koarú
9. Kēmsō- Kalátu
10. Tālasó- Yuì
11. Yosôk- Gokó
12. Sūdoì- Sūwu
13. Hēzó- Wábān
14. Kiricyā- Caikó
15. Gōguk- Yabôkó
16. Máguk- Jābokó
17. Sáimái- Kāi (siedziba rady), Nōmbi (siedz. prefekta)
18. Besē- Lēmônk
19. Bānsamú- Moról
20. Kēmdu-  Raosú
21. Akìru- Sôcyâ
22. Sâfu- Karrak
23. Cibān- Hebu
24. Wáôg- Lú
25. Kūrô- Ralmóm
26. Yōsógō- Mōcì
27. Lóhi-Miyi
28. Specjalny Region Administracyjny Wysp Kāgana i Surêi - stol. Wāwāna (wspólna dla obu wysp, stolica Kāgany), Taumi (dla Surêi)

http://pl.conlang.wikia.com/wiki/Higania?file=Higania.png - Podział administracyjny Higanii (numery prowincji wg podanych tutaj)

Prowincje (gaì) dzielą się na powiaty (sām). Na czele prowincji stoi prefekt kirahzán, zaś powiatu  kusāmhō - starosta.

Starosta dpowiedzialny jest za sprawy podatkowe, utrzymywanie formacji powiatowych, tj. policji, straży miejskiej, drogowej i służb ratowniczych, za przeznaczanie funduszy na utrzymanie środków komunikacji miejskiej/ wiejskiej i zabytków.  O dbałość o służbę zdrowia, fundusze na rozwój turystyki i funkcjonowanie urzędów, w tym obsługę kolei  oraz spłacanie długów odpowiada urząd prefekturalny. Władze prowincji i powiatów wybierane są co 5 lat  wyborach samorządowych.

Specjalny Region Administracyjny Wysp Kāgana i Surêi (hig. Kāgana we Surêi Lóchúshó), kāgmi (Kāk(u)mi é Súri Bucoishì), sulī (Kākāma bu Sulī Rucaisí). Na czele Terytorium nie stoi gubernator prowincji, lecz specjalny wysłannik cesarza, czyli de facto rządu - gubernator cesarski (hig. kāwāshihō), j. kāgmi -(gābúzēbu), j.sulī - (kābusíbu), tj. dosłownie "wysłannik/komisarz Jego Cesarskiej Mości. Obie wyspy posiadają autonomiczne parlamenty regionalne. Kāwāshihō nadzoruje pracę parlamentów i decyduje o poparciu budżetu na kolejny rok, a także powołuje na stanowiska sądownicze i administracji rządowej, lecz wedle ustaw z 1997 i 2011 r. jego funkcja staje się stopniowo coraz bardziej ceremonialna. 

Na wyspach Wēyu-jiúsók istnieje urząd komisarza ds. Wysp (jiúsók-kómimzán), reprezentujący w zgromadzeniu prowincjonalnym prowincji Sâfu interesy mieszkańców Wysp. Od lat 80. na archipelagu istnieją ruchy dążące do utworzenia osobnej prowincji, powołujące się na odrębną do początku XIX w. od Higanii przeszłość, na czele z Demokratyczną Koalicją Narodowo- Regionalną istniejącą od 1994. W wyniku złożenia wniosku popartego przez ponad 25 000 mieszkańców Wysp,  13 maja 2018 r. odbyło się referendum, w którym mieszkańcy mieli się opowiedzieć za tym, czy chcą,by archipelag był dalej częścią prowincji Sâfu, czy też oddzielną prowincją. Pytanie brzmiało:

Czy jesteście Państwo za utworzeniem oddzielnej od Sâfu prowincji obejmującej wyspy Wēyu z niezależnym zgromadzeniem i językami Wysp jako językami regionalnymi?
Wyniki oficjalne z 17 V 2018 r.
NIE: 60,7%
TAK:38.7%
głosy nieważne: 0.6 %


W efekcie Wyspy pozostały w ramach prowincji Sâfu, lecz gdyby większość głosowała na TAK, nowa prowincja powstałaby do wiosny 2020 r.


  •  

Reiki98

#8
I okres rządów Lāsó (213-125 r. n.e.)- ciąg dalszy

Rządy kanclerza Lāsó Kuhahú (201-165 r. p.n.e.)

W wyniku reform ustrojowych rozpoczął się powolny proces degradowania pozycji Rady Cesarskiej na rzecz Rady Stanu. Rządzący musieli lawirować między stronnictwami mieszczańskimi (trudnym sojusznikiem, podatnym na wpływy kupieckiego lobby, ale i opozycyjnych możnych). a w praktyce wasalnymi rodami, którym jednak zawdzięczali Lāsó kruchą pozycję hegemona.
Kanclerz Kuhahú w 190 r. p.n.e. zorganizował pierwszą wyprawę na ludy mianijskie, organizując prowincję Winik, później podzieloną na Sūdoì i Umúk (dziś część Zāisāmhó), a w kolejnych latach poszerzając prowincje Shiwi (część Zāisāmhó) i Hādewaici( dziś w Sáimái). Wydał szereg dekretów antykorupcyjnych i usunął ze swego otoczenia skompromitowanych dostojników, jednocześnie poszerzając w ostatnich latach rządów kontrolę nad podejrzanymi o nielojalność rodami oraz cenzurując pewne dzieła. W 168 r. p.n.e. w czasie wizyty w klasztorze Dódo w prowincji Akìru został trafiony strzałą przez zamachowca, najpewniej działającego na zlecenie rodu Muni lub Gi. Po dojściu do siebie rozpętał kampanię antyopozycyjną, aresztując wpływowych możnych, bankierów , kupców, a nawet kapłanów, słusznie lub nie podejrzewanych o sprzyjanie siłom opozycyjnym. Po tym wydarzeniu nigdy nie był już tym samym człowiekiem- nakazał zamknięcie teatrów w swych posiadłościach i w stolicy, zostawiając tylko ten dworski, zakazał otwierania gospód w określone dni, a także ogłosił comiesięczne posty mające na celu wybłaganie bóstw o zdrowie jego wnuka, chorowitego Mipi. Coraz częściej przebywał kontemplując w samotności, a sprawy urzędowe pozostawiał sekretarzowi, Laikiemu z rodu Nú (195-154 r. p.n.e.). W 165 r. p.n.e. starzejący się i zmęczony  Kuhahú przekazał urząd bratankowi, Hananie (187/186-155 r. p.n.e.).

Okres "lotu w dół" (unúktó)(165-51 r. p.n.e.)
Młody Hanana po objęciu urzędu, mimo presji wpływowych ministrów, pragnął zniwelować wpływy ich koterii, odsyłając wiceministrów m. in. ds. ludu oraz edukacji. Nowy kanclerz chciał też, ku zadowoleniu tych samych ministrów, osłabić prawą rękę swego wuja, Laikiego, więc mianował go dowódcą stołecznej gwardii i namiestnikiem stolicy (te stanowiska rozdzielono dopiero w 125 r. n.e.), a potem namiestnikiem dalekiej prowincji Shiwi. Szybko jednak zdał sobie sprawę z niemożności poradzenia sobie z naciskiem opozycji i otoczenia ministrów, a także środowiska Kuhahú. Sam on, choć pozornie pogrążony w kontemplacji i piszący poematy religijne, organizował zaplecze zauszników mających mieć zakulisowy wpływ na bratanka, lobbował też za powrotem Laikiego.

Po próbie zamachu stanu przez gen. Manamiego Iwi i ministra wojny Shómi Hô, na stanowisko sekretarza kanclerza w 162 r. p.n.e. ostatecznie wrócił Nú Laiki. Zreorganizował on armię, składy ważnych ministerstw, ale i wbrew kanclerzowi doprowadził do złagodzenia cenzury i wznowienia wystawiania sztuk w stolicy. Nie spodobało się to nawet Kuhahú, który w tymże roku zmarł. l Hanana wbrew naciskom popleczników stryja, latem 157 r. p.n.e. mianował Laikiego pierwszym ministrem prawa. W obliczu agresji plemion rewahijskich i mianijskich oraz rebelii rodów Muni i Iji został on natomiast ministrem wojny. Role się odwróciły i to teraz sojusznicy zmarłego kanclerza byli wrogami Laikiego. Wskutek buntu chłopskiego w posiadłości kanclerza w Ini w prowincji Kēmdu i wielkich strajków we flocie, w 155 r.  p.n.e. Hanana ustąpił na rzecz nieudolnego brata, Kimó (180-140 r. p.n.e.), a kilka miesięcy póżniej został zamordowany. Laiki w zemście usunął sterowanego przez ministrów Kimó i na krzesło kanclerza wprowadził Tánę (177-151 r. p.n.e.), najmłodszego brata Hanany i Kimó. W jego imieniu chciał przeprowadzić reformę finansową, znosząc uciążliwe daniny i zastępując je w większości pracami zbiorowymi i opodatkowując największe rody, a także kontynuować walkę z korupcją. w 154 r. p.n.e. został jednak, odpoczywając nad jeziorem Wibók w prowincji Hēgyū  zaskoczony przez konnych napastników i podstępnie zamordowany. Nie jest wiadome, czy zrobili to poplecznicy wrogich mu ministrów, czy wysłannicy opozycji.

Τόλας

Robisz bardzo fajne opisy. Dobrze się to czyta.
  •  

Reiki98

#10
Dziękuję, bardzo mi miło ;)

Okres "lotu w dół" (unúktó)(165-118 r. p.n.e.)- ciąg dalszy

Po zamordowaniu Laikiego z urzędu usunięto Tánę, a  generał Manami, organizator nieudanego przewrotu ze 162 r. p.n.e., mianował w październiku 154 r. p.n.e. na szefa Gaohó młodego Ihai'a, kuzyna Kimó, Hanany i Tány. Zaledwie 20-letni kanclerz był marionetką w rękach wojskowych, co zmieniło się wskutek konfliktu Manamiego z  ministrem wojny Shómi Hô, którego ten pierwszy chciał zastąpić. Mieszczanie z prowincji Akìru i Cibān wystawili flotę liczącą ponad 500 zwrotnych statków, a ich bankierzy przekupili wielmoży z Wyżyn, by stanęli po stronie Shómiego. Poparły go m.in. opozycyjne rody Muni, Wibi, Iji i Sê, a także chłopstwo mianijskie i drobni posiadacze.  Manami mógł natomiast liczyć na wsparcie większości rządzącego rodu (który jednak postawił warunek, że po pokonaniu wroga kanclerzem zostanie wpływowy Lāsó Shaló), mieszczan z prowincji od Hēgyū po Gugúsè, łącznie ze stolicą i kupiectwa z Wybrzeża i de facto niezależnych Wyżyn, dworskiego rodu Gi oraz nadmorskich rodów Tamau i Li. Obiecując zniesienie ceł na granicach prowincji, a jednocześnie poszerzając zakres wytopu broni i przygotowań logistycznych, musiał się Manami liczyć z koniecznością pozyskania funduszy w inny sposób. Zapożyczył się u kupieckiego rodu Amiaó, później dość wpływowego w całej Higanii. Mieszczanie już od VI w. p.n.e. odgrywali coraz większą rolę w pożyczkodawstwie i czasem po prostu lichwie, zręcznie wygrywając przeciwko sobie mniejsze i większe rody, a także posiadaczy i rolników.
Pierwsza de facto "wojna mieszczan" została, mimo początkowych sukcesów, przegrana przez zwolenników Shómiego. W 151 r. p.n.e. po zdobyciu Miná położonej nieopodal Kūchyì ówczesnej stolicy kraju Manami zdecydował o ścięciu lub spaleniu żywcem dziesiątków tysięcy jeńców, konfiskacie majątków wrogich kupców i możnych, nasileniu cenzury i, zgodnie z obietnicą, o mianowaniu na kanclerza Lāsó Shaló (211-135 r. p.n.e.). Co charakterystyczne, pozwolił mieszkać Shómiemu w niewielkim dworku w stolicy, co wskazywało na to, że miał się wkrótce otworzyć nowy front walki ze wspólnym wrogiem- rodem Lāsó.
Mieniącemu się do tej pory przyjacielem rządzących arystokratów Manamiemu wcale nie uśmiechała się perspektywa dzielenia władzą z asertywnym i, co gorsza, wpływowym kanclerzem. Związany niegdyś ze środowiskiem klasztorno-dworskim Shaló nabył cenne doświadczenia przydatne w biurokracji, miał też wpływowych przyjaciół wśród nomen omen wrogich mieszczan i essèhhi (arystokratów) z rodów Muni, Tamau, a nawet Iji. Tworząc wyłom w antyrządowej koalicji, nowy szef rządu osłabił pozycję wojskowych na czele z Manamim. Podstarzałemu Shaló przypisuje się również domniemane zabójstwo bratanka, Tány i wywołanie antymianijskich rozruchów na północy. Manami próbował bezskutecznie skompromitować kanclerza w oczach rywali i dworu, a gdy fałszowanie korespondencji i insynuowanie korupcji nie poskutkowało, generał wprowadził do otoczenia nowego ministra wojny, Kini Mamó (205-145 r. p.n.e.) zaufanego szpiega, zwanego Inaak ("Celna Kusza"). Doprowadził on w szybkim stopniu do zafałszowania ksiąg kancelaryjnych resortu i wewnętrznych konfliktów, lecz gdy go zdemaskowano, zmuszono Manamiego do publicznej pokuty przed placem świątyni Inini w stołecznym Miná. Ten nie tylko to zrobił, ale rzekomo własnoręcznie ściął Inaaka i ufundował rodowej świątyni   Kini szczerozłoty posąg boga Mókinikego. W uroczystej procesji szli przebrani wojownicy wojskowego, którzy niespodziewanie ciężko ranili stojącego obok ministra. Zamach się jednak nie powiódł i siły rządowe wszczęły wojnę podjazdową przeciwko Manamiemu. Ten nad rzeką Chiniri w 146 r. p.n.e. rozgromił ich, ale po korupcyjnych działaniach administracji rządowej, dezercji chłopstwa i klęsce sił wspierających generała na Wybrzeżu, opuścili go wszyscy sojusznicy. Po kilku miesiącach współpracy z wojskowym odmówił także Shómi. Manami Iwi 12 lipca 146 r. p.n.e. poległ w nierównej walce pod miastem Kipik w prowincji Menkó (dziś część Bānsamú). Cała rodzina generała została wymordowana przez oddziały Kini. Strzała sprawiedliwości dosięgła i samego ministra, który został zabity prawdopodobnie przez asasynów rodu Tamau, któremu zalegał ze spłacaniem pożyczki.
Pokonawszy największego wroga, triumfujący kanclerz mógłby mówić o sukcesie, gdyby nie nacisk oczekujących nagrody za wierność oddziałów rodowych, regularnych gwardzistów rządowych, najemników kupieckich i wolnych chłopów. Shaló zmagał się z rozlicznymi buntami chłopskimi, a także z inflacją i wielką suszą w latach 30. II w. p.n.e., prócz tego Higanię dręczyły najazdy plemion rewahijskich i mianijskich z północy. Największe zagrożenie dla jego rządów miało jednak dopiero nadejść.
W 136 r. p.n.e. pewien ubogi farbiarz z prowincji Daìrènk ukradł ceramiczną zastawę z lokalnej tawerny. Po krótkim śledztwie, prócz jego ukarania, wykryto, że w owym budynku działało centrum szmuglowania nielegalnych towarów z Haobanii, czy Orokii na wybrzeże Higanii. Szybko wydało się, że udział miały w tym miejscowe władze, a mieszczanie żądali powołania podobnych komisji w innych miastach i prowincjach. Szybko do postulatów dołączono dawno obiecane zniesienie ceł i udział z zysków w eksploatacji prowincjonalnych kopalń i plantacji. Plantatorzy, potentaci posiadający kopalnie, kupcy dysponujący flotą i rody Kumó, Wibi, Tamau i Muni spotkali się ze stanowczą odmową kanclerza, co doprowadziło do zbrojnego powstania i uwięzienia części namiestników jako zakładników. Po ponownej odmowie część z nich okaleczono, a nieudolnej, zaniedbanej armii nie udało się odbić więźniów. Cichy przeciwnik swego dziadka Shaló, Cinci (160-116r. p.n.e.), doprowadził do buntu części wojsk we wschodnich prowincjach i oblegał stolicę wespół z opozycją rodów.

Rządy kanclerza Cinci (135-118 r. p.n.e.)
Na początku 135 r. p.n.e. stary Shaló podał się do dymisji, a nowym kanclerzem został będący marionetką Cinci młodszy syn starca, Uwuk (181-120 r. p.n.e.). Cinci pozwolił dziadkowi pozostać w swej stołecznej rezydencji i tam, jak przystało na obalonego urzędnika, w spokoju tworzyć poezję. Niespodziewanie kilka miesięcy po przewrocie, dziadek Cinci został otruty, a wszystkie poszlaki wskazywały na opozycyjnych Muni i Wibi. Cinci zaatakował dotychczasowych niepewnych sojuszników, lecz po kilku latach zaprzestał oblegania twierdz rodu Tamau na Nizinach z racji buntów w rejonie stolicy. Zawarł z możnymi ugodę, na mocy której wydali oni "sprawców" otrucia, tj. swych niewygodnych przeciwników. Opozycja udawała, że wydaje zdrajców, a Cinci udawał, że jest wdzięczny za ich "honorowy" czyn.
Po kilku latach zamrożenia stosunków i wzajemnej infiltracji pewny swej pozycji szara eminencja Higanii zaatakował posiadłości wrogich rodów. Równie pewni swej siły przedstawiciele Tamau, Muni i Wibi zainspirowali chłopskie powstania w południowych prowincjach. Po niemożności uzyskania przewagi, obie strony zawarły rozejm w 125 r. p.n.e. Wskutek narastającej biedy na wsi higańskiej, nasilała się migracja zarobkowa chłopów ze wsi do miast, zwłaszcza w biedniejszych prowincjach, takich jak Hēgyū, czy Sâfu. Wskutek przyrostu ludności wzrastała produkcja, która powodowała obniżenie cen upowszechniających się na rynku towarów takich, jak naczynia z Haobanii i Orokii, czy orokijskie zboże. Na wybrzeżu w II i I w. p.n.e. rozwijał się na dużą skalę przemyt, gdyż wedle kodeksu ustanowionego przez kanclerza Kiaró, jedynie posiadacze ziemscy i ich agenci finansowi legitymujący się odpowiednimi przepustkami mieli prawo do odbioru towarów. Czarny rynek kusił łatwym zarobkiem, a będący na usługach wpływowych mieszczan urzędnicy prowincjonalni nie dopuszczali do rozwoju przedsiębiorstw drobnych handlarzy, często tak samo, jak elity, powiązanych z przemytnikami. By zatuszować skandale związane z rządem, likwidowano nieudolnie lokalny przemyt, co powodowało jedynie większy opór- rodziły się piractwo oraz tajne stowarzyszenia inspirujące się ideologiami z Haobanii i Orokii, oraz rodzimymi wartościami.  Najstarszą z nich był działający już od IV w. p.n.e. pod wieloma nazwami związek antyfeudalnych religijnych radykałów, znany powszechnie jako Rinbirē (Związek Walki Świętej). Ta i inne organizacje niemal natychmiast w praktyce stały się organizacjami przestępczymi zajmującymi się zastraszaniem i kontrabandą, choć miały wiele wpływów w pewnych klasztorach i nieoficjalne kontakty z władzami. Niektórych wojowników czasowo nawet wynajmowali rządzący. Tak też postąpił Cinci w 118 r. p.n.e., by stłumić żądania bratanka, Imaó (134-91 r. p.n.e.), który wszczął bunt przeciwko ministrowi ds. ludu z rodu Wuu. Był to spory błąd, gdyż wystąpili oni przeciwko swemu chlebodawcy, sowicie zapewne przez Imaó przekupieni. Cinci i kolejny jego marionetkowy kanclerz, młodszy brat Imaó, Nābā, uciekli do prowincji Menkó, gdzie chcieli uzyskać pomoc od prywatnych wojsk swego rodu i plantatorów. Większość żołnierzy, w tym wojownicy rodu Lāsó, przeszło jednak na stronę buntownika. Po pokonaniu ostatniego punktu oporu w Menkó Imaó ogłosił się kanclerzem i zgodnie z tradycją łaskawie pozwolił mieszkać pokonanym krewniakom w stolicy. Cinci po 2 latach wszczął kolejny bunt, który poskutkował jego uwięzieniem. Podobno bratanek zaproponował mu stanowisko w rządzie w zamian za zrzeczenie się roszczeń do prawa do armii i tytułu kanclerza. Cinci odmówił i 12 maja 116 r. p.n.e. popełnił samobójstwo,  przebijając się mieczem.

Rządy kanclerza Imaó (118-91 r. p.n.e.)
Imaó okazał się skutecznym administratorem- zreformował Najwyższą Ławę Sądowniczą, w której mieli zasiadać teraz tylko prawnicy wykształceni przez Akademię Prawną, a nie ze sfałszowanymi świadectwami wystawianymi przez rody, a także utworzył urząd Ochrony Stolicy (Gānkìnshuhal ), dbający wbrew nazwie, głównie o sprawy logistyczne i połączenia komunikacyjne. Zakulisowy wpływ na działania kanclerza miała jego matka, Hinó Shiri, której krewniacy zostali mianowani na ważnych gubernatorów i kluczowych ministrów, popierała też ona rozwój teatru i łożyła na budowę dróg prowincjonalnych obstawianych przez wojska sojuszniczych rodów. Matka kanclerza nieustannie lobbowała za wykonującymi zlecenia rządowe związanymi z jej rodem kupieckimi przedsiębiorstwami i korzystając z koneksji w środowisku essèhhi, oplotła kraj siecią wzajemnych powiązań i interesów, co zaczęło przeszkadzać młodemu gaórah w wyrobieniu sobie własnej pozycji. Po kilku zamachach na osobę Hinó Shiri kanclerz nakazał podwojenie jej ochrony, a potem wydzielił dla niej osobną jednostkę gwardii rządowej, co ta skrzętnie wykorzystała. Imaó próbował zatrudniać w otoczeniu matki swych sojuszników, na co ta nie pozostała mu dłużna.
Początkowym wspólnym wrogiem kanclerza i jego matki był Cinci, zaś po jego samobójstwie prowodyr działań opozycji w końcu I w. p.n.e. -  Wibi Kisá (162-95r. p.n.e.). Opłacane przez niego napady wynajmowanych zbrojnych band stwarzały wrażenie zemsty rządu na opozycyjnych posiadaczach, co było zamierzeniem rodu Wibi. Lāsó pomimo ogromnych wysiłków pozyskania sobie wsi i zdławienia opozycji możnych, w ciągu całych swoich rządów nie byli w stanie sobie z tym poradzić. Gdy Imaó próbował wymóc na nowopowstałych komisjach (dbających o drogi prowincjonalne) zapewnienie o nieprzekupności, został oskarżony o próbę naruszania porządku ustrojowego ustalonego przez Kiraó w Statucie. Świadczyło to o pozornie tylko potężnej machinie biurokratycznej rządzących, która była naprawdę kolosem na glinianych nogach. Powszechne były na poziomie prowincji kupczenie stanowiskami i niewymienialność elit, a nawet stolicy doskwierał brak bezpieczeństwa z powodu korupcji toczącej słabo opłacane, podatne na korupcję z wszelakich stron straże.

Gdy w 112 r. p.n.e. rody Wibi i Kumó wywołały z poparciem mieszczańskich armatorów powstanie chłopskie na Wybrzeżu, rozwścieczony Imaó postanowił rozprawić się ostatecznie z opozycją. Wysłał najwierniejszych dowódców do siedzib domów kupieckich i rezydencji chwiejnych możnych, by powiedzieli, po czyjej stronie stoją. Wybór w takich okolicznościach wydawał się oczywisty, więc kanclerz ruszył na ziemie rodu Wibi w prowincjach Shiwi i Menkó. Obie strony najeżdżały się przez kilka lat, stosując taktykę spalonej ziemi. Skuteczną walkę utrudniały żądania żołnierzy, by podwyższyć żołd oraz niejasne interesy matki Imaó z zaprzyjaźnionym z rodem Kumó bankierem Hasú Wyapó. Gdy kanclerz zażądał natychmiastowego zerwania z nim kontaktów, Hinó zrobiła to jedynie formalnie. Obie strony zmęczone po nieudanym szturmowaniu twierdz przeciwnika i nierozstrzygniętych potyczkach, a także przerażone widmem głodu z powodu przedłużającej się suszy w 110 r. p.n.e. zaprzestały walk. Matka podsunęła Imaó pomysł pojęcia za żonę córkę Wibi, Numi, lecz ten poślubił córkę innego dygnitarza, generała Muni Tókikiego, Paló. Tókiki oddał część rodowych ziem na rzecz państwa, czyli de facto dla Lāsó. Paló okazała się  wielką miłością szefa Gaohó i jego najwierniejszą sojuszniczką. W dwa lata później stanęła po stronie męża w obliczu ponownego ataku koalicji Wibi, Muni, Tamau, Kumó i Li na posiadłości państwowe w 107 r. p.n.e. Imaó kilka miesięcy wcześniej rozpoczął wdrażanie koncepcji "jedna ziemia w dwóch rodzajach" (lèmawai- mimmakáó, będąca wstępem do rozdziału ziem państwowych i ziem rodowych, na razie jedynie zwalniająca z podatków i zaciągania do służby wojskowej mieszkańców ziem rodowych i znosząca zasadę "dwóch panów" , tj. płacenia daniny wasalom i ich seniorom. Próba reformy sytuacji na wsi została przerwana przez kolejny konflikt wewnętrzny i tym razem Imaó z całym impetem uderzył z pomocą przekonanych co do rządu oddziałów chłopskich i stołecznych na ziemie wrogich rodów.   Początkowo siły rządowe nie odnosiły większych sukcesów, jak, w bitwie morskiej z najemniczą flotą opłaconą przez kupieckich sojuszników opozycji na wybrzeżu Gugúsè, która zakończyła się nierozstrzygnięta, mimo podstępnego ataku specjalnie wyszkolonych jednostek straży stołecznej na okręty, później zakończonego rzezią niemal wszystkich napastników. Gdy jednak matka kanclerza, a w ślad za nią jej otoczenie i klientela wycofali oszczędności zdeponowane w "pawilonach dobrobytu"(cyókiri) w stolicach różnych prowincji, należące do wpływowych bankierów Hasú, ci pozbawieni dużej części środków, z których korzystali, mogąc pożyczać ze zgromadzonych dóbr, najzwyczajniej podupadali finansowo. Zaczęli żądać od swych dłużników zwrotu długów na długoletnie działania zbrojne, a po odmowie rozpoczęły się dość krwawe walki wewnątrzfrakcyjne. Rząd wykorzystał to i rozgromił siły wroga ostatecznie latem 106 r. p.n.e. w bitwie pod Uó w prowincji Akìru, w której dowodził sam kanclerz.  Imaó zwyciężył swych przeciwników do 106 r. p.n.e. i na stołecznym placu Pāwai ("Nieba i Ziemi") kazał powiesić przywódców buntowniczych rodów, oszczędzając jednak swego teścia, Tókikiego.

Wojny rodowe końca II w. p.n.e. doprowadziły nie tylko do zapaści finansowej kraju i wszystkich jego klas społecznych, ale i do rozwoju sieci dróg, infrastruktury portowej, a także powstania utworów poetyckich keriksó - "opisy wojny". Opiewano w nich niedolę żołnierzy, ale i trudne wybory jednostek. Popularny stał się oparty na faktach poemat Kamó nású- dawa autorstwa poety chłopskiego pochodzenia, Nuómiego z Kin. Opisuje on prawdziwą historię syna Tókikiego, Samawi (tu przedstawiony jako jego bratanek, Hināba), który nie jest w stanie dokonać wyboru pomiędzy wiernością spowinowaconemu z nim kanclerzowi, a swemu ojcu i w ostatniej bitwie wojny, walcząc w szeregach opozycji, zabija tylko tych żołnierzy niepodlegających bezpośrednio rozkazom rządu, walcząc do końca, a w obliczu propozycji poddania się w zamian za wyrzeczenie się nazwiska, podrzyna sobie gardło. Opowieść ta wówczas była niezwykle poczytna w kręgach arystokracji. W rzeczywistości niejasne są losy Samawi po bitwie, być może zginął kilka dni po klęsce, próbując przebić się w kierunku stolicy w celu negocjacji pokojowych. Wszystko jednak zdało się na nic w obliczu klęski obozu opozycji. Wibi Kisá nie został jednak powieszony na placu stołecznym, być może przebywając incognito w szeregach  Rinbirē i czekając na dogodny moment do wznowienia antyrządowej walki, jak sugeruje  pisarz Sósó Daimi (57-130).

  •  

Reiki98

#11
Złote czasy Imaó i problemy wewnętrzne (106-95 r. p.n.e.)

Imaó drastycznie zmniejszył posiadłości wrogich rodów, część dzieląc między ich, od teraz niezależnych (dzięki rządowi) wasali, część konfiskując, a część zostawiając pod zastaw do niedawna sojuszniczym bankierom  z rodów Hasú i Amiaó, co było dużym błędem. Nawiązując kontakty z dworskim rodem Gi i mniejszymi rodami starej arystokracji, mającymi wpływ do II w. n.e. , także i na dwór kanclerski, rozpoczęli naciskanie kanclerza poprzez "wchodzenie butami" w jego przestrzeń domową. W 104 r. p.n.e. bowiem poprzez ród Gi, stołeczna gildia kupiecka  wystosowała "propozycję" przyjęcia przez małżonkę Imaó, Paló, nowych dam dworu. Przy okazji pewne środowiska dworskie lobbowały za wykonywaniem zamówień publicznych w obrębie rezydencji wchodzących w skład kompleksu pałacowego przez zaprzyjażnionych sponsorów. Gdy szef rządu rozeznał sie w sytuacji, było już za późno, gdyż kontakty z klikami kupieckimi wznowiła jego matka, co sprawiło, że sieć wzajemnych powiązań oplotła Radę Stanu, radę stołeczną, Pałac i administrację prowincjonalną. W ciągu kolejnych lat coraz trudniej było Imaó realizować swój program reform. Planował dokończyć projekt odciążenia chłopstwa z uciążliwych danin i wprowadzić dofinansowanie w razie klęsk żywiołowych, czy uprawiania nieurodzajnej ziemi, co udało się tylko połowicznie. W 98 r. p.n.e., mimo ustawicznego oporu ministrów, powiodło się przeforsowanie projektu budowy tam przeciwpowodziowych na rzece Óru w prowincji Menkó i wielu mniejszych rzekach, rozpoczeto też przekopywanie pierwszych kanałów. W 97 r. p.n.e. rząd wprowadził dofinansowanie na uprawy ryżu i bawełny na obszarach madów, zaś rok później dotacje dla zespołów rolniczych (huánii), które wykazywały chęć zakładania "spółek" uprawiających odporne na trudniejsze warunki klimatyczne roślin, co miało zachęcać do osiedlania się w północnych prowincjach, a także do oszuszania bagien na zachodnich kresach kraju. Gaohó mimo oporu środowisk kupieckich rozpoczęła też program aktywizacji mieszkańców zachodu pochodzenia tammijskiego i ripijskiego, których zatrudniano  w spółkach rybackich i przy oszuszaniu zbiorników wodnych. W latach 115-95 p.n.e. zwiększono w całym kraju z około 30 do ponad 200 lokalnych centrów handlowych,  w tym zaopatrujących w leki, z niecałych 40 do 80 stałych centrów targowych, zadbano także o aprowizację wojska i kupców, rozwijając sieć zajazdów i ustanawiając przy nich strażnice, poprawiając stan dróg. Przy okazji jednak tak licznych przetargów plenić się zaczęły korupcja i nepotyzm, a do ochrony dróg coraz częściej zatrudniano pół-bandyckie oddziały zbrojne na utrzymaniu elit kupieckich. Zwiększały się ataki zbrojnych band, a niezbyt dobre wieści zaczęły nadchodzić z samej kancelarii Gaohó, gdzie wykryto w samym 98 r. p.n.e. 21 defraudacji środków przeznaczonych na rozbudowę infrastruktury i dozbrojenie gwardii miejskiej. Na początku 95 r. p.n.e. antykorupcyjna komisja rządowa odkryła spisek miedzy środowiskiem pewnych wojskowych, otoczeniem matki kanclerza, a bankierami i mniejszymi rodami saióhi wzbogaconymi na ustawianych przetargach. Gdy kanclerz dowiedział się o kolejnych niebezpiecznych kontaktach matki, wciąż jeszcze nie mógł przypuszczać, że najgorsze przed nim.  Wobec silnej chęci reform, matka nie mogła już sterować Imaó i wobec tego, między 98, a 96 r. p.n.e. najpewniej nawiązała pośrednie kontakty z frakcją Rinbirē ukrywającą Wibi Kisá. Chciała, by przez ich ataki na rządowe przedsiębiorstwa i notabli związanych z Imaó, "jedynie" nastraszyć syna, lecz skończyło się na próbie zabójstwa. Wtedy, wiedzać najprawdopodobniej, że wyroku na niego nie może cofnąć, sama zaczęła go podtruwać. Kisá ostatecznie przystąpił do szturmu na siedzibę własnego rodu i wymógł na bracie, Samawa, oddanie stanowiska głowy rodu, po czym  w przebraniu z delegacją udał się do Hinó Shiri. Matka Imaó uzgodniła, że zamach stanu rozpocznie się w pierwszym dniu czerwcowego święta Pamón. W międzyczasie rząd zorientował się w sytuacji i wysłał oddziały, które zdobyły siedzibę rodu Wibi, lecz część obszarników i kupców nasłała na stolice prowincji świetnie uzbrojone oddziały partyzanckie,by blokować główne drogi i uniemożliwić skuteczną komunikację. Dzięki determinacji Imaó, dobra banków cyókiri skonfiskowano, a posterunki zajęte przez wroga odbito, a sam udał się na święto do stolicy. Otoczony nagle przez przebranych za gwardzistów Gaohó napastników, ponoć kazał swym strażnikom rzucić miecze i był gotów na śmierć. Gdy już łucznicy mieli wystrzelić w kierunku świty rządowej płonące strzały, z odsieczą przybyły oddziały rodu Muni dowodzone przez szwagra kanclerza, Pá Asó (134-80), którym towarzyszył też teść Imaó, Tókiki. W trakcie krwawej bitwy posłańcy wręczyli kanclerzowi pisma wskazujące na udział jego matki w antyrządowym spisku. Udał się z gwardią do niczego niespodziewającej się kobiety i, czekając na finał bitwy,  według późniejszych kronikarzy wypił z nią herbatę, po czym wściekły pokazał jej dokument.  Wojska rządowe rozprawiły się z buntownikami, samego Kisá według "Kronik roku słońca" z 450 r. n.e. żywcem podpaliły. Imaó zszokowany zdradą matki, kazał wymordować przebywających w stolicy dostojników z rodu Hinó, zaś sama Shiri usunęła się do klasztoru, najpierw stołecznego, a później w Munu w prowincji Shúk. Nie wiadomo natomiast, czy kanclerz już wówczas wiedział, że jest otruwany.

Ostatnie lata rządów Imaó (95-91 r. p.n.e.)

Pozbywając się zdrajców z konkurencyjnych rodów, a także części z własnych szeregów, rząd na czele z Imaó mógł na pozór kontynuować najważniejsze reformy, łącznie z poprawą sytuacji na wsi, wszak obiecaną jeszcze w końcu III w. p.n.e. Gaohó targały jednak konflikty wewnętrzne, a poza Miná, czyli stolicą oraz miastami prowincjonalnymi, dominowało bezprawie i prawo silniejszego. Kupcy wciąż najmowali zbrojne bandy do ochrony majątków, a władzę poza siedzibami gubernatoró sprawowali przemycający kruszce i pobierający od rolników haracze watażkowie.

W dodatku o silną pozycję zaczęli rywalizować: siostrzeniec kanclerza, Namaki i szwagier Imaó, Asó. Jego żona, młodsza siostra szefa rządu, Wió, naciskała, by jej dwaj młodsi synowie, Chii i Tahi, zostali mianowani na lukratywne stanowiska. Mimo, że jej brat nie uległ namowom kobiety, członkowie rządowej komisji ds. majątków (Waidó-sehó), powiązani z rodem Pá, przekupili wpływowych ministrów z Jie Nilim, ministrem majątków i ziemi, na czele. Sojusznicy Wió, tworząc,na ile im pozwalał kodeks rządowy, fikcyjne biura, doprowadzili do utrudnienia przepływu informacji między poszczególnymi organami rządowymi i fałszowali sprawozdania finansowe. W 94 r. p.n.e. Chii i Tahiego oddelegowano do rządu jako "studentów" odbywających praktyki. Gdy wreszcie zweryfikował to sam Imaó, dostrzegając, że nie ma ich na liście adeptów Akademii Prawnej, bez skrupułów ich zwolnił. Niejasne są natomiast losy niesubordynowanych ministrów. Sam Asó zaś w ostatniej chwili sprzeciwił się posunięciom małżonki i podobno zagroził jej oddaleniem w razie kontynuowania praktyk korupcyjnych. Niezniechęcona Wió potajemnie zwróciła się jednak do swej przebywającej na wygnaniu matki z prośbą o pomoc. Ta początkowo lawirowała między stronnictwami Namakiego i Asó, wybrała jednak obóz zięcia i w przebraniu opuściła klasztor Munu. "Kroniki roku słońca" mówią nam o tym, że mąż Wió początkowo sprzeciwił się angażowaniu w spisek, jednak, gdy teściowa obiecała mu zbrojną pomoc floty kupieckiej, zgodził się. Spiskowcy mieli oficjalnie, tj.wedle wiedzy Asó, jedynie zdyskretytować Namakiego i odebrać mu majątek " w imię ochrony kanclerza", Shiri i Wió pragnęły jednak osadzenia na krześle kanclerskim powolnego sobie Chii.
Pierścień wokół nieświadomego katastrofy Imaó zaciskał się i tylko przypadek sprawił, że wykrył on spisek. Wracając zimowym porankiem 91 r. p.n.e. z obrad Gaohó dotyczących nowego nadziału ziemi, jeden z przybocznych kanclerza spostrzegł ludzi w pośpiechu wynoszących coś z magazynu należącego do posiadłości ministra Jie Niliego. Poinformował o tym gwardię rządową, która na rozkaz Imaó przeszukała budynek, w którym ukryte było złoto, srebro, a także weksle i dowody transakcji ważnych kupców, ministrów, urzędników i członków stołecznej rady miejskiej z rodami Tamau i Pá, a także członkami Rinbirē. Poszczególne  nici afery prowadziły także do ważnych gubernatorów, posiadaczy z warstw essèhhi, kóhi i saióhi, bankierów i rodów arystokracji dworskiej. Wojsko i członkowie komisji antykorupcyjnych konfiskowali majątki i nacjonalizowali całe posiadłości rodów, nie omieszkając nawet pozbawić godności szlacheckich Namakiego, który dał się wplątać w spisek, co było największą ujmą dla honoru.
Kanclerz wciąż jednak nie odkrył najważniejszej nici, łączącej matkę z Wió i Asó. Gdy oddziały rządowe w celu rutynowej kontroli weszły i tam, okazało się, że mimo zapewnień przekupionych przez Shiri mnichów, nie ma jej w budynku. Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach Shiri i Wió ujawniły się w mieście Niri w prowincji Akìru, skąd poprowadziły zbrojny bunt skorumpowanych wielmożów i bogatych mieszczan z Wybrzeża. Imaó był wspierany przez Tókikiego i swą żonę, Paló. Wojska spiskowców od wiosny 91 r. p.n.e. bezskutecznie oblegały stolicę, paląc jednak i pustosząc przedmieścia, a nawet okolice pałacu cesarskiego. Kanclerz ewakuował z miasta swą żonę, dwoje dzieci- 11-letnią Himi i 7-letniego Sú, a także cesarza i najważniejszych dostojników. Zadbał  o stworzenie punktów ewakuacji dla cywilów, zorganizował również naprędce prowizoryczną straż pożarną i służby lekarskie. Z wielkimi stratami od 20 do 40 000 zabitych, armia rządowa odparła  wroga, uzyskując wsparcie Asó, który przeszedł na stronę szwagra.

Po zwycięstwie ujawniono Imaó z  opóźnieniem, kto rzeczywiście stoi za spiskiem. Powtórna analiza zgromadzonych dokumentów i śledztwo wewnątrz armii doprowadziły do ukarania połowy z dowódców gwardii rządowej i większości ministrów, którzy spiskowali z Wió i Shiri. Te jednak nie poddały się, żądając ochrony dla Chii i przedstawiały siebie zręcznie jako ofiary manipulacji. Imaó zaprosił je na plac Nieba i Ziemi i wysłuchał ich skarg, po czym przedstawił niebite dowody ich zdrady, w opinii wielu kronikarzy, gorzko płacząc, po czym kazał wymordować towarzyszących kobietom dostojników. Tego samego dnia rozesłał też oddziały po całym kraju, by schwytały i straciły każdego zdrajcę. Wió i Shiri kazał umieścić w piwnicy pod stołecznym chramem, po czym w  dzień po dowiedzeniu prawdy, w siedzibie Najwyższej Ławy Sądowniczej, rada sędziowska skazała je na dożywotni pobyt w małej chacie ceremonialnej klasztoru Dódó w prowincji Akìru. Na  placu Pāwai następnie gwardia rządowa  na oczach matki i siostry kanclerza wytraciła publicznie około 40 oficjeli i mieszczan,wcześniej aresztowanych przez wojsko. Wbrew woli kanclerza generał Ti Kême oślepił Tahiego i podobno połamał wszystkie kości Chii, za co kanclerz skazał go na banicję na wyspę Ió.

Imaó od zimy 91 r. p.n.e. coraz gorzej przeżywał potajemnie podtruwanie go - nie wydalił bowiem cztery lata wcześniej ze swej rezydencji najważniejszej osoby związanej z Shiri, mistrza ceremonii Sawaó. W końcu i jego przyłapano na gorącym uczynku- zrobił to wg "Kronik" adiutant Imaó, Sósó. Według wspomnień Tókikiego, kanclerz wówczas kaszlał już krwią i nic go by nie uratowało. Sawaó  według kronik Gaohó zginął przebity mieczem w czasie toastu na cześć zwycięstwa nad opozycją, otruty winem, lecz zapewne, co wiemy z relacji wiarygodnych świadków- zapisków dowódców gwardii- tak naprawdę mógł popełnić samobójstwo. W maju 91 r. p.n.e. z życiem pożegnała się także Shiri, a po nieudanej próbie samobójczej Wió, przeniesiono ją do izolowanej kwatery straży miejskiej w mieście Tilók nieopodal Dódó. Nie poprawiło to jednak kondycji zrozpaczonego kanclerza, który, niemal pozbawiony przyjaciół, krewnych i drżący o zdrowie, zaczął tworzyć poezję egzystencjonalną i niemal całkowicie odciął się od świata. Do zmiany postępowania nakłoniła go żona. Do lipca przeprowadził w końcu reformę nadziału ziemi, wyrównując szansę najuboższym chłopom, a także powołał oddziały kontrolujące drogi prowincjonalne i powiatowe. Zabronił także członkom spowinowaconych z pełniącymi urzędy ludźmi rodów obejmować stanowiska.

W końcu sierpnia poczuł się na tyle źle, że Tókiki w obecności Sósó i Paló powiedział mu prawdę o jego stanie zdrowia. Wstrząśnięty Imaó przyjął to jednak z godnością i w swej ostatniej decyzji zaufał raz jeszcze Asó, wysyłając go do Akìru, by aresztował resztki ukrywających się buntowników. Tam czekał jednak na niego gen. Ti, który uciekł z wygnania i uległ namowom pozostających na wolności zwolenników Wió, by powołać Chii na urząd kanclerski, co przeczyłoby doniesieniom o rzekomych krzywdach wyrządzonych siostrzeńcom Imaó i wskazywałoby na bardziej prozaiczne powody wygnania, tj. konflikt o pozycję. Asó zagrożono jednak, ze jeśli nie przystąpi do spisku, zabiją jego i całą rodzinę, co było oczywistym kłamstwem. W ramach fikcji przyprowadził do stolicy przebranych za dygnitarzy ich służących. Wciąż zachowujący jasność umysłu Imaó przepytał ich jednak z wiedzy o ceremoniale i poezji, a gdy nie umieli odpowiedzieć, kazał ich wybić. Zrozpaczony zdradą Asó, doprowadził do aresztowania buntowników, którzy zaprzeczyli, by mieli chcieć zabić rodzinę kanclerskiego szwagra. Gdy to usłyszał Sósó, doniósł o tym kanclerzowi i zalecił ostrożność, ten jednak, wedle Tókikiego długo się wahając, "z ponowną boleścią w oczach i łzami rzewnymi" zapytał się : "Dlaczego znów mnie zdradziłeś?" , na co wg teścia Imaó, Asó odpowiedział : "Bo bardziej kocham rodzinę, niż swoje życie" , na co kanclerz miał odpowiedzieć: "Ja straciłem je oba" i przebił go mieczem. Kilka dni później opuszczony przez niemal wszystkich, Imaó zmarł w otoczeniu najbliższej rodziny i teścia.
Ciekawostką jest fakt, że osobie Imaó , a zwłaszcza jego żony, Paló, poświęcony jest higański serial Chaóweni ("Przeszywające łzy") z 2015 r.

Lawó i Sú (91-51 r. p.n.e.)
Po śmierci Imaó nie było jasne, kto obejmie urząd kanclerski. W obawie przed wojną domową między dawnym obozem Namakiego, a także Wió, teraz wspierającym Chii, a zwolennikami Imaó, którzy widzieli na czele rządu Lawó, syna kuzyna zmarłego kanclerza,obie strony zdecydowały się na kompromis i nowym szefem rządu został Kanon, brat ojca Lawó, Fuzzu.  Paló  , czekająca na zemstę za śmierć ukochanego męża, przygotowywała Sú do udziału w ceremoniach dworskich i rządowych, co nie spotkało się z aplauzem konkurentów.

Τόλας

Jakaś mapa krainy by się przydała.
  •  

Reiki98

Witam! Załączałem już link do mapy aktualnego podziału administracyjnego, dla pewności załączam jeszcze raz. Numery prowincji zgodne z numeracją w poście dotyczącym podziału administracyjnego. Może i prymitywnie, ale daje ogólne wyobrażenie 😉

http://pl.conlang.wikia.com/wiki/Higania?file=Higania.png.


  •  

Henryk Pruthenia

Wszystko strasznie gęsto rozmieszczone, wygląda zwarcie i w miarę realistycznie.