Pytania różne (polszczyzna)

Zaczęty przez Noqa, Luty 17, 2012, 22:37:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

Widsið

  •  

Dynozaur

Co to dla was jest?

Bo dla mnie jest to kaftanek. I wielu ludzi to dziwi.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

  •  

elslovako

Może dziwić, bo kaftan ma rękawy.
  •  

Piołunnik

  •  

Todsmer

Kapok, ewentualnie kamizelka ratunkowa.
  •  

Obcy

#1566
Mam takie durne, ale ciekawe pytanko: dlaczego w polskim zaszedł przegłos lechicki i polski (jać : a oraz e : o)? Jakoś inne słowiańskie ani trochę do tego nigdy nie dążyły, a tu taki polski od dawna dążył. Zachowały się gdzieś pierwotne nieprzegłoszone postaci (tzn. został zablokowany regularny proces przegłosu, np. w toponimii)? Albo na odwrót: zdarzały się przypadki hiperpoprawnego przegłaszania (tak jak poziomka i imię Małgorzata)?
  •  

Towarzysz Mauzer

#1567
Dlatego, że pierwotna wymowa jaci (*ě) najpewniej była w okolicach /æ/. W zależności od dynamiki systemu fonetycznego robiono z tym różne rzeczy, zwykle dyftongizowano lub zrównywano z kontynuantem *e, ale nie tylko. Duża część dialektów bułgarsko-macedońskich - w tym standardowy bułgarski - ma tendencję do zmiany pod akcentem *ě > 'a, np. błg. мляко. Istnieją gwary serbskie w Rumunii, które zachowują pierwotną wymowę jaci.

Przegłos lechicki ma oczywiście szczególne wymagania dotyczące otoczenia fonetycznego (twardość następującej spółgłoski). Zapewne miękkość spółgłoski powodowała podwyższenie jaci i upodobnienie do kontynuanta *e. Był artykuł Kortlandta o tych procesach, będę musiał go znaleźć potem.

Dodatkowo, lechicką specyfiką, o przyczynie nieco innej chyba niż stara artykulacja jaci, było też przegłoszenie *ĺ̥ i *ŕ̥ (choć w połabskim dając rezultat *'ar > /'or/, a nie jak u nas - /ar/), a także - czego ślady w polskim (a w połabskim nie) zatarło późniejsze zmieszanie nosówek - *ę > 'ǫ.

Wreszcie, największą tendencję do zachowywania form nieprzegłoszonych ma dialekt mazowiecki.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Obcy

#1568
Trochę źle sprecyzowałem pytanie, sory :-) Ale niezwykle się cieszę, że gdzieś jeszcze jest pierwotna wymowa jaci :-) A jakikolwiek przegłos e : o był gdzie indziej niż polskim?
  •  

Towarzysz Mauzer

No tak, w rosyjskim, tyle że pod akcentem i to nie każdym.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Obcy

Cytat: Towarzysz Mauzer w Grudzień 08, 2015, 19:19:13
No tak, w rosyjskim, tyle że pod akcentem i to nie każdym.

A no rzeczywiście, przecież o tym wiem, ale myślałem, że będzie jakieś zaskoczenie :-D
  •  

Towarzysz Mauzer

A, nie zapominajmy o przegłosie łużyckim, który występuje w dolnołużyckim: tam warunkami jest wystąpienie *e przed spółgłoskami przedniojęzykowymi, twardymi albo nawet w wygłosie.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Wedyowisz

W głu. w sumie też jest. Sotra, wjesoły, jězor, ćopły, mloko, polo, zbožo. Co więcej, górnołużycki miał ,,antyprzegłos", gdzie o przechodziło w e (dejić, tepić, zerja, sel). W ukraińskim e → o po prasł. ,,palatalnych".
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Icefał

Czy słowo ,,kuć" należy do zbioru słów typu chróst i kłóć?
Po skojarzeniu z podkową i wykuwaniem sprawdziłem u Brücknera, wszystkie te wyrazy wypisuje jako spokrewnione, ale nie ma wzmianki o samonasuwającej się pisowni przez ,,ó".
  •  

Henryk Pruthenia

A bo to jeszcze z czasów prasłowianskich, gdy *ou dało *u wszędzie,  z wyjątkiem przed samogłoskami, gdzie nie było traktowane jak dyftong i przeszło w *ow co daje polskie ow.