Pytania różne (polszczyzna)

[Icefał]

Z grubsza to samo znaczą, tyle że dokąd pyta bardziej o czynność wykonywaną po dotarciu a gdzie raczej o miejsce

[Silmethúlë]

Tak, na pytanie ,,gdzie idziesz?" zazwyczaj odpowiadam ,,w Poznaniu" albo ,,na chodniku", na ,,dokąd idziesz?" odpowiadam, jaki jest mój cel podróży. Samemu zamiast pierwszego raczej zadaję pytanie ,,gdzie jesteś?".

[Feles]

Tak, na pytanie ,,gdzie idziesz?" zazwyczaj odpowiadam ,,w Poznaniu" albo ,,na chodniku", na ,,dokąd idziesz?" odpowiadam, jaki jest mój cel podróży. Samemu zamiast pierwszego raczej zadaję pytanie ,,gdzie jesteś?".

Jak ktoś ci odpowie ,,idę tutaj ..." albo ,,idę tam ...", to też go poprawiasz na ,,idę dotąd ..." i ,,idę dotamtąd ..."?

[Wedyowisz]

Obciach pojawia się już w ,,Złym" Tyrmanda. Ciekawe, że ten termin przetrwał tyle dekad i dalej co poniektórzy widzą w nim jakiś nowy młodzieżowy slang (a przynajmniej było tak kilka lat temu). A funkcjonował ramię w ramię z różnymi takimi w dechę i klawo. Znacie jeszcze jakieś zaskakująco stare slangizmy, ciągle używane?

[Τόλας]

Czad (i różne jego mutacje), zdaje się, wciąż funkcjonuje, a chyba pochodzi z punkowych czasów.


Na marginesie, już w przedwojennych filmach aktorom zdarzało się mówić włanczam. To nie jest efekt wprowadzenia (likwidacji) gimnazjów.

[Wedyowisz]

Na marginesie, już w przedwojennych filmach aktorom zdarzało się mówić włanczam. To nie jest efekt wprowadzenia (likwidacji) gimnazjów.

Renia w tej samej książce też sugeruje rozkład nosówek i reanalizę ręki jako /rɛnka/.

[spitygniew]

Znacie jeszcze jakieś zaskakująco stare slangizmy, ciągle używane?

Gość w znaczeniu "osoba", trafia się w tłumaczeniu Platona autorstwa Witwickiego sprzed stu lat.

[Wercyngetoryks]

Istnieje jakikolwiek przystępny antonim do faworyta?

[spitygniew]

Spotkaliście się kiedyś z użyciem samych form 3. osoby l.p., z pominięciem pan/pani, jako formy grzecznościowej? Mówi tak jeden z bohaterów Pokotu, a ja przypominam sobie, że chyba tylko Poguś rzekomo miał to stosować, u normalnych użytkowników polszczyzny nie zetknąłem się z tym nigdy.

[Wedyowisz]

Spotkaliście się kiedyś z użyciem samych form 3. osoby l.p., z pominięciem pan/pani, jako formy grzecznościowej? Mówi tak jeden z bohaterów Pokotu, a ja przypominam sobie, że chyba tylko Poguś rzekomo miał to stosować, u normalnych użytkowników polszczyzny nie zetknąłem się z tym nigdy.

Tak. Przywodzi mi to na myśl obraz takiej babiny-starowinki ze ściany wschodniej.

[Feles]

Dla mnie to brzmi jak taka mniej uprzejma, może nawet patronizująca wersja zwykłych form.

[Icefał]

Jak wyglądały nazwy zakończone na -ck po psł.?

[Siemoród]

Jak wyglądały nazwy zakończone na -ck po psł.?

*-tьskъ, *-čьskъ

[Τόλας]

Rozróżniacie w swobodnej wymowie początkowe /vja/ w słowach wjazd, wiadukt i wiadro?

[Siemoród]

Rozróżniacie w swobodnej wymowie początkowe /vja/ w słowach wjazd, wiadukt i wiadro?

Tak, zgodnie z pisownią. We wjeździe mam twarde [v], a w wiadukcie i wiadrze miękkie.

Ostatnio nawet odnoszę wrażenie, że odróżniam [dje] i jakiś jego miększy wariant.