Pytania różne (polszczyzna)

Zaczęty przez Noqa, Luty 17, 2012, 22:37:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

poloniok

1. Jeżeli by odpowiedniki do *s- (*sь, *segъda, *sǫda, *sěmo, *sьde, *sěko) w (staro-)polszczyźnie istniały, to jakby one brzmiały i co dokładnie by oznaczały (do porównaniu z *t-)?

2. A co z *on- (*onъ, *onogъda, *onǫda, *onamo, *onъde, *onako - i tak, wiem, tutaj więcej wiadomo, jak one się składają, *onъ to przecież nasze kochane "on", ale nie chodzi o formę)? Co by różniło ich ze względu znaczenia i używania od *t- (i *s-)? 

3. Czemu *ov- w serbskochorwackim nie oznacza to, co w Polskim? A poza tym: Czemu ówdzie oznacza, według Wikisłownika, "w innym miejscu, nie tutaj", a nie "miejsce, o jakim była mowa"?

  •  

Obcy

1. Mocno teoretyczne pytanie. Co prawda *sь > "si" istniało i się zachowało np. w "latoś", "dziś" czy "do siego roku", ale dzisiaj pierwotną funkcję *s- (ten) przejął zaimek *t- (tamten). Pierwotny rozkład *s- i *t- zachował się najwierniej w bałtyckich, nawet w SCS-ie zaczynają się zawirowania z zaimkami.
2. *onъ to było coś, co jest daleko, w zasięgu odbiorcy (funkcja deiktyczna). Właśnie takie znaczenie do dziś zachował litewski. *t- z kolei miało z kolei funkcję bardziej anaforyczną (coś, o czym była mowa).
3. Bo w żadnym ze słowiańskich *s- nie jest już produktywne, a wręcz rzadkie. Funkcję tego zaimka przejęły w nieco większym stopniu kontynuanty *ovъ, natomiast północnosłowiańskie poszły drogą z zaimkiem *t-.

Popieprzyły ci się chyba wątki, miałeś swoją prywatną nitkę na te sprawy.

  •  

poloniok

#2072
Bardzo ci dziękuję. Ale czemu teraz ówdzie oznacza, według Wikisłownika, "w innym miejscu, nie tutaj", a nie "miejsce, o jakim była mowa"?

Cytat*t- z kolei miało z kolei funkcję bardziej anaforyczną (coś, o czym była mowa).

CytatBo w żadnym ze słowiańskich *s- nie jest już produktywne, a wręcz rzadkie. Funkcję tego zaimka przejęły w nieco większym stopniu kontynuanty *ovъ, natomiast północnosłowiańskie poszły drogą z zaimkiem *t-.

Cytat*s- (ten) przejął zaimek *t- (tamten)

Znaczy że pierwotnie *t- miało funkcję jak dzisiejsze, polskie, ów i dodatkowo znaczenie "tamten", a bo *s- było rzadko używane *t- dostało jego znaczenie, *ov- dostało anaforyczne znaczenie od *t-, a drugie znaczenie od *t- musiało nowe słowo stworzyć, "tamten"?   

Cytat2. *onъ to było coś, co jest daleko, w zasięgu odbiorcy (funkcja deiktyczna).

Możesz to trochę dokładniej wytłumaczyć, co z tym masz na myśli?

  •  

Obcy

#2073
CytatZnaczy że pierwotnie *t- miało funkcję jak dzisiejsze, polskie, ów i dodatkowo znaczenie "tamten", a bo *s- było rzadko używane *t- dostało jego znaczenie, *ov- dostało anaforyczne znaczenie od *t-, a drugie znaczenie od *t- musiało nowe słowo stworzyć, "tamten"?]Znaczy że pierwotnie *t- miało funkcję jak dzisiejsze, polskie, ów i dodatkowo znaczenie "tamten", a bo *s- było rzadko używane *t- dostało jego znaczenie, *ov- dostało anaforyczne znaczenie od *t-, a drugie znaczenie od *t- musiało nowe słowo stworzyć, "tamten"?

Ciekawa teoria, ale niestety prawdy raczej nie poznamy, bo większość zamieszań z zaimkami wskazującymi zaszły jeszcze w okresie przedpiśmiennym, i do tego nie były to procesy ograniczające się wyłącznie do języka polskiego.

Cytat
Możesz to trochę dokładniej wytłumaczyć, co z tym masz na myśli?
Funkcja deiktyczna to po prostu funkcja wskazująca, czyli obiekt istnieje w jakiejś tam odległości od nadawcy komunikatu. Większość języków wyróżnia dwa poziomy: bliski i daleki, ale niektóre też mają poziom pośredni.
  •  

poloniok

Już trzeci raz się pytam: Czemu ówdzie znaczy, według Wikisłownika, "w innym miejscu, nie tutaj", a nie "miejsce, o jakim była mowa"?

CytatFunkcja deiktyczna to po prostu funkcja wskazująca, czyli obiekt istnieje w jakiejś tam odległości od nadawcy komunikatu. Większość języków wyróżnia dwa poziomy: bliski i daleki, ale niektóre też mają poziom pośredni.

To mnie na to przypomina: https://en.m.wiktionary.org/wiki/Appendix:Proto-Slavic_interrogatives,_demonstratives_and_indefinites

Tutaj *on- jest zdefiniowany jako "over there" (distant), co pasuje w twoją definicję.

Mamy jeszcze *ov- "this here" (close), co chyba to samo by było co *on-, znaczy: w zasięgu odbiorcy ale blisko

Jeszcze mamy *s- "here" (close) i *t- "here, there" (general), co też pasuje, jak ty powiedziałeś, że *s- to "ten" a *t- to "tamten"

To chyba wszystko jasno (oprócz tego jednego pytania), dzięki za pomoc!

  •  

Widsið

Cytat: poloniok w Lipiec 24, 2017, 21:58:30
Już trzeci raz się pytam: Czemu ówdzie znaczy, według Wikisłownika, "w innym miejscu, nie tutaj", a nie "miejsce, o jakim była mowa"?
Bo język się zmienia, a stare znaczenie nie było, w odczuciu jego użytkowników potrzebne na tyle, żeby przetrwało w formie zaimkowej. Dystrybucja ówdzie w jakimkolwiek znaczeniu jest zresztą ograniczona, bo i w swoim nowym znaczeniu jest niemal całkowicie wyparte przez gdzie(ś) indziej.
  •  

poloniok

Cytat: Widsið w Lipiec 24, 2017, 22:05:52
Cytat: poloniok w Lipiec 24, 2017, 21:58:30
Już trzeci raz się pytam: Czemu ówdzie znaczy, według Wikisłownika, "w innym miejscu, nie tutaj", a nie "miejsce, o jakim była mowa"?
Bo język się zmienia, a stare znaczenie nie było, w odczuciu jego użytkowników potrzebne na tyle, żeby przetrwało w formie zaimkowej. Dystrybucja ówdzie w jakimkolwiek znaczeniu jest zresztą ograniczona, bo i w swoim nowym znaczeniu jest niemal całkowicie wyparte przez gdzie(ś) indziej.

Dzięki za odpowiedź.

To znaczy że normalnie patrząc ówdzie by znaczyło "w miejscu, o którym była mowa", jednak bo język się kształcił te znaczenie się zmieniło, a do tego jest owe słowo z nowym znaczeniem raczej rzadko używane, bo mamy już "gdzieś indziej"? Przepraszam że się tak pytam, ale chcę być pewnym, że zrozumiałem was dobrze (dla Polaka z Polonii to trochę trudno wasze wpisy niekiedy dobrze zrozumieć).
  •  

Obcy

#2077
Cytat: poloniok w Lipiec 24, 2017, 22:22:01
To znaczy że normalnie patrząc ówdzie by znaczyło "w miejscu, o którym była mowa", jednak bo język się kształcił te znaczenie się zmieniło, a do tego jest owe słowo z nowym znaczeniem raczej rzadko używane, bo mamy już "gdzieś indziej"? Przepraszam że się tak pytam, ale chcę być pewnym, że zrozumiałem was dobrze (dla Polaka z Polonii to trochę trudno wasze wpisy niekiedy dobrze zrozumieć).

Tak.

BTW proszę nie niszczyć reliktowej odmiany zaimków (tzn. mówimy to, owo w neutrum).
  •  

Todsmer

Cytat: Obcy w Lipiec 24, 2017, 22:46:09BTW proszę nie niszczyć reliktowej odmiany zaimków (tzn. mówimy to, owo w neutrum).

Proszę nadmiernie nie preskryptywizować :)
  •  

Henryk Pruthenia


Kazimierz

Czy imiesłowy uprzednie przymiotnikowe zakończone na -wszy i na -ły różnią/różniły się czymś w znaczeniu?
  •  

Obcy

Cytat: Kazimierz w Lipiec 27, 2017, 11:09:25
Czy imiesłowy uprzednie przymiotnikowe zakończone na -wszy i na -ły różnią/różniły się czymś w znaczeniu?
Tak, różniły się. Imiesłów na -wszy po prostu znaczył który robił (w przeszłości), natomiast imiesłów na -ły oznaczał skutek jakiegoś stanu lub czynności, obserwowalny w teraźniejszości. Różnica mniej więcej typu Past Simple i Present Perfect.
  •  

Siemoród

Czy szczelny zawsze znaczyło to, co teraz? Bo to przeca pochodzi od szczeli, czyli dziury. Nie powinno to znaczyć dziurawy, czyli właśnie nieszczelny?
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Wedyowisz

#2083
Cytat: Siemoród w Lipiec 29, 2017, 01:11:07
Czy szczelny zawsze znaczyło to, co teraz? Bo to przeca pochodzi od szczeli, czyli dziury. Nie powinno to znaczyć dziurawy, czyli właśnie nieszczelny?

Może szło przez jakiś czasownik o znaczeniu ,,likwidować szczeliny, zatykać"? W czasownikach znaczenie niekiedy odwracało się pod wpływem prefiksów, por. (z)rzeszyć (w innych słow. ,,rozwiązać"), niknąć (w innych słow. ,,powstawać, wyrastać"). Coś w tym stylu zdaje się sugerować Boryś.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Siemoród

#2084
Zkąd się wzięły przymiotniki odmiejskie takie jak Chełmno - chełmiński, Opoczno - opoczyński? Dokładniej chodzi mi o tę zamianę -no na -in- przed -ski.

I w ogóle to też Gniezno - gnieźnieński, jakby na przekór tej regule. Chociaż historycznie poprawnym przymiotnikiem jest gnieździeński.

A Olesno - oleski. Chyba nawet zamiast wołomiński czy koszaliński powinno być wołomski i koszalski (tak jak Lublin - lubelski). Czemu RJP się nie zajmuje takimi chorobliwymi niekonsekwencjami?
Niech żyje Wolny Syjam!
  •