Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

Todsmer

Cytat: Dynozaur w Sierpień 04, 2014, 22:40:47
Kobiety z nazwiskami typu "Konieczna", "Wolna" też się zdarzają i nie należą do rzadkości. Jaka zasada tem wszystkiem rządzi to dla mnie jakaś zagadka (a być może zasady po prostu nie ma - jak tam się urzędasowi machnie, wtedy tem bardziej trzeba temu przeciwdziałać).
Co więcej - zdarzają się mężczyźni z nazwiskami tego typu.
  •  

Dynozaur

#2086
Cytat: Spodnie w Sierpień 05, 2014, 17:27:19Można to sprawdzić:
Wolny (6968 osób);
Wolna (3521 osób);
Konieczny (15882 osoby);
Konieczna (12717 osób);
Woźny (5680 osób);
Woźna (3087 osób).

Tylko, że wersja z "y" dotyczy też mężczyzn, więc jest to średnio miarodajne.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

Nadreprezentacja na Śląsku jest jednak znamienna, zwłaszcza, że to kobiet teoretycznie powinno być więcej (a w obszarach przemysłowych to już w ogóle, bo to raczej mężczyźni umierali na pylicę po robocie w zakładzie).
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Vilène

Cytat: Dynozaur w Sierpień 05, 2014, 19:27:31
Tylko, że wersja z "y" dotyczy też mężczyzn, więc jest to średnio miarodajne.
Ekhm, ekhm, już wyjaśniam dlaczego to jednak jest miarodajne.

Otóż stosunek mężczyzn do kobiet w Polsce wynosi ok. 1:1,07, tj. na 100 mężczyzn przypada 107, co oznacza że kobiet w Polsce jest więcej. Ekstrapolując, myślę że można założyć także że stosunek poszczególnych form (męskich:żeńskich) nazwisk będzie też podobny i na korzyść form żeńskich. Sprawdźmy to dla kilku najpopularniejszych nazwisk o dwóch (męskich, żeńskich) formach:

Kowalski: 67203 osób.
Kowalska: 71158 osób.
stosunek Kowalski:Kowalska – ok. 1:1,06

Wiśniewski: 52422 osób
Wiśniewska: 56851 osób
stosunek Wiśniewski:Wiśniewska – ok. 1:1,08

Kamiński: 44914 osób
Kamińska: 48423 osób
stosunek Kamiński:Kamińska – ok. 1:1,08

Lewandowski: 43690 osób
Lewandowska: 47406 osób
stosunek Lewandowski:Lewandowska – ok. 1:1,09

Wszystko się zgadza, stosunki poszczególnych form są bardzo bliskie do ogólnego stosunku mężczyźni:kobiety. Zauważmy też, że wszystko to są nazwiska kończące się na -ski/-ska, możemy więc przyjąć że formy męskie noszone przez kobiety są w tym przypadku dość rzadkie i pomijalne. Ale czy tak samo będzie w przypadku form przymiotnikowych nie zakończonych na -ski/-ska? Jeżeli te formy nie są tak bardzo powszechne, miglibyśmy postawić hipotezę, że tak.

Tyle że tak nie jest:

stosunek Wolny:Wolna – ok. 1:0,51
stosunek Konieczny:Konieczna – ok. 1:0,80
stosunek Woźny:Woźna – ok. 1:0,54

Z tego można wysnuć tylko jeden wniosek – jest rzeczą bardzo powszechną, żeby kobiety nosiły nazwiska zakończona na -y.

Zadanie sprawdzenia, jak to się wszystko ma gdyby podzielić dane na te z dawnych ziem niemieckich, i te z dawnych ziem rosyjskich i austriackich, pozostawiam już wam.
  •  

Dynozaur

#2089
Cytat: Vilène w Sierpień 05, 2014, 20:54:40Tyle że tak nie jest:

stosunek Wolny:Wolna – ok. 1:0,51
stosunek Konieczny:Konieczna – ok. 1:0,80
stosunek Woźny:Woźna – ok. 1:0,54

Okej, nie twierdzę, że nie, ale o zróżnicowaniu geograficznem nic to nie mówi.

A jeśli spoźrzymy na mapy nazwisk "Wolna", "Konieczna", "Woźna", to nic nie wzkazuje na to, żeby np. w Wielkopolsce było ich mniej niż gdzie indziej. Sądząc z tych map, jest wprost przeciwnie.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

Ale na Górnym Śląsku jest za to bardzo duży nadmiar nazwisk typu "Wolny", "Konieczny", "Woźny" w stosunku do żeńskich odpowiedników. Zabór pruski nie był widać jednolity - cóż, Górny Śląsk nie należał do I Rzplitej, większe nasycenie żywiołem niemieckim, itd.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Vilène

#2091
Cytat: Towarzysz Mauzer w Sierpień 05, 2014, 22:01:49Zabór pruski nie był widać jednolity - cóż, Górny Śląsk nie należał do I Rzplitej, większe nasycenie żywiołem niemieckim, itd.
I nie był – stosunki wybranych nazwisk wg dawnych (sprzed ostatniej reformy administracyjnej) województw (dane z http://www.herby.com.pl/):

Wolny:Wolna

Katowickie: 1:0,22
Lubelskie: 1:0,87
Poznańskie: 1:0,98
Warszawskie: 1:0,59
Wrocławskie: 1:0,74

Konieczny:Konieczna

Katowickie: 1:0,42
Lubelskie: 1:1,00
Poznańskie: 1:1,07
Warszawskie: 1:0,99
Wrocławskie: 1:0,98

Biały:Biała

Katowickie: 1:0,39
Lubelskie: 1:0,91
Poznańskie: 1:0,79
Warszawskie: 1:0,67
Wrocławskie: 1:0,61

Nie mam niestety grupy kontrolnej dla nazwisk zakończonych na -ski/-ska, które strona grupuje pod jednym nazwiskiem na -ski :(, ale kilka rzeczy można tu zauważyć – dawne katowickie ma konsekwentnie najniższe współczynniki, podczas gdy dawne poznańskie ma je dość duże, w przypadku Wolny:Wolna – największe!

Aczkolwiek akurat te dane traktujcie z przymrużeniem oka, one są mocno wyrywkowe, i zaciemnia je wiele czynników, np. różne stosunki kobiet do mężczyzn w różnych województwach, późniejsze pozaborowe migracje ludności, w/w wyrywkowość danych, niskie próby statystyczne, itp.
  •  

spitygniew

"Byliśmy na Woodstock", "Natomiast transseksualista to jednostka, która żyje na co dzień z gender innym niż płeć przypisana jej/jemu podczas narodzin."
P.S. To prawda.
  •  

Wedyowisz

W polskim faktycznie funkcjonują jakieś strasznie pokrętne zasady czy tendencje odmieniania bądź nieodmieniania zagranicznych nazw miejscowych. Np. powie się w Rotterdamie, ale w Nottingham...  Nazwy (przynajmniej te germańskie) na -en konsekwentnie są nieodmienne (bo odczuwano to kiedyś jako l.mn.???).
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

spitygniew

Ale "na Brockenie". Kiedyś zastanawiałem się nad tym i zanalizowawszy szereg przykładów zauważyłem tendencję, oczywiście nie do końca konsekwentną i oboczną do równie niekonsekwentnej zależności od popularności nazwy, do większej nieodmienności w przypadku zakończenia na spółgłoskę nosową. Nie potrafię tego nijak wyjaśnić.
P.S. To prawda.
  •  

Noqa

Archaizowanie, a wręcz poetyzowanie tłumaczeń starożytnych języków.
To nie tak, że kiedy jeden Sumer chciał zaprosić drugiego na parapetówkę to mówił "Zawitaj u mnie, przyjacielu, bowiem wzniosłem dom".
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Ghoster

#2096
[...........]
  •  

spitygniew

Niewolnicze przekładanie w tłumaczeniach z angielskiego na polski mister przed nazwiskiem na pan (bądź tytułu naukowego w przypadku uczonych), podczas gdy polski z wyjątkiem zwrotów bezpośrednich czy nielicznych specjalnych okazji jak pisma urzędowe po prostu pomija je używając samych nazwisk.
P.S. To prawda.
  •  

Noqa

CytatPoza tym: co? Testy na inteligencję mające wyznaczyć, czy ktoś jest zdatny popełnić morderstwo? Czyli poniżej pewnej ilości punktów istota ludzka traci taką zdolność? Co za debilizm.

Widzę, że nigdy nie słyszałeś o czymś takim, jak korelacja statystyczna.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Towarzysz Mauzer

Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •