Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dynozaur

Nie no, ja jestem preskryptywistą (chociaż nie tak skrajnym, jak niegdyś).
Z tem, że moja "idelogja" preskryptywizmu jest skrajnie różna od tej RJPowskiej.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Obcy

Myślę jednak, że w Dynozaurze do dziś drzemie puryzm językowy, chyba obalanie każdej reformy od 1936 to jest forma puryzmu ortograficznego :-P
  •  

Henryk Pruthenia

Lel, właśnie nie.  Puryzm byłby wtedy, gdyby zamiast "ortografia" postulował "prawopis", a postuluje "ortografja".

Obcy

#2598
A, to klasyczne pojmowanie puryzmu, a przecież trzymanie się czystości po względem tylko jednej dziedziny, np. ortografii to może być taki łagodny puryzm.

Ps. Przekonaliście się, że mam ogólnie problemy z precyzyjnym stosowaniem pojęć, nie? :-(
Ps 2. Może rzeczywiście powinniśmy podążyć za naszymi południowymi sąsiadami i pisać "prawopis"?  :-P
Ps 3. Puryzm oczywiście nie musi być szkodliwy. Puryzm czeski i puryzm rumuński wyszedł na dobre.
  •  

Widsið

Cytat: Obcy w Grudzień 02, 2015, 19:41:36
Ps 3. Puryzm oczywiście nie musi być szkodliwy. Puryzm czeski i puryzm rumuński wyszedł na dobre.
W Rumunii nigdy nie miało miejsce zjawisko puryzmu językowego.
  •  

Obcy

#2600
Cytat: Widsið w Grudzień 02, 2015, 19:52:44
Cytat: Obcy w Grudzień 02, 2015, 19:41:36
Ps 3. Puryzm oczywiście nie musi być szkodliwy. Puryzm czeski i puryzm rumuński wyszedł na dobre.
W Rumunii nigdy nie miało miejsce zjawisko puryzmu językowego.

A oczyszczanie języka ze wszelkich nieromańskich rdzeni jak inaczej można nazwać??? To tak, jak my byśmy chcieli usunąć wszelkie słowa łacińskie...
Poza tym puryzm czeski pojmuję szerzej, jako też "usztucznienie" gramatyki, nie tylko "renowację" słów.
  •  

Henryk Pruthenia

Puryzm polega na zastąpieniu obcych formacyj rodzimymi, a oni z tego co wiem,  zamienili obce słowiańskie na obce rzymskopodobne.

Widsið

Cytat: Obcy w Grudzień 02, 2015, 20:56:08
A oczyszczanie języka ze wszelkich nieromańskich rdzeni jak inaczej można nazwać??? To tak, jak my byśmy chcieli usunąć wszelkie słowa łacińskie...
Poza tym puryzm czeski pojmuję szerzej, jako też "usztucznienie" gramatyki, nie tylko "renowację" słów.
Nie nazwałbym puryzmem masowego zapożyczania słownictwa z większych języków, a na tym w rumuńskim to polegało, wszak zapożyczano nie tylko słowa romańskie. Wbrew pozorom, nie rugowano też starego słownictwa, jego ogromna większość pozostaje w użyciu mimo absolutnej synonimii z nowszymi ekwiwalentami. Puryzm wyobrażam sobie jako rederywowanie słownictwa za wszelką cenę za pomocą wyzyskiwania rodzimych sposobów derywacyjnych, takich jak afiksacja czy kompozycja, tak jak to ma miejsce na Islandii czy Wyspach Owczych. W Rumunii nie rederywowano, tylko wzbogacano słownictwo, a celem procesu nie było "odsłowiańszczenie", tylko utworzenie języka literackiego z bogatą ilością środków wyrazu, czego owocem są nawet dublety typu pulmon - plămân, albo wspomniane synonimy absolutne. Odsłowiańszczenie było niejako skutkiem ubocznym, ale w sumie Rosja rzadko w historii przyjmuje pozycję kaganka oświaty czy przynoszącego kulturę do innych europejskich krajów, a w tym momencie historii to był jedyny słowiański kraj na mapie świata.
  •  

Wedyowisz

#2603
No nie wiem, czy tylko chodziło tam o wzbogacenie słownictwa. Może i coś w tym guście wyszło, bo nie było takiej koordynacji i przymusu jak gdzie indziej (np. pod Ojcem Turków), ale przynajmniej dla części ówczesnych ,,językowych guru" motywacją była na pewno chęć relatynizacji języka i zbliżenia do zachodnich romańskich, na fali nacjonalistycznego zachłyśnięcia się imieniem sławnego Trajana i krwią dawnych Rzymian. Wystarczy popatrzeć na pierwszą ortografię łacińską, która była masakrycznie nakierowana na łacińskie i zachodnioromańskie wzorce i miejscami potężnie etymologiczna. Albo na systematyczne podstawianie neologizmów romańskich pod tradycyjne wyrazy nieromańskie przez ludzi ze szkoły siedmiogrodzkiej, w tym w wysyconej słowiańszczyzną terminologii kościelnej (co zdaje się doprowadziło do regionalnych różnic w owej). W pewnym artykule czytałem, że wyparcie slawizmu grăi przez vorbi z roli najczęstszego czasownika mówienia może wiązać się z tym, że to drugie kojarzono z łacińskim verbum (wygląda na to, że niesłusznie).

Zresztą reformatorzy językowi z Czech i krajów południowosłowiańskich też lubili sobie nazapożyczać z innych słowiańskich, tylko że przynajmniej powierzchownie dostosowywano fonetykę tych wyrazów do lokalnej, czym Rumuni się zbytnio nie przejmowali.

A to co Dynozaur uprawia to tzw. retroskryptywizm przecież.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Obcy

Nie wiedziałem, że jest coś takiego jak retroskryptywizm, chyba najlepsza nazwa.

Poza tym bardzo denerwujące jest dla mnie to, że słowo "pewnie" funkcjonuje też w sensie "chyba", "prawdopodobnie". Dla mnie, umysłu ścisłego, to jest ogromna różnica, czy coś jest pewne, czy tylko możliwe  >:-(
  •  

Todsmer

  •  

Dynozaur

William Szekspir

Albo go nie spolszczamy w ogóle i zostawiamy jako William Shakespeare, albo spolszczamy całkowicie, a więc robimy z niego Wilhelma (tak jak Wilhelm Zdobywca). Bądźmy kurwa konsekwentni, a nie jakieś półśrodki odjaniepawlamy.

Wiem, że od tej pisowni "Szekspir" się trochę odchodzi. Może to i dobrze, aczkolwiek osobiście wolałbym, żeby szło to w stronę Wilhelma Szekspira xP (przy czem "Wilhelm Shakespeare" [w przeciwieństwie do "Williama Szekspira"] też miałby sens, jako że spolszczanie nazwisk jest praktyką dość niestandardową i na ogół się tego nie robi).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Vilène

Enver Hodża łączy się w bólu z Williamem Szekspirem.
  •  

ShookTea

I Georgem Waszyngtonem. Słowo daję, widziałem raz takie zestawienie w jakiejś książce i nie zdziwiłbym się, gdyby to był podręcznik do historii.
  •  

Towarzysz Mauzer

Ale Jerzy Waszyngton funkcjonuje całkiem nieźle i nawet ma aleję w Krakowie.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •