Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

Toszczyk

Cytat: Obcy w Luty 12, 2016, 17:11:28
Denerwuje mnie cudo, dzban i cuchnęcie. To wstyd na całą słowiańszczyznę, że te zmazurzone formy trafiły do języka literackiego, i to jako jedyne.

Po przeczytaniu Twojego postu od razu przypomniałem sobie ze staropolskich wierszy czacz, czyli cacko. Według Brucknera cacko i wycacany to formy mazowieckie. Być może jeszcze kilka innych takich form się znajdzie, więc z tą ich jedynością to bym uważał.
biotechnolog, chórzysta, miłośnik oper i muzyki baroku
  •  

Canis

  •  

Obcy

Cytat: Toszczyk w Luty 12, 2016, 20:03:41
Cytat: Obcy w Luty 12, 2016, 17:11:28
Denerwuje mnie cudo, dzban i cuchnęcie. To wstyd na całą słowiańszczyznę, że te zmazurzone formy trafiły do języka literackiego, i to jako jedyne.

Po przeczytaniu Twojego postu od razu przypomniałem sobie ze staropolskich wierszy czacz, czyli cacko. Według Brucknera cacko i wycacany to formy mazowieckie. Być może jeszcze kilka innych takich form się znajdzie, więc z tą ich jedynością to bym uważał.

Trochę zmieniłem, coś ostatnio mam problemy z rzeczowym wysławianiem się xDDD Chodzi mi o to, że tych prawidłowych form w ogóle nie ma w języku literackim, bo owszem ktoś może odnaleźć jeszcze więcej takich form.
  •  

Canis

>węgierskie abroncs to slawizm
>por. obręcz
>mfw I have no face when
  •  

Toszczyk

Niektóre przybliżenia angielskich samogłosek przez Polaków rażą moje poczucie estetyki brzmieniowej. Np. dyftong [əʊ] bywa wymawiany jako [ɔw], co brzmi okropnie. O wiele ładniejszym przybliżeniem jest [ɛw]. Np. jeśli ktoś nie chce się silić na hiperangielskie brzmienie "home", niech wymówi jak polski hełm. Tak samo wyrazy takie jak word i work bywają okropnie przybliżane do [wɔɾt] i [wɔɾk]. Subiektywnie, o niebo lepiej brzmi przybliżenie do  [wɛɾt] i [wɛɾk].
biotechnolog, chórzysta, miłośnik oper i muzyki baroku
  •  

Spiritus

#2720
Naczy, zależy jak patrzeć. Większość Puloków mówi po ""amerykańsku"" (w bardzo mocnym cudzysłowie), więc przybliżenie "oł" jest całkiem niezłe.
Natomiast, warto zauważyć, że większość ludzi i tak sra na wymowę; np. mój kolega ostatnio dziwił się, że "urban" nie wymawia się przez [u ]-, innym razem moi znajomi śmiali się, gdy im powiedziałem, że w angielskim są długie samogłoski. Poza tym, trzeba pamiętać o wiecznie żywym [kɔmfɔɹˈtɛjbul] xd.
  •  

Noqa

No i uporczywe wymawianie /a/ we wszystkich kontekstach jako [ɛ].
To mój pet peeve, nie mogło go przy tej okazji zabraknąć.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Caraig

Cytat[...]innym razem moi znajomi śmiali się, gdy im powiedziałem, że w angielskim są długie samogłoski.
Nie rozumiem, dlaczego się z tego śmiali?
  •  

Pluur

CytatNie rozumiem, dlaczego się z tego śmiali?

Ja to chyba żyję w jakimś ultraidealistycznym świecie, gdzie ludzie mają świadomości iloczasowe  :'-(
  •  

Otok

#2724
À propos* angielskiego wkurza mnie:
● Wymawianie iron  jak ajron,
● wymawianie [θ] i [ð] jak [f] i [d].
*pisownia apropo lub co gorsza a pro po też.
  •  

ShookTea

Cytat: Otok w Luty 17, 2016, 00:01:54
wymawianie [θ] i [ð] jak [d].
[d] jako [ð] słyszałem, ale jako [θ] też? Zwykle w miejscu [θ] słyszę [f].
  •  

Pingǐno

Są różne metody ominięcia zębowych szczelinówek (i każde po równo mnie denerwuje).
/θ/ →  (zwykle u Niemców), [f] (wiadomo; wiadomo też, że gdzieś jest taki dialekt, czym się niektórzy tym tłumaczą, poor excuse); /t/ zębowe (dobra, chociaż tyle, ale tylko w niektórych przypadkach. Nawet duża większość Irlandczyków tak mówi); [d] - WTF?

/ð/[d] (Amerykanie trochę niszczą to swoje /ð/, uzwarcając do [d], ale to zwykle przed (akcentowanymi) samogłoskami. Nie można zmienić /wɪð/ w /wɪd/, brzmi jakbyśmy się cofnęli do Skandynawii czy coś); [v] OMG NIE; [z] (Niemcy)

Nie znam innych błędów fonetycznych.


A co mnie dzisiaj wkurzyło — ktoś próbował mi wmówić formę odczasownikową "manie" i "niemanie". Jeszcze mi argumentował PWN-em.
Nie dość, że "mienie" jest etymologicznie i gramatycznie adekwatne, to brzmi IMO lepiej, jeszcze z tym zmiękczeniem.
Że niby co? "mać"? Bez sensu.
  •  

Otok

Cytat[d] jako [ð] słyszałem, ale jako [θ] też? Zwykle w miejscu [θ] słyszę [f].
Cytat[d] - WTF?
Dzięki,  poprawione. Połknąłem [f]. :-X
  •  

elslovako

Tak a propos, czy tylko mi się czasami zdarza wymawiać better z [ð] w środku?

Denerwuje mnie słowo biszkopt. Tak po prostu.
  •  

spitygniew

Cytat: Pingǐno w Luty 17, 2016, 13:42:09
Są różne metody ominięcia zębowych szczelinówek (i każde po równo mnie denerwuje).
/θ/ →  (zwykle u Niemców), [f] (wiadomo; wiadomo też, że gdzieś jest taki dialekt, czym się niektórzy tym tłumaczą, poor excuse); /t/ zębowe (dobra, chociaż tyle, ale tylko w niektórych przypadkach. Nawet duża większość Irlandczyków tak mówi); [d] - WTF?
(...)

Nie znam innych błędów fonetycznych.
Ekhm, zapomniałeś o zerze ([blutu]).
P.S. To prawda.
  •