Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dynozaur

Strasznie triggeruje mnie tytuł "Piękna i Bestja". Wiem, że to "klasyg" i przywykliśmy do tego, ale... co to ma kurwa być?

To jest niegramatyczne. Powinno być albo "Piękność i Bestja", albo "Piękna i Straszny" (czy coś w tym stylu). Form gramatycznych powinno się kurwa używać konsekwentnie - każdy polonista w jebanej szkole zwraca na to uwagę.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Obcy

#3076
Mnie to pachnie nieudaną kalką z niemieckiego lub francuskiego - la belle / die Schöne może tam oznaczać zarówno zsubstantywizowany przymiotnik piękna, jak i rzeczownik piękność, piękna kobieta.
  •  

Silmethúlë

No ale w polskim nominalizacja przymiotnika to też nie jest jakaś egzotyka. Ja nic w ,,pięknej i bestii" złego nie widzę.
  •  

Obcy

#3078
Dlaczego bomba wybuchła, a ktoś wybuchnął płaczem? Skąd takie durnowate rozróżnienie u większości Polaków?
  •  

Siemoród

Cytat: Obcy w Kwiecień 13, 2017, 00:23:01
Dlaczego bomba wybuchła, a ktoś wybuchnął płaczem? Skąd takie durnowate rozróżnienie u większości Polaków?
Bo polski leci w kulki z tymi -nǫti. Pachnieć~pachnąć jest z tej grupy.

Czy kogoś zdziwi jeśli powiem, że ja nie odróżniam?

Cytat: Dynozaur w Kwiecień 12, 2017, 15:25:06
Strasznie triggeruje mnie tytuł "Piękna i Bestja". Wiem, że to "klasyg" i przywykliśmy do tego, ale... co to ma kurwa być?

To jest niegramatyczne. Powinno być albo "Piękność i Bestja", albo "Piękna i Straszny" (czy coś w tym stylu). Form gramatycznych powinno się kurwa używać konsekwentnie - każdy polonista w jebanej szkole zwraca na to uwagę.
Dla mnie w dzieciństwie to była piękna Ibestja xD
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Todsmer

Cytat: Obcy w Kwiecień 13, 2017, 00:23:01
Dlaczego bomba wybuchła, a ktoś wybuchnął płaczem? Skąd takie durnowate rozróżnienie u większości Polaków?
Może dlatego, że wygłosowe -chł jest trudne do wymówienia dla większości Polaków?
  •  

Obcy

#3081
Wkurza mnie, że w standardowym polskim nie można tworzyć zdrobnień od czasowników. Chciałbym na przykład powiedzieć, że małe dzieci sobie bieżkają, jedzkają, a nie biegają, jedzą, a tak to muszę się uciekać do jakichś nacechowanych emocjonalnie synonimów. Aglutynacja jest praktyczniejsza niż supletywizm.
  •  

Feles

Cytat: Obcy w Kwiecień 14, 2017, 17:27:07
Wkurza mnie, że w standardowym polskim nie można tworzyć zdrobnień od czasowników.
Cytatbieżkają, jedzkają

Ale ty wiesz, że właśnie to zrobiłeś?
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Siemoród

Cytat: Obcy w Kwiecień 14, 2017, 17:27:07
Wkurza mnie, że w standardowym polskim nie można tworzyć zdrobnień od czasowników. Chciałbym na przykład powiedzieć, że małe dzieci sobie bieżkają, jedzkają, a nie biegają, jedzą, a tak to muszę się uciekać do jakichś nacechowanych emocjonalnie synonimów. Aglutynacja jest praktyczniejsza niż supletywizm.
Rosyjski nie jest aglutynacyjny a ma zdrobnienia czasowników i to nie na jeden sposób - ciekawa jest forma спатеньки - czyżby to -y to tak naprawdę przysłówek (vide по-польски < поль-ск-ы)?
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Dynozaur

#3084
Cytat: Silmethúlë w Kwiecień 12, 2017, 15:49:16
No ale w polskim nominalizacja przymiotnika to też nie jest jakaś egzotyka. Ja nic w ,,pięknej i bestii" złego nie widzę.

Niby żadna egzotyka, ale jednak wszystko zależy od sytuacji. Nie zawsze można tego użyć i nie zawsze to brzmi dobrze.

Mojem zdaniem ta znominalizowana "piękna" to straszny okazjonalizm. Bo czy powiesz "Widziałem dużo pięknych na plaży" albo "Umówiłem się na spotkanie z piękną"? No tak średnio bym powiedział. W tym drugim przypadku można by się wyłgać tym, że jest to jakieś określenie konkretnej kobiety (taka jakby "ksywka"), ale właśnie tym jest okazjonalizm.

Okej, można rzucić usprawiedliwienie, że "Piękna" i "Bestja" to nazwy własne (coś jak n.p. "Pan Młody" z Wesela - tylko czy tak w tym wypadku jest?), ale zgrzyt gramatyczny wciąż pozostaje. Ja go odczuwam.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

SchwarzVogel

#3085
Cytat: Obcy w Kwiecień 14, 2017, 17:27:07
Wkurza mnie, że w standardowym polskim nie można tworzyć zdrobnień od czasowników. Chciałbym na przykład powiedzieć, że małe dzieci sobie bieżkają, jedzkają, a nie biegają, jedzą, a tak to muszę się uciekać do jakichś nacechowanych emocjonalnie synonimów. Aglutynacja jest praktyczniejsza niż supletywizm.

Podobnie - że nie ma więcej zintensyfikowanych czasowników, i że tworzyć nowych też już raczej nie można ...

Śmierdolić
Biadolić
Pierdolić
Druzgotać (w zasadzie się nie liczy, bo samego druzgać już nie ma)
Rzępolić

Pamiętacie jeszcze jakieś?
  •  

Siemoród

Cytat: SchwarzVogel w Kwiecień 14, 2017, 22:03:20
Cytat: Obcy w Kwiecień 14, 2017, 17:27:07
Wkurza mnie, że w standardowym polskim nie można tworzyć zdrobnień od czasowników. Chciałbym na przykład powiedzieć, że małe dzieci sobie bieżkają, jedzkają, a nie biegają, jedzą, a tak to muszę się uciekać do jakichś nacechowanych emocjonalnie synonimów. Aglutynacja jest praktyczniejsza niż supletywizm.

Podobnie - że nie ma więcej zintensyfikowanych czasowników, i że tworzyć nowych też już raczej nie można ...

Śmierdolić
Biadolić
Pierdolić
Druzgotać (w zasadzie się nie liczy, bo samego druzgać już nie ma)
Rzępolić

Pamiętacie jeszcze jakieś?
W sumie polski urzeka swoim stopniowaniem czasownika pieprzyć:
pieprzyć - pierdzielić - pierdolić
I analogicznie pochodnych odeń.

I niech nikt mi tu nie mówi, że polski nie jest wyrafinowany pod względem wulgaryzmów. W rosyjskiem, w innych słowiańskich zapewne też, pochodne jebać i pierdolić mają znaczenie okołokopulacyjne. Por. jebać i ебать, јебати*, jebat czy najebać/napierdolić się i наебаться

*co ciekawe - kiedy Serb chce wyrazić wdupiemienie czegoś, powie не јебе ме то, kiedy Polak powie, że jednak go to jebie.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Obcy

W ogóle polski i rosyjski wiodą w tworzeniu wulgaryzmów, i to nie tylko wśród słowiańskich. Np. w czeskim mi czasami jednak brakuje tak intensywnego słówka jak w polskim czy rosyjskim. Nie mówiąc już o germańskich, gdzie ich wulgaryzmy są po prostu... słabiutkie.
  •  

Siemoród

Cytat: Obcy w Kwiecień 15, 2017, 13:46:10
W ogóle polski i rosyjski wiodą w tworzeniu wulgaryzmów, i to nie tylko wśród słowiańskich. Np. w czeskim mi czasami jednak brakuje tak intensywnego słówka jak w polskim czy rosyjskim. Nie mówiąc już o germańskich, gdzie ich wulgaryzmy są po prostu... słabiutkie.
Serbskochorwacki i jego wiązanki typu u pičku matere czy jebem ti ježa też jest osobliwością w porównaniu z niesłowiańskimi.

A w rosyjskiem z kolei brakuje mi licznych w polszczyźnie wyrażeń z dupą jak mieć w dupie, coś lata koło dupy, być do dupy, urywać dupę i t. d.
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Widsið

Cytat: Obcy w Kwiecień 15, 2017, 13:46:10
W ogóle polski i rosyjski wiodą w tworzeniu wulgaryzmów, i to nie tylko wśród słowiańskich. Np. w czeskim mi czasami jednak brakuje tak intensywnego słówka jak w polskim czy rosyjskim. Nie mówiąc już o germańskich, gdzie ich wulgaryzmy są po prostu... słabiutkie.
Dla nich najwidoczniej wystarczą. Prawidłowe użycie wulgaryzmów w drugim języku jest jedną z najtrudniejszych rzeczy do opanowania, bo poza prostym, literalnym znaczeniem, stoi za nim także dość wymyślny kod kulturowy. Prawie zawsze słychać, jak przeklina cudzoziemiec, w każdym języku.
  •