Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

Kazimierz

#3285
Cytat: Jajeczko w Luty 12, 2018, 18:51:08
Pjongjang i Pjongczang. Skąd ta pisownia się wzięła? Nie zgadza się ani z transkrypcją, ani z wymową, ani z zasadami polskiej ortografii, a do tego jeszcze wygląda fatalnie. Pionian i Pionczan nie byłyby takie złe...

Igrzyska w Pjongczang. Dlaczego nie odmieniać tego nieszczęsnego Pjongczangu? W telewizji nawet jak ktoś odmienia, to w napisach jest już nieodmienione... O co tu chodzi?
Problem ortografii koreańskich nazw był tu już poruszany. Moim zdaniem powinno być Piongjang i Piongczang.
A co do nieodmieniania, też tego nie rozumiem. Vo to niby zmienia, że obce słowo?
  •  

Spiritus

Co do Vancouvera/u, nigdy właśnie nie rozumiałem, czemu ktoś miałby tej nazwy nie odmieniać.
  •  

Ghoster

#3287
[...........]
  •  

Icefał

Przecież przypadki mają się dobrze, tylko z jakiegoś powodu Rada każe słów obcych nie odmieniać.
  •  

Dynozaur

#3289
Wkurwia mię to, jak anglojęzyczni t.zw. SJWs używają czasownika to normalize. To jakiś totalny neosemantyzm.

Według każdego słownika angielskiego, normalize znaczy mniej więcej to samo, co nasze "(z)normalizować", "unormować".

Ale nie w żargonie SJWs - dla nich "normalize" to znaczy "przyjąć coś jako normalne", "zacząć coś postrzegać jako normalne". W sensie, że to nie rzecz ma ulec przemianie, aby być "normalną", tylko to "normalność" ma ulec redefinicji, aby zacząć obejmować nową rzecz.

Przykład? Takie zdanie: We need to normalize breastfeeding (jest cały ruch pod nazwą "normalize breastfeeding" - nie zamierzam nic linkować, wygóglajcie se jak chcecie). Przecież wiadomo, że nie chodzi o to, aby uregulować prawnie kwestje związane z karmieniem piersią, ale żeby zmienić społeczne postrzeganie tego zjawiska. Nie rozsądzam teraz słuszności tej idei - chodzi mi jedynie o to, jak używany jest rzeczony czasownik.

A przy okazji pokazuje to jak na dłoni sposób myślenia lewactwa i ich stosunek do rzeczywistości. Po pierwsze, to jak uwielbiają oni przenosić różne zjawiska ze sfery absurdów/wynaturzeń/złych manier do "normalności" (a więc potrzebowali na ten proces słowa), a po drugie, że można (ich zdaniem) w sposób planowy zmieniać społeczne postrzeganie zjawisk tak, aby nagle z czegoś dziwnego stały się normalne. Przyjść i powiedzieć ludziom "Hej ludziska, od dzisiaj to jest normalne, macie przestać się przypierdalać!". Normalnie zajmuje to pokolenia, a oni to kurwa umio w jeden dzień xDDDDD

Zjawisko tyleż ciekawe, co niepokojące.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

Co ma być złego w karmieniu piersią na ulicy?
P.S. To prawda.
  •  

Dynozaur

#3291
Nie wiem. Spytaj amerykańskich SJW - to oni uważają, że trzeba to "znormalizować" xD

Ale nie mijaj mojego punktu, proszę.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

spitygniew

Swoją drogą, czy tylko mnie się wydaje, że oburzanie się na to, jak i na obnażanie się przez kobiety na ulicy czy w Internecie, jest mechanizmem obronnym jako efekt podświadomej frustracji mężczyzn, że nie mogą prowokowanego tak popędu wyładować? XD

Sry za offtop.
P.S. To prawda.
  •  

Henryk Pruthenia


Ghoster

#3294
[...........]
  •  

Silmethúlë

#3295
Sprawa dzieci z Kurim

Miasto w Czechach nazywa się Kuřim (r.ż.). Ale oczywiście w zagranicznej prasie piszą Kurim, więc to sprawa z /kurim/.

EDIT: poprawiłem linki, wcześniej przekleiłem źle.
  •  

Kazimierz

  •  

Spiritus

Ee, gorsze jest kopiowanie z anglojęzycznej prasy transkrypcji imion i nazwisk np. rosyjskich. "Evgennii (lub -y) Voitsekhovskii (-||-) i Pavel Stotsko" - noż jprdl.
  •  

Pluur

Cytat: Spiritus w Luty 17, 2018, 14:57:16
Ee, gorsze jest kopiowanie z anglojęzycznej prasy transkrypcji imion i nazwisk np. rosyjskich. "Evgennii (lub -y) Voitsekhovskii (-||-) i Pavel Stotsko" - noż jprdl.
Zgadzam się. O ile ten Kurzym można by jakoś przeboleć, to to co napisałeś to jest prawdziwy rak dziennikarstwa... I nie tylko kopiowanie, ale też chyba na prośbę danych osobników, wystarczy porównać mieszankę zapisów cyrylicy z pierwszego lepszego talentszoł.
  •  

spitygniew

Cytat: Pluur w Luty 17, 2018, 18:10:18
O ile ten Kurzym można by jakoś przeboleć
Nie, nie można by, chyba że chodziłoby o gazetę z czasów zecerstwa ręcznego wydrukowaną w podziemnej drukarni "Solidarności" gdy przejściowe trudności spowodowały brak na rynku czcionek z obcymi diakrytykami.
P.S. To prawda.
  •