Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

[Vilène]

Hèhè, fajnie :-) Czekam na słowackiego lektora dla czeskich dialogów i mogę umrzeć spokojnie. :-)

A ja na polskiego lektora dla śląskich wypowiedzi.

[CookieMonster93]

No dobra, to też.

[spitygniew]

Właśnie pierwszy raz nie licząc angielskiego w podstawówce spotkałem się ze słowem surname. Czyli jeszcze tylko czekać aż natrafię na biro jako określenie długopisu, i ja też będę mógł umrzeć spokojnie.

[Fanael]

Spotkałem się ze słowem needn't użytym przez rodzimego użytkownika w czymś, co nie jest podręcznikiem.

Serai smiled without looking back at Isana, her eyes clear. "I entered into bondage after I recovered. To pay for decent arrangements for them. It was there that I became a"—she left a slight but deliberate pause—"courtesan. Many are found, just as I was."

"I'm so sorry," Isana said. "To make you remember the pain."

"You needn't be, darling. It was long ago."

[Ghoster]

[...........]

[Widsið]

Mój profesor od staroangielskiego bardzo często tego używał.

[Ghoster]

[...........]

[Ghoster]

[...........]

[Noqa]

Chyba angielski.

[CookieMonster93]

Uwaga, promocja. Rozdam komuś trzy pomożesze jak mi powie w jakim to jest, kurwa, języku.

Może trza ^uod tyłu puścić? O_o

EDIT: Albo może spytaj TEGO gościa

[Dynozaur]

0:19 - O nie, to czarny Żmudzin! Ja myślałem, że on istnieje naprawdę, a to tylko legenda! CHODUUUUU!

[Noqa]

Ale to chyba nie są nativi. Chyba, że welaryzowane [l] istnieje w francuskim.

[tob ris tob]

Ech, ci Amerykanie... Ich esperanto i francuski też wymiatają.

[Dynozaur]

Ale to chyba nie są nativi. Chyba, że welaryzowane [l] istnieje w francuskim.

Nieważne. Murzyn mówiący po żmudzku to jeszcze większa przesada niż czarny żyd.

[CookieMonster93]

To nie sprawdzaj pochodzenia czarnoskórych raperów z Kanady. xD