Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 21, 2011, 13:55:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dynozaur

Cytat: ArturJD w Marzec 14, 2015, 13:43:11We francuskim jest na odwrót: "la pomme" - jabłko i "la pomme de terre" - ziemniak. Ale pewnie nie tak ciekawie.

No to jest normalne i tak jest w wielu językach.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

Po farersku też tak początkowo było; epli w kontekście biblijnym i w wyższych rejestrach oznacza tylko "jabłko". Na dobrą sprawę dookreśla się oba i mamy jørðepli "ziemniak" i súrepli "jabłko".
  •  

Wedyowisz

#2927
@up: czyli odpowiednio ziemne i kwaśne jabłko. Uprawniony wydaje się wniosek, że rośliny rozwijają się na Wyspach Owczych w inny sposób niż gdzie indziej: gałąź niosąca niedojrzałe, kwaśne jabłka wydłuża się i zagłębia w ziemi na podobieństwo orzecha ziemnego, gdzie dojrzewają owoce, do złudzenia przypominając po dojrzeniu nasze ziemniaki.

@Artur: może kiedyś w bardzo, bardzo archaicznej grece jednak jakoś to niezerowo wymawiano (np. jako zwarcie krtaniowe)? Pytanie, kiedy pojawiają się te spiritusy w inskrypcjach. Wydaje mi się, że diakrytyki są w piśmie greckim sprawą stosunkowo późną, więc może raczej chodziło początkowo o rozróżnianie jakichś homografów, a potem przez nadgorliwość zaczęto wszędzie je stawiać?
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Dynozaur

#2928
Cytat: Widsið w Marzec 14, 2015, 15:35:18
Po farersku też tak początkowo było; epli w kontekście biblijnym i w wyższych rejestrach oznacza tylko "jabłko". Na dobrą sprawę dookreśla się oba i mamy jørðepli "ziemniak" i súrepli "jabłko".

Ale jak ktoś mówi samo "epli" to najpewniej chodzi mu o ziemniaka, czyż nie?

Cytat: Wedyowisz w Marzec 14, 2015, 16:09:54Uprawniony wydaje się wniosek, że rośliny rozwijają się na Wyspach Owczych w inny sposób niż gdzie indziej: gałąź niosąca niedojrzałe, kwaśne jabłka wydłuża się i zagłębia w ziemi na podobieństwo orzecha ziemnego, gdzie dojrzewają owoce, do złudzenia przypominając po dojrzeniu nasze ziemniaki.

Zmajndfaczyłeś mnie...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

Kiedyś, kiedy to faktycznie była odizolowana społeczność, najpewniej faktycznie tak było. Teraz jednak mam wątpliwości, zwrotny kontakt ze spokrewnionymi językami raczej powoduje cofnięcie tej zmiany semantycznej w jakimś stopniu, tak że epli znaczy mniej więcej "kulista, jadalna część rośliny", cf. arch. sólepli "pomidor". Nie wiem, jak uzus słownikowy, ale na ryneczku w Tórshavn kupowałem jørð- i súrepli.
  •  

Dynozaur

#2930
Hmmm, ciekawa sprawa. Na ile jest silny ten wpływ innych języków germańskich (jak mniemam, głównie duńskiego) na farerski? W czym się objawia i jak bardzo "niszczy wyjątkowość" tego języka?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

Cytat: Dynozaur w Marzec 14, 2015, 17:14:40
Hmmm, ciekawa sprawa. Na ile jest silny ten wpływ innych języków germańskich (jak mniemam, głównie duńskiego) na farerski? W czym się objawia i jak bardzo "niszczy wyjątkowość" tego języka?
W sumie farerski jest w takim rozkroku między kontynentem a Islandią, a jego wyjątkowość, obrazowana głównie przeetymologizowaną ortografią (np. litera ð nie oznacza żadnego dźwięku w żadnym kontekście), jest nieco przeceniana. Istotne jest, że na Wyspach Owczych nie ma osób jednojęzycznych. Wpływ, najpierw wtórny zachodnioskandynawski, a potem wschodnioskandynawski zawsze był tam stosunkowo silny. Farerski nie ma skłonności do odrzucania zapożyczeń, nie ma też kuriozalnych, przeczących logice zmian fonetycznych, ma za to bliską kontynentalnej składnię, nie pozwalając na względną wolność, której uświadczamy w islandzkim.  Powstało na ten temat parę artykułów, polecam np. ten, Hjalmara Pedersena.
  •  

Noqa

Po pół godziny powinno ci się zacząć iść chcieć spać.

Zdanie intuicyjnie jasne?
A teraz proszę sprawdzić ile czasu zajmie wam powiązanie ci i się do odpowiadających im czasowników, policzyć ile tu jest bezokoliczników, czy czasowniki są w sensownej semantycznie kolejności. I sprawdzić czy radopolanie uznaliby to za zdanie.

Polska składnia to niezły mindfuck.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

elslovako

Jedyny błąd, jaki mi się rzuca w oczy, to iść i chcieć, które powinny być zamienione miejscami - bo przecież Chcę iść spać. W odwrotnej kolejności nigdy bym nie powiedział, w przeciwieństwie do całej reszty tego zdania, która jest jak najbardziej zdaniowa dla mnie.
  •  

Todsmer

V2 wśród bezokoliczników - chcieć iść spać - zacząć iść chcieć spać :)
  •  

elslovako

Na serio coś takiego funkcjonuje w polskim? Nigdy, przenigdy nie słyszałem, żeby ktoś tak powiedział i nie widziałem, żeby ktoś tak napisał.
  •  

Todsmer

  •  

Noqa

Nie mówię, że to funkcjonuję. Chodziło mi o to, że przynajmniej dla mnie taka zamiana się nie rzuca w oczy, bo w przypadku czterech następujących po sobie bezokoliczników to ginie.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Canis

Cytat: Todsmer w Marzec 15, 2015, 21:06:21
V2 wśród bezokoliczników - chcieć iść spać - zacząć iść chcieć spać :)
Cytat: Noqa w Marzec 15, 2015, 22:48:46
Nie mówię, że to funkcjonuję. Chodziło mi o to, że przynajmniej dla mnie taka zamiana się nie rzuca w oczy, bo w przypadku czterech następujących po sobie bezokoliczników to ginie.
Nie, to zdanie strasznie kłuje w oczy i założę się, że nawet dziecko powie, że coś z nim jest nie tak. Nie da się tak zamienić tych słów, bo "iść spać" to scementowany zwrot, jedna jednostka leksykalna.
  •  

Dynozaur

#2939
Czy jakiś lingwistyczny nerd badał to, która ortografja łacińska ma największą ilość liter (bez wieloznaków, chodzi tylko o osobne znaki)?

Ortografja wietnamska, jeśli liczyć każdą samogłoskę z tonem jako osobny znak ma ich aż 89 (bez tonów ma tylko 29 znaków - to mniej niż polski), ale może jest coś, co ją przebija.

Podobnie z cyrylicą (inb4 ahtjalańska xDDDD).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •