Humor, ciekawostki i WTF lingwistyczne

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 21, 2011, 13:55:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Pluur

#4545
Alfabet Permski
Słyszeliście o nim?
  •  

Obcy

#4546
Z pragermańskiego *dauþuz (śmierć) pochodzi fińskie "tauti", które oznacza... najzwyklejszą chorobę xDDD
  •  

Dynozaur

Wg słownika Polańskiego, samart (< *sъmьrtь) w połabskim znaczyło "chorobę drobiu", ale mam wrażenie, że to jakieś nieporozumienie między zapisywaczem a użytkownikiem języka. A przynajmniej chciałbym tak myśleć.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Silmethúlë

Cytat: Henryk Pruthenia w Maj 05, 2018, 11:16:10
Oprócz magijnej konstrukcji zadania (Być + zaimek + 'n/yn + czasownik), oznaczania potwierdzenia na czasowniku (Rydw i vs ydw i) najbardziej mnie rozbraja konstrukcja dzierżawcza: 'yn chwaer i, czyli moja siostra ja.

Co to za konstrukcja i co oznacza to 'n, yn? Konstrukcja progresywna? Gaeliki też mają konstrukcję tá sé ag ithe / tha e ag ithe (być + zaimek + przy + gerundium) na 'on (teraz, progresywnie) je', dosł 'jest on przy jedzeniu', w niektórych dialektach irlandzkich (czyt. w częściach Munsteru) gerundium nawet jest w celowniku, jeśli dany ma osobną istniejącą formę.

AFAIK pożyczka z celtyckich to jedna z hipotez nt. pochodzenia czasów continuous w angielskim (I am eating) i islandzkim (ég er að éta) – AFAIK jedyne dwa duże języki germańskie z taką konstrukcją (występuje jeszcze w scots, możliwe, że też w farerskim, ale chyba nie; ponoć też podobna konstrukcja jest w holenderskim, ale nie wiem na ile popularna) – w przypadku tego drugiego konkretnie zapożyczone od Goidelów, którzy razem z Norwegami zasiedlali Islandię.
  •  

Henryk Pruthenia

Jest to konstrukcja czasu teraźniejszego, po prostu. Podręcznik (angielski) podaje, że Walijczycy nie rozróżniają prostego i złożonego czasu teraźniejszego.

"Idw i'n dysgu" to po prostu "I learn" i "I'm learning", więc ślad chyba chybiony. Yn z tego co widzę to taka łączka, ale też jest to homofon dla "mój" i "jeden" (ale tego ostatniego nie jestem pewien).

Silmethúlë

#4550
Wydaje mi się, że to od znaczenia 'w' z praceltyckiego *en. Ciekawe, strzelałbym, że to stara konstrukcja progresywna, która się rozpowszechniła też w kontekstach nieprogresywnych. Coś podobnego, ale na mniejszą skalę, zachodzi w szkockim, gdzie ogólnie też się naucza konstrukcji progresywnej w czasie teraźniejszym po prostu jako 'czasu teraźniejszego', a konstrukcję nieprogresywną (która w szkockim formami zlała się z czasem przyszłym) nazywa się po prostu 'czasem przyszłym', bo wyraża czas przyszły albo teraźniejszy iteratywny (a przypadku niektórych czasowników nawet ma znaczenie progresywne... więc chì mi to zarówno 'zobaczę', 'widuję' jak i 'widzę', ale ceannaichidh mi to tylko 'kupię' lub '(regularnie, iteratywnie) kupuję').

W irlandzkim w sumie też można konstrukcji progresywnej użyć do czynności iteratywnych:
ithim – jadam, konstrukcja nie-progresywna
táim ag ithe – jem, jestem przy jedzeniu, konstrukcja progresywna
bím ag ithe – jadam, bywam przy jedzeniu, konstrukcja progresywna z czasownikiem w czasie habitualnym...

Podobnie: bhínn ag ithe – zwykłem jadać, jadałem, dosł. bywałem przy jedzeniu, obok krótszego d'ithinn w przeszłym habitualnym, i w opozycji do dokonanego d'itheas 'zjadłem' i progresywnego bhíos ag ithe 'jadłem (progresywnie), byłem przy jedzeniu' w zwykłym przeszłym.

W ogóle to system czasów w gaelikach i jak ów wyewoluował z klasycznego gaelika muszę kiedyś opisać w odpowiednim wątku, żeby samemu sobie to uporządkować. Ogólnie irlandzki jest tu dużo bardziej konserwatywny od szkockiego, ale swoje też poupraszczał. I w porównaniu do staroirlandzkiego to oba są dziś banalne...
  •  

Henryk Pruthenia

Szybki rzut oka na słownik potwierdza po trochu to, co mówisz, ale w tym języku nic nie wiadomo. Spoźrzę na jakąś gramatykę historyczną później, to do tematu wrócę.

Caraig

Cytat(...) ponoć też podobna konstrukcja jest w holenderskim, ale nie wiem na ile popularna
Ano jest Ik ben aan het eten. ale jak często się tego używa to by trzeba ciastka zapytać, bo mój niderlandzki nie jest zbyt zaawansowany.
  •  

Obcy

#4553
Cytat: Caraig w Maj 08, 2018, 00:32:45
Cytat(...) ponoć też podobna konstrukcja jest w holenderskim, ale nie wiem na ile popularna
Ano jest Ik ben aan het eten. ale jak często się tego używa to by trzeba ciastka zapytać, bo mój niderlandzki nie jest zbyt zaawansowany.

No w niderlandzkim jest bardzo często używana taka konstrukcja. We francuskim też częste są analogiczne progresywne zdania typu "Je suis en train de manger". W dolnoniemieckim + wysokoniemieckich dialektach zachodnich + ogólnoniemieckiej mowie potocznej też coś takiego istnieje, natomiast literacki standard preferuje przyimek "bei", np. "ich bin beim Essen", jednakże w niemieckim konstrukcja progresywna jest niezbyt często używana.
  •  

Asgair

Cytat: Silmethúlë w Maj 07, 2018, 22:52:03
Ciekawe, strzelałbym, że to stara konstrukcja progresywna, która się rozpowszechniła też w kontekstach nieprogresywnych.

The four types of Welsh YN
  •  

spitygniew

P.S. To prawda.
  •  

Henryk Pruthenia


Wedyowisz

Cytat: Henryk Pruthenia w Maj 14, 2018, 20:45:45
Cytat: spitygniew w Maj 14, 2018, 19:18:14
https://www.google.com/search?client=ubuntu&channel=fs&q=%C5%BCe%C5%84czyni&ie=utf-8&oe=utf-8

WTF? Poguś, wytłumacz co to ma być.
Wulgaryzmy
Wymysły skurwiałych lewaczek?
[Zamknij]

Trudno powiedzieć, ale coś z tego kręgu piekieł, co gimnastyka słowiańska, biełwica, magiczna głagolica, ta babka.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Dynozaur

#4558
Co ja pacze, kobita o wyglądzie typowej Cyganki bawi się w turbosłowiaństwo? xDDDDDDDDD
Nie dość, że rak (zwracasz za onkologa, Wedyo) to jeszcze srogi majndfak xDDD

(EDIT: Chociaż po zastanowieniu - Turbosłowiaństwo lubi klimaty indyjsko-wedyjsko-sanskryckie, więc chyba z Cyganami im teoretycznie po drodze, no nie?)

Swoją drogą,
WTF? -us i -a? Czy to jakaś failderywacja z łaciny, czy ma to jakieś inne uzasadnienie?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Todsmer

Wygląda na derywację z port. deus już na portugalskim gruncie.

Swoją drogą fajny kognat w angielskim: klik
  •