Noqa, jakich używasz źródeł do nauki mandaryńskiego? W ogóle mógłbyś się podzielić spostrzeżeniami na temat tego języku? Zacząłem kilka dni temu naukę (cisnę symbole bez opamiętania, a chciałbym jak najszybciej dostać się do jakiegoś wygodnego, komunikatywnego poziomu, choćbym miał mówić bardzo wolno i nieskomplikowanie - chociaż odnoszę wrażenie, że w tym języku nic nie jest de facto skomplikowane). Możesz się podzielić wrażeniami na temat nauki symboli, odniesień, które można odnaleźć na płaszczyźnie znaczeniowej (w formie mówionej i piśmie) z perspektywy Europejczyka itd?
Tak naprawdę szukam porad odnośnie podejścia do tego języku, bo czuję, że metoda zapożyczona z nauki innych języków się sprawdzi, ale natknąłem się w końcu na język, który wymaga tony cierpliwości i nie da się go ogarnąć z dnia na dzień. Z chęcią wytoczyłbym z tobą po prostu jakiś dialog o tym języku, bo jednak, jak z każdym innym, nauka jest łatwiejsza gdy dostrzega się więcej połączeń/skupia się uwagę na ciekawych aspektach nauki.
No i szczególnie: możesz coś powiedzieć na temat nauki symboli? Dotarłem gdzieś do znajomości 150ciu symboli (tak, nadal liczę xd), bardziej lub mniej ugruntowanych, i zastanawiam się czy istnieje jakaś inna metoda niż siedzenie przy zeszycie i przepisywanie ich po 30 razy dzień w dzień powracając do listy napotkanych symboli by zobaczyć, czy któreś mi nie uciekają z pamięci.
No i gramatyka: masz jakieś spostrzeżenia, które mogłyby pomóc?