Pytania odnośnie natlangów

Zaczęty przez CookieMonster93, Luty 01, 2013, 17:43:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Toszczyk

Dlaczego Hiszpanie wolą trzymać niż mieć? Nie znam hiszpańszczyzny, jednak jest to jedna z uderzających osobliwości. Francuzi i Włosi po prostu mają - avere, avoir, a Hiszpanie trzymają - tener. Chociaż tyle, że wciąż wolą mieć=haber w czasach złożonych. Resztki normalności.
Druga uderzająca osobliwość hiszpańszczyzny to wstawianie "ue" zamiast "o" z uporem maniaka (puerto, suerte, muerte, fuego, nuevo etc. etc.)
biotechnolog, chórzysta, miłośnik oper i muzyki baroku
  •  

Obcy

Cytat: Toszczyk w Luty 09, 2016, 21:45:10
Dlaczego Hiszpanie wolą trzymać niż mieć? Nie znam hiszpańszczyzny, jednak jest to jedna z uderzających osobliwości. Francuzi i Włosi po prostu mają - avere, avoir, a Hiszpanie trzymają - tener. Chociaż tyle, że wciąż wolą mieć=haber w czasach złożonych. Resztki normalności.
Druga uderzająca osobliwość hiszpańszczyzny to wstawianie "ue" zamiast "o" z uporem maniaka (puerto, suerte, muerte, fuego, nuevo etc. etc.)

A nasze dzierżyć to nie jest osobliwość??? Przecież to słowo normalnie oznaczało właśnie "trzymać" i tak jest do dziś np. w rosyjskim.
  •  

spitygniew

P.S. To prawda.
  •  

Noqa

I akurat takie słowa są niesamowicie niestabilne. Tak samo angielski ma give (pochodzące od rdzenia PIE też mającego konotacje "trzymać") zamiast standardowej pochodnej *do-. (I niewykluczone, że takie rzeczy wypadają przez taba budujące się wokół "ona mu dała", itp.)

A swoją drogą to ang. have też pochodzi od trzymać i nie ma z haber nic wspólnego.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Widsið

No i give samo w sobie jest zapożyczeniem, angielski jak zwykle nie zawodzi.
  •  

Mahtlactli Omome Tochtli

Cytat: Toszczyk w Luty 09, 2016, 21:45:10
Dlaczego Hiszpanie wolą trzymać niż mieć? Nie znam hiszpańszczyzny, jednak jest to jedna z uderzających osobliwości. Francuzi i Włosi po prostu mają - avere, avoir, a Hiszpanie trzymają - tener. Chociaż tyle, że wciąż wolą mieć=haber w czasach złożonych. Resztki normalności.

Myślę, że przyczyną mogła tu być utrata materiału fonetycznego w toku ewolucji języka. To, że na sześć form osobowych w czasie teraźniejszym cztery składają się z jednej sylaby (z tego dwie - z jednej samogłoski) może nie wadzi przy użyciu posiłkowym (i stąd haber zachowało funkcję czasownika posiłkowego), ale jako np. orzeczenie w zdaniu brzmi... niezręcznie? zwłaszcza, jak stoi np. na końcu zdania.

To moje subiektywne wrażenie i intuicja oczywiście tylko. Ale chodzi mi o to, że użycie haber, czy właściwie auer = mieć trwało dość długo, jeszcze w średniowieczu. No i jak czyta się te stare teksty i jakiś król pisze np. że os doy todo que e ( = te doy todo que tengo, "daję ci wszystko, co mam", przykład zmyślony), to mnie np. zęby cierpną. Ale może to kwestia przyzwyczajenia.

+ Chyba nie ma w hiszpańskim słów akcentowanych (w sensie nie-klityk), które składałyby się z jednej samogłoski - to jakby po prostu nie pasowało do prozodii języka (?) który "lubi" zlewanie się samogłosek na granicy wyrazów...

Cytat
Druga uderzająca osobliwość hiszpańszczyzny to wstawianie "ue" zamiast "o" z uporem maniaka (puerto, suerte, muerte, fuego, nuevo etc. etc.)

Może i uderzająca, ale czemu osobliwość? Dyftongizacja to raczej norma w jęz. romańskich, hiszpański robi to częściej niż włoski, ale (chyba?) rzadziej niż taki francuski...
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatMoże i uderzająca, ale czemu osobliwość? Dyftongizacja to raczej norma w jęz. romańskich, hiszpański robi to częściej niż włoski, ale (chyba?) rzadziej niż taki francuski...
Nie mówiąc już o gwarach kaszubskich czy północnomałopolskich.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Vilène

Cytat: Towarzysz Mauzer w Luty 10, 2016, 00:16:16
Nie mówiąc już o gwarach kaszubskich czy północnomałopolskich.
Albo też o połabskim... (sory)
  •  

Toszczyk

Pytanie dotyczące fuzji. Kiedyś pewna wykładowczyni używała często czasownika fuzjować utworzonego od fuzji -np. komórki fuzjują. Raziło to moją intuicję językową, wszak dyfuzja-dyfundować, konfuzja-konfundować.
Czy w takim razie można zastosować neosemantyzm fundować=ulegać fuzji, jako poprawny morfologicznie? Jak to się ma z punktu widzenia łaciny?
Zauważmy, że w angielszczyźnie diffusion-diffuse, ale confusion-confound. W staropolszczyźnie istniał jeszcze czasownik transfundować=przenieść, przelać co na kogo, co jawnie kojarzy się ze współczesną transfuzją.
biotechnolog, chórzysta, miłośnik oper i muzyki baroku
  •  

Noqa

Na to wygląda

Fuzja pochodzi od partycypu przeszłego czasownika fundere, więc spolszczenie fundować wydaje się zasadne. Inna rzecz, że już mamy fundować pochodzące od łacińskiego fundare.
To może tak: od fundare - fundować - tworzyć coś; od fundere - fundzić - mieszać, roztapiać.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Mahtlactli Omome Tochtli

Apropopopo poprzedniego tematu:

Ktoś wie/ma jakiś pomysł skąd w hiszpańskim konstrukcja tener que + bezokolicznik dla wyrażenia musu czy konieczności?

Z tego, co się orientuję, to w innych językach jest albo 'mieć' + bezokolicznik (pol. mam powiedzieć, ang. I have to say) albo 'mieć że' + forma osobowa (srp. imam da kažem). Skąd w hiszpańskim takie gramatyczne ni pies ni wydra?
  •  

Icefał

Czy istnieje jakiś zapomniany znak interpunkcyjny, który by zaznaczał na który wyraz w zdaniu pada akcent? W łacince i nie tylko
  •  

Wercyngetoryks

Jaką rolę pełnią fińskie końcówki -päs/-pas?
ChWDChRL
  •  

Feles

Cytat: Spodnie w Luty 27, 2016, 17:54:18
Jaką rolę pełnią fińskie końcówki -päs/-pas?
Znajomy Fin mówi, że używa się ich do podkreślenia pewności jakiegoś stwierdzenia (np. jako pozytywna odpowiedź do zdania zanegowanego).
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Caraig

Jest jakiś djalekt angielskiego, w którem /aɪ/ wymawia się jako /ɒɪ~ɔɪ/? (np. fight, bite, etc.)
Zdaje mi się, że obiło mi się to niedawno o uszy, i nie daje mi spokoju.
  •