Pisaniem czego?
Celem tematu jest znalezienie sposobu na jak najakuratniejsze dostosowanie nazw polskich do fonetyki angielskiej, to nie ma nic wspólnego z tym, czy Anglicy znają IPA'ę i czy potrafią wymawiać głoski nieobecne w ich języku.
Na twoim miejscu, Noqa, skasowałbym temat i założył go na nowo w lingwistyce ogólnej.