Ciekawe zasłyszane formy

[Feles]

To formy czasu przeszłego? :-/

[varpho :Ɔ(X)И4M:]

To formy czasu przeszłego? :-/

no tak, w czasie teraźniejszym rodzaj się nie ujawnia.

[Wedyowisz]

To coś zachowuje się trochę jak koniunktyw w romańskich; nb.:

Wydaje mi się, że jestem lemurem.
Nie wydaje mi się, żebym był lemurem.

[Dynozaur]

Ja nawet spotkałem się, żeby ktoś nazywał słowiański tryb przypuszczający Subjunctivem. I to w jakiejś "poważnej" pracy.

[spitygniew]

Zaczytana: "posielcie mejla", moja koleżanka z grupy na FB.

[Wedyowisz]

Zaczytana: "posielcie mejla", moja koleżanka z grupy na FB.

Jakiś wpływ słać/ściele (czyli po ludzku: ścielić-ścieli)?

Taki jer-ninja.

[Henryk Pruthenia]

Dziś jeden znakomy użył słowa "podobizna" w znaczeniu "osoba do kogos podobna".
Będąc w Paryżu zobaczyl podobiznę Hitlera i dwie Lauriego...
A ja sam co ciekawe, właśnie się zorientowałem mówię "podobnizna".

[Henryk Pruthenia]

http://kwejk.pl/obrazek/1081171

Bardziej wywidziane, niż zasłyszane, ale ciekawe...

[Silmethúlë]

Która to forma cię zaciekawiła, "bądź", "jak", "gołąb", "sraj", "na", czy "wszystko"?

[Henryk Pruthenia]

Bardziej to na górze
"Badz jak golamb".

[Feles]

No, "golab" też nie byłoby zbyt "poprawniej". :-]

[Henryk Pruthenia]

Tak...
Aczkolwiek komu wpadło do głowy zamienić /ą/ na /am/...?
Golomb bym rozumiał, ale tu jest coś innego...!

[Towarzysz Mauzer]

Może jakiś hardkorowy Sądeczanin?

[spitygniew]

Golomb bym rozumiał, ale tu jest coś innego...!

Tak... Węgierski spisek!

[Henryk Pruthenia]

Hmmm.
Właśnie sobie przypomniałem, że moja mama mówi "pogudka" zamiast "pobudka". (ileś już lat się budzę sam, ale wczoraj słyszałem jak dziecko budziła)