Pytania odnośnie natlangów

Zaczęty przez CookieMonster93, Luty 01, 2013, 17:43:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Widsið

To zależy, co jest dla ciebie "ciężkie".
  •  

Mścisław Bożydar

W oobyektywnym sensie ;)
A tak z innej beczki: co jest potencjalnie bardziej użyteczne? Szwedzki czy norweski?
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Widsið

Szwedzki ma prawie 2x więcej mówiących. Osobiście stawiałbym na szwedzki.
  •  

Mścisław Bożydar

A skomplikowaność gramatyczna i fonetyczna? Porównywalne czy kak?
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Widsið

Gramatyka jest w dużej mierze taka sama; fonetycznie szwedzki ma tę przewagę, że posiada powszechnie zrozumiały standard. Ale dalej, germańskie fonetyki generalnie sprawiają Polakom sporo kłopotu, więc nie będziesz wiedział, dopóki sam nie spróbujesz ;)
  •  

Dynozaur

Czy na Kaszubach gdzieś jeszcze występuje jotacja typu wilk > wjilk? Czy wpływ polskiego to zabił zupełnie?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Wedyowisz

Richtich pò kaszëbskù je wôłk :P:P

Przy okazji znalazłem czyjeś tłumaczenie Lasów Pomorza.


стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Dynozaur

Zjebałem z przykładem, ale wiadomo o co chodzi.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Wedyowisz

#458
Wiesz, ten wôłk to taki prztyczek z mojej strony, w sumie w słowniku Ramułta jest vêłk i vilk i tak naprawdę nie jestem pewien, jaki jest de facto status tej pierwszej formy. Trzeba by pogrzebać w opisach kaszubskiej fonetyki, czy historyczne miękkie wargowe miały tam jakiś szczególny charakter, powiedzmy silnie asynchroniczny (i jak realizowano /i/), czy to zwykłe ortograficzne odróżnialstwo. Chyba że Widsið coś powie.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Wedyowisz

Przypadkowo natknąłem się na coś takiego. Ja u gościa słyszę [bavjɪt͡s]. Czyli coś w tej ortografii jest?
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Dynozaur

Mam pytanie, na które nie zdołałem znaleźć satysfakcjonującej odpowiedzi (może Widsith, jako wybitny skandynawista, coś by mi tu przejaśnił)

Czy "poreformowe" nazwy miejscowości na Grenlandji to twory zupełnie nowe, czy może mają (chociaż część z nich?) jakąś wcześniejszą tradycję użycia wśród ludności eskimoskiej?

Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

Są i takie, i takie, Grenlandia ma swój KUNM, nazywa się to Oqaasileriffik, który wynajduje stare nazwy, a jak nie ma, to je tworzy. O ile dobrze pamiętam, większe osady, jak Nuuk, takiej tradycji nie miały, bo w czasach osadnictwa europejskiego były zamieszkane wyłącznie przez kolonistów. Także nic złego w nazywaniu Nuuku Godthåb, o ile ktoś się chce dławić, żeby to powiedzieć.
  •  

Spiritus

Ma ktoś jakieś dobre materiały dot. śląsko-niemieckiego?
  •  

Dynozaur

Dlaczego Nowy Jork to po grecku Νέα Υόρκη? W sensie - dlaczego przez ypsilon?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

  •