Coś wymyślonego na szybko:
gej – prąciak
les(/z)bijka – sromiaczka
Te sprośnie brzmiące nowotwory nie przeszłyby ani u homosiów i ani u heteryków, gdyż one kojarzą się wbrew twej intencji semantycznej... heteroseksualnie, zgodnie z atrybutami płciowymi, a nie homoseksualnie według twej intencji, co pierwszych rozczarowałoby, a drugich rozbawiłoby lub oburzyłoby, więc wymyśliłbym nowotwory: na modłę staropolską
samcołożnik dla
gej i
samicołożniczka dla
lesbijka, obie od nazw płci i od
łoże symbolizujące… krocze, co każdy zapewne przyjąłby je jako nazwy neutralne politycznie, bo niebudzące namiętności politycznych, tak jak powinny.