Sztucznie wydzielono ten rejon trochę, dlatego stara nazwa nie przetrwała (nie mogę sobie przypomnieć, jak brzmiała, to było coś w rodzaju Szubienicznej albo Wisielczej Góry). Niemcy na cały obszar mówili Carlsberg. Po wojnie podzielono to na te Staszyce, oprócz tego jeszcze na starszych mapach są Dołki i Sosnówka, a w Polsce Ludowej, kiedy planowano z Piły zrobić 150-tysięczne miasto, myślano nad jakimś dalszym rozdzielaniem na Staszyce I, II, III, IV. Ostatecznie te nazwy się nie utrzymały jakoś mocno, w Pile nie ma raczej w zwyczaju podawania dzielnicy czy osiedla, kiedy ktoś kogoś pyta o to, gdzie mieszka, chyba że pytany kupił apartament wielkości 30 m2 przy zalewie, to wtedy z wyzywającym uśmiechem powie, że na [sic] Zielonej Dolinie. W każdym razie, nazwy cieszą się różną żywotnością - największą te, od których nazwy wzięły przystanki kolejowe i Motylewo, które nadal pozostaje odrębną jednostką morfologiczną, i które jest w granicach miasta dopiero od '92. Przypuszczam, że podobnie jest w innych miastach o podobnej wielkości.